Kochani Fani :))

OGŁOSZENIA :D

Prosze czytac,klikac, i komentowac :)) :DDD PS: jesli chodzi o spamy to mi nie przeszkadzaja ... ;))) A jesli beda to blogi ciekawe i godne uwagi to dodam je do moich zajefajnych blogaskòw ;DDD

NIE LUBICIE - NIE KOMENTUJCIE - proste u.u

mòwie juz ze mieszkam we Wloszech i nie jestem niewiadomo jak poprawna z polskiego wiec za bledy przepraszam.

Pytania zadajcie w komentarzach a ja będe wam próbowała wytłumaczyć w postach w których skomentowaliście:)

Kiedy pojawiają się nowi aktorzy, dodaje ich i w rozdziale i na stronie czyli w "bohaterowie" (znajdziecie na stronach) :D

DOBREJ ZABAWYY!!

czwartek, 3 marca 2011

Wakacyjna Totalna Porazka: prezentacja uczestnikòw

Chris: Hej hej hej ludziska! Oto i nastepny sezon Totalnej Porazki!!! Bedzie sie  dzialo! A teraz uczestnicy!!! Na naszych ekranach pojawi sie znòw: Gwen!
Gwen: hejka!
Chris: Trent!
Trent: siemka!
Chris: Lindsay!



Lindsay: heeej! A gdzie jest  mòj Tyler??
Chris: spokojnie bo jest nawet twòj wybraniec: Tyler!



Tyler: cze ... uh!
Wtedy Lindsay z nienacka rzucila sie na niego i zaczela go obejmowac.
Tyler: uh Lindsay ... wiem ... ja tez ... sie ... ciesze ... ale ... puszczaj!
Chris: eh ... biedny Tay ... dobra nastepni uczestnicy to ... Izzy!

 Izzy: woho ! I znowu tu jestem!! Waaaa!!
Chris: Owen.
Owen: czesc wam! Macie cos do zarcia??
Chris: Noah!
Noah: czeesc!
Chris: Ezekiel!
Ezekiel: heja ziomale!
Chris: Na szczescie zostal uleczony i przywròcony do normalnosci ... Brigette!
Brigette: czesc kochani!
Chris: Cody!
Cody: witam! O hejka Gwen!
Gwen: czesc Cody! Fajnie cie znowu widziec :)
Cody: naprawde??
I usmiechnal sie.
Chris: Sierra!
Sierra: oh oh! Znowu jestem czlonkiem Totalnej Porazki aaaa!! Cody!!! Jak sie ciesze ze cie znowu widze!!!
Cody: oh ... czesc Sierra ... nowa perulka??
Chris: Spròbuj mi jeszcze raz cos wysadzic a zobaczysz ...Dj!
Dj: czesc wam! Mam nadzieje ze nie ma tu w poblizu zwierzat ...
Chris: spokojnie Dj ... nie ma tu nic co moglo by cie zabic i zjesc ... chyba ... dobra. Zapraszamy tu tez Duncana.
Duncan: siema frajezy!
Chris: Courtney.
Courtney: czesc wszystkiiiiim! Oh Duncan? ts ... nie znosze cie ...
Chris: Heather!
Heather: hej wszystkim!
Courtney: co ona tu robi??
Chris: bierze udzial tak jak ty.
Courtney: ja nie chce jej tu!
Chris: nie ty tu decydujesz!! Jak chcesz mozesz nie startowac.
Courtney: ts ... nie zblizaj sie do mnie ... Heather!
Chris: oh i znowu sie zaczyna ... dobra jedziemy dalej! Katie!
Katie: czesc!
Chris: i tym razem bedzie stratowala bez Sadie.
Cody: zartujesz?!
Chris: nie zartuje! Sadie jest bardzo chora a  Katie, dziwnym trafem, nie zarazila sie od niej.
Katie: postanowilam ze wystartuje i wygram dla mojej biednej i chorej przyjaciòlki.
Duncan: przynajmniej nie beda nas wkurzac tymi ich tekstami ...
Chris: ehm moge kontynuowac?? Dziekuje ... nastepny jest Alejandro.
Al: witam drogie panie.
Heather: czesc Alejandro :))
Al: oh Heather! Jak sie za toba stesknilem ... bardzo stesknilem.
Heather: ja za toba tez.
Courtney: oh blagam ... nie czas na mizianie sie! Chris kontynuluj!
Chris: ale to wszyscy!
Lindsay: jak to? Przeciez nas jest ... 1 ... 2 ... 3 ...
Noah: 17. Naucz sie liczyc zamiast ciagle prostowac se wlosy!
Tyler: hej nie wymadrzaj sie! Ty nigdy nie podniesiesz 100 kilo!
Noah: ty nawet nie wiesz ile to jest ...
Tyler: wiem! ... pewnie tyle warzy Cheff ...
Cheff: gosciu! Ja nawet nie warze 80 kilo!
Noah: napewno??
Cheff: ehm ... a co was obchodzi! Chris masz im cos jeszcze do powiedzenia tak??
Chris: hmmm ... faktycznie Cheffie! Nie ma juz wiecej starych uczestnikòw ... za to jest kilku nowych z ktòrych 3-ka to rodzenstwo.
Noah: trojaczki??
Chris: prawie ... o to i pierwsza z siostrzyczek: Violette!
Violette: hejo wszystkim!!
Chris: ona jest rockowa dziewczyna, uwielbia zwierzeta i swieze powietrze wiec to akurat bedzie program dla ciebie.
Violette: zajefajnie!!
Noah: ta Violette jest nawet calkiem fajna.
Tyler: oho ... chyba sie tu ktos zakochujeeee!!
Noah: ciiii bo jeszcze uslyszy!
Chris: nastepna to jest Johanna!
Johanna: wohooo  witaj Totalna Porazkoooo!!
Chris: eh ... ona bardziej podala sie do Izzy.
Izzy: wow ale masz fajne wlosy! Farbowane???
Johanna: nie ... jak mialam 5 lat zjadlam cala puszke niebieskiej farby no i takie mi sie zrobily wlosy :)
Jagoda: eh nie wiezcie jej ... jak miala 5 lat zjadla cala puszke boròwkowego kisielu a nie farby.
Chris: to jest Jagoda, lepiej znana jako JD. Ahaha ale fajnie: bedziemy miec tu Dja i JD kumacie? Ahahaha!
Cheff: eh kiedy zrozumie ze jego zarty nie smiesza nikogo ...
Chris: he he nie wymadrzaj sie Cheffie bo przy najblizszej okazji stracisz prace ... dobra kilka slòw o nowej: jest bardzo madra lecz ma swoja imprezowa strone dlatego pofarbila sobie wlosy na czerwono. Dobra kolejny uczestnik to Nicole!
Nicole: hejooo!!
Chris: ta osobniczka jest wyluzowana dziewczyna. Wiecie co?? Nie wiem co o niej powiedziec ... a juz wiem! Jest spoko ... dobra nastepny uczestnik to Michael lub nazywany przeze mnie nowy Ezekiel!
Michael: eja ziomale!
Ezekiel:hej to mòj tekst!
Michael: nie prawda! Ty mòwisz heja a nie eja!
Ezekiel: fajny jestes kolo.
Michael: ty tez ziomek.
Chris: juz wiecie dlaczego ... dobra! Chcecie wiedziec jak sie bedzie nazywac 4 sezon??
Wszyscy: no jasne!!
Chris: no wiec ... poprosze o werbel Cheffie ... ten sezon ... bedzie nosic nazwe ... eee ... eee ...
Cody: no dawaj!
Courtney: szybciej!
Owen: no bo chce mi sie jesc!!
Chris: Wakacyjna Totalna Porazka!!
Gwen: no no Chris tym razem postarales sie o niezla nazwe.
Chris: oh dziekuje ci Gwen. Jestem pewien ze po tych slowach wszyscy mnie znienawidzicie: w kazdym odcinku, zamiast spiewania, bedziecie musieli ... rymowac!
Wszyscy: co??
Chris: tak! Kiedy ja powiem: hej to ja Chris wzywam was , rymowania nadszedl czas!- macie zaczac rymowa. Maja byc dwa zdania ktòre sie rymuja bo jak nie to mozecie zostac wyeliminowani.
Noah: o kurcze rymowanki? Ja nie jestem w tym dobry!
Violette: ja jestes swietna w rymowanki! Czasem same wychodza mi z buzi.
Noah: o to fajnie. Ty mozesz daleko zajsc! ehehe Violette prawda?
Violette: nom. A ty Noah nie?
Noah: tak :D ( do Tylera) zapamietala moje imie, zapamietala moje imie!
Tyler: oho! Chyba wiem o czym bedziesz rymowac ...
Noah: wez gosciu! Kto zacza wrzeszczec w Niemczech kiedy Lindsay cie rozpoznala?? Ona mnie pamieta! Taaaaak!!
Tyler: to bylo cos innego ...
Chris: dobra goscie i gosciòwy witajcie na Maldiwach!
Trent: wow to sa Maldiwy?? Nic nam nie mòwiles kiedy nas tu sciagales!
Chris: bo to miala byc niespodzianka! Dobra a teraz grupy: jest was 22 wiec beda grupy po 11 osòb. hmmm moze sami wybierzcie grupy co??
Violette: fajnie ... tylko ze ja tu nikogo nie znam ... jak mam sie z kimkolwiek dobrac co??
Noah: moze ze mna? Mnie i tak juz znasz.
Violette: a faktycznie Noah :) oky ja bede z nim.
Chris: strasznie dlugo to wam schodzi ... niewazne ja was dobiore:
Violette
Noah
Gwen
Trent
Heather
Johanna
Lindsay
Tyler
Cody
Katie
Brigette

Courtney
Duncan
JD
Dj
Michael
Ezekiel                                                                                                                                                                                                          

Sierra
Alejandro
Owen
Izzy
Nicole
Wybiezcie jakies imiona ... ale maja miec cos wspòlnego z wakacjami.
Violette: wakacyjne chrabaszcze?
Chris: swietne imie!
Noah: Vai ty to masz leb do nazw.
Violette: ee zdaje ci sie ... po prostu tak jakos wyszlo ^_^
Chris: a druga grupa?
Michael: upalne pajaki! To sie nazywa nazwa!
Chris: swietnie! Mamy nazwy!

Ezekiel: upalne pajaki? Kurcze ekstra!
Violette: pajaki? Yh! Teraz bede bala sie do nich podejsc ...
Noah: boisz sie pajakòw?
Violette: nieee ... tak i to bardzo! Zwlaszcza tych duzych!
Noah: nie martw sie. Te pajaki akurat sa nie szkodliwe ... chyba ze jeden pajak o imieniu Ezekiel zapomni sie umyc ...
Chris: dobra ludziska chodzcie za mna.
Wszyscy poszli za Chrisem. Przeszli po plazy i zatrzymali sie kolo malego lasku. Na wprost nich ukazaly sie male baraki.
Chris: oto i wasze namiotki!
Gwen: zartujesz Chris? Zartujesz??!!
Chris: ehehehe wiedzialem ze was przestrasze ... w tych barakach bedzie spala grupa przegranych. Grupa ktòra wygra bedzie spala w moim prywatnym hotelu kolo barakòw ... oczywiscie nie w moim pokoju :)
Violette: a jakie jest pierwsze wyzwanie??
Chris: zadne ... zagrajcie w kamien,papier i nozyce i ten kto wygra idzie, ze swoja grupa, spac do mojego hotelu.
Tyler: dobra ja sie zglaszam!
Duncan: i ja.
Tay i Duncan: kamien, papier, nozyce!
I oby dwoje wyrzucili dwa kamienie.
Tay i Duncan: kamien, papier, nozyce!
I znowu dwa kamienie.
Violette: luuudzie! Jak tak dalej pòjdzie to nigdy nie skonczymy!
Tyler: kamien, pa ...
Violette: dobra starczy! Tay sio, ja ide za ciebie ... no! Kamien, papier, nozyce!
Wypadl papier i kamien.
Violette: ha wygralam! Wy do namiotkòw!
Noah: jest swietna nie??
Tyler: no! I jakie ma bicepsy ... kurcze! Vai pakujesz?
Violette: nie ... ale chodze na karate ... mam czarny pas.
Tyler: uwazaj bo moze zwalic cie z nòg ... doslownie ...
Noah popatrzyl sie na niego dziwnie.
Chris: no kochane pajaki, zapraszam was do waszych namiotkòw.
Duncan: uh ... dziekuje za taki nocleg ...
Chris: jesli chcecie sie zwierzac to w tym kiblu pomiedzy hotelem a tymi szalasami.
Duncan: hm ... jak juz mòwilem kiedys: to kmiot!
Chris: wy drogie chrabaszcze chodzcie za mna!
I druga grupa poszla za nim. Weszli do pieknego hotelu wchodzili po schodach. Znalezli sie w korytarzu. Chris przystanal przy dwòch drzwiach.
Chris: no ludziska to sa wasze pokoje: ten po prawej jest chlopakòw, ten po lewej dziewczyn. Milego spania!
Lindsay: czekaj! A po co sa te okna na scianach?
Chris: Zamiast lazic tam i spowrotem bedziecie przez nie se gadac. Jeszcze jakies pytania? Nie ok! Trzymajcie sie!
Wszyscy weszli do swoich pokoi.
Gwen: wooo! To sie nazywa pokòj!
Johanna: wodne lòzko waaa!
I rzucila sie na jedno.
Johanna: moje!
Tyler: hej Lindsay!
Violette: to chyba Tay.
I podeszla do "okna". Faktycznie zobaczyla Taya w oknie. Jednakze okno chlopakòw  bylo wyzej niz ich.
Lindsay: Tay! Ty naprawde jestes taki wysoki?
Tyler: nie ja ...
Noah: won mi z mojego lòzka!!
Tyler: juz wiesz.
Violette: hej Noah!
Noah: hej Vai! Zlazrzesz wreszcie! I jeszcze w butach! Tay!
Gwen: oho! zaraz to sie zle skonczy.
Tyler: a wiecie ze Noah sie za...
W tym momecie zniknal z okna. Bylo slychac wrzaski i trzaski.
Gwen: chyba go za... bije.
Violette: ahah dobre.
W kiblu do zwierzania sie
Gwen: ta nowa jest calkiem spoko. Mysle ze sie dogadamy bo po tym co zrobilam z Duncanem wiekszosc kumpli stalo sie moimi wrogami.
Violette: co moge powiedziec o Gwen? Hmm ... jest spoko! Jej gothkosc i moja rokowosc swietnie sie dopelniaja! PS: pierwszy raz sie zwierzam i nawet niezle mi to wyszlo :)
Violette: chlopaki?! Wszystko ok?!
Noah: (przez okno) tak nic sie nie dziej :)
Tyler: eahfgl ... zyje ...
Pod wieczòr wszyscy zebrali sie w kuchni hotelowej gdzie oby dwie grupy jadly kolacje.
Michael: to bedziemy jesc w hotelu?
JD: a to cos zlego?
Chris: wiem ze wszyscy nie powinniscie byc tutaj ale musicie gdzies jesc ... ale nie to samo co inni ...
W tym momecie kamerdyner przyniòsl pierogi z boròwkami.
Ezekiel: pierogi!
Chris: e e e! To nie dla was! To dla chrabaszczy!
Lindsay: myslalam ze to dla nas!
Violette: Lindsay my jestesmy chrabaszczami.
 Lindsay: aaaa ... super!
Chris: wy ,pajaki, macie grochòwke.
Ezekiel: a jest cos innego?
Chris: tak: trawa ktòra rosnie kolo waszych namiotòw.
Ezekiel: z drugiej strony moze mi nie zaszkodzi ...
Duncan: grrr ... to nie faire!
Chris: ciesz sie ze nie zrobilem eliminacji.
Duncan: gralismy w papier, kamien,nozyce ... powiedz mi: JAK??
Po kolacji wszyscy poszli do swoich pokoi.
Violette: woh ale juz jest pòzno a przeczuwam ze jutro bedzie pobudka bardzo wczesnie. Juz wam mòwie: jestem wieeeelkim spiochem.
Noah: hej dziewczyny spicie??
Johanna: widzisz ze mamy zapalone swiatlo!
Violette: wreszcie jakies madre slowo Johanna.
Tyler: my idziemy spac! Dobranoc!
Dziewczyny: dobranoc!
Trent: dobrej nocki!
Gwen popatrzyla sie na niego i usmiechnela sie z wzajemnoscia.
Violette: wohoho chyba cos tu sie smarzy ...
Johanna: to pewnie Chris robi sobie grilla.
Brigette: nie Johanna. Jej chodzilo oto ze cos sie dzieje pomiedzy Gwen a Trentem.
Violette: ahahah co to za imie? Trent Natret. Haha! Mam ksywke dla niego!
Chris: hej baby mniej halasowania, wiecej chrapania! Widzimy sie jutro!
Katie: juz gasimy! Oh ale on jest Natrentny ...
Wtedy wszystkie zaczely sie smiac i tak zasnely i spaly az do rana.