a oto i mały dodatek do ostatniego rzdz- "NOC W HOSPITALU". wpadłam na to dzięki Pat xD tiaa jeszcze raz dzienks za pomysły ;D nooo bo za chwile konkurs na komcie będzie się kończył a nadal nikt nie przebił Ang ;D doobra zapraszam ;D
Nagrywane przez kamere …
-siema! Tutaj MRs Goldie!-
-oraz Mr Henderson!-
-zapraszamy na film „ co robić w
szpitalu kiedy jest potwornie nudno a pies zjadł ci komurke!”-
powiedziała pasemkowa a Logan pokiwał głową- no co? Może się
tak zdażyć … wiesz jak ciężko jest później przez takie coś
dzwonić? Pół biedy jak to Chichuachua ale weż np. Alaskana- kiwa
głową.
- … nie żryj tych tabletek tyle xD-
klepnął ją po ramieniu
-a więc trututururututu!- udaje że gra na
trąbce- wualaa!-
********
UJĘCIE 1- ZABAWA W NINJAAA
w oddali widać powoli zbliżającą się
Vai. Nagle chowa się szybko za krzakiem po czym powoli wychyla,
rozgląda się dokładnie po czym podbiega do drugiego krzaka i też
się chowa. Znowu się wychyla i rozgląda po czym przebiega
powoludku przed siedzącym dziadkiem, który na nią patrzy.
-niech pan siedzi cicho, w szpitalu jest
Shredder z jego armią a ja gdzieś zgubiłam swoje nunchuku i go
szukam … ale ciii- szepcze do niego po czym idzie dalej na palcach.
Mina dziadka, bezcenna xD takie WTF po czym zaczyna się rozglądać
xD kamera pada na Vai, stojącą przy ścianie która pada ze śmiechu
XD
********
UJĘCIE 2- WINDA, I LIKE IT ;D
wsiadają dumnie do windy Logan i Vai po
czym zamykają się drzwi. Zaczyna jechać do góry po czym
zatrzymuje się w połowie i słychać krzyki.
-nieee!! ja nie chce umierać!!- słychać
Logana.
-Sauronie oszczędz naaas!!- słychać
wrzaski Vai.
-aaaaa!!! nieeee!!! nie przeszywaj mnie
wzrokieeem!!!- Log zaczyna walić w winde. Koło windy zebrała się
już spora grupka ludzi.
-aaaaa!!!! nie chce umieraać nie chcee!
Ratunkuu!!!- piszczy pasemkowa i wali w winde.
-szybko! Sprowadzcie ich na dół!-
krzykneła jedna pani z tłumu. Winda powoli zjeżdza, otwiera się
po czym … widnieją dwie postacie bez głowy D: całe we krwi!!
tłum w trymiga się zmył z krzykiem.
-phahaha nabrali się xD – zaczyna się
śmiać pasemkowa, spuszczając sobie bluzke na dół, tak samo jak
jej świrnięty kolega xD
-mistrowskie xD- wącha sb ręke- dobry jest
ten ketchup?-
-.. pudliszki to musi być dobry xD- zlizuje
sobie ręke xD.
-weż przynajmniej jakąś parówke-
-... phahahahahahahaha xD- wchodzi do windy
i się zamyka i słychać taki śmiech Xd.
-ale mi chodziło o tą ze sklepu!!-
facepalm ze strony Logana ale i on zaczyna się śmiać xD po czym
przybliża się so kamery- nie martwcie się, ona tak ma xD
********
********
UJĘCIE 3- PSYCHOPATKA
korytarz, pełno ludzi. Nagle nadbiega Logan
krzycząc.
-błagam! Pomocy! Biegnie za mną
psychopatka!!- taki przestraszony jest i w ogóle się trzęsie xD
nagle nadbiega Vai z wieszakiem xD
-Loogaan!! ja cię kocham!! zostań moim
mężem i miej ze mną trójke dzieci!! - wymachuje wieszakiem.
-niee!! zostaw mnie dziwaczko! D: - chowa
się za jakimś dziadkiem a ten taki przestraszony nie wie co robić
i ucieka xD- no dziękuje za pomoc! -.- -
-powiedz mi jedno .. czy ty mnie kochasz?-
takie słodkie oczka robi Vai xD
-nie, od kiedy uciekłaś z psychiatryka po
raz 6 i prawie go nie wysadziłaś!- tłumaczył jej Log. Połowa
ludzi uciekła od nich xD
-wrr zabije cięęę!!- podniosła wieszak
po czym zaczeła go gonić.
-aaaa!! pomocy!!- skacze po krzesłach i
ucieka przed nią.
-nie rozumiesz że jestem napalona!?- staje
przed nim i rzuca przed siebie wieszak.
-a .. to chodzmy- chwyta ją za reke i idzie
do pokoju. Resza taki szoooked xD
********
w pokoju …
-phahahaha to było dobre xD- zaczeła się
śmiać Vai.
-ty nadajesz się na psychopatke xD- kiwnął
głową Log po czym dostał- ałaaa ja mam nadal siniaki MRs
criminal- wywalił na nią język.
- too … jakiś jeszcze pomysł?- zaczeła
sobie podtańcywać xD
- … wiem!- klasnął w dłonie i wskazał
na Vai.
*********
UJĘCIE 4- PARTY HARD!
Cisza spokój … korytarz … starzy ludzie
mają teraz przerwe na jakąś papke. Nagle z sufitu jak ninja zsuwa
się Vai w związanych włosach, niebieską bandanką, krótkie
czarne spodenki i niebieskie poszarpane leginsy oraz czarną bluzką
z kremowym napisem „i'm bat” (moja ulubiona bluzka xD) i z butami
na koturnach.
-co to za cisza, ludzie kochani!
Wiem że to szpital, atmosfera do bani,
trzeba to zmienić, a ja wam pomoge,
stawaj z miejsca i skacz z nogi na noge!-
zaczełą rymować Vai po czym podeszła do jednej babci i ją
podniosła. Nagle z głośników rozlega się głos Logana.
-ludzie wstawajcie, bo to nie żart,
za chwile tu będzie party hard!- po czym
zaczeła lecieć piosenka „Everyday i'm Shufflin” LMFAO. Migiem
zjawił się też Logan po czym zaczął shufflinować razem z Vai ;D
dziadki wszystkie wstały i też zaczeły podtańcywać :D
-nie ma to jak party hard w szpitalu xD-
zaśmiała się Vai po czym było słychać Gangnam style.
-Gangnam style!- krzykneli po czym zaczeli
tańczyć jak w teledysku xD
*********
UJĘCIE 5- WYŚCIGI WUZKOWE
Vai siedzi w wuzku szpitalnym a Logan stoi
za nią i trzyma wuzek.
-gotowa?- zapytał ją Log.
-wooohooo!! bokserki w dół!- krzykneła
pasemkowa i zrobiła znak „rock and roll”.
- … może lepiej nie xD- zaśmiał się
Log po czym zaczął pchać wuzek i, kiedy był już dobrze
rozpędzony, wskoczył do niego.
-woohooo ale jazdaaa!!- krzykneła Vai.
-o nie … gdzie się skręca?!- krzyknął
Log po czym wmeldowali się w pułke z lekarstwami.
-aałłł...- jękneła Vai, masując się
po głowie.
-nie dosyć że jestem pobity po napadzie to
jeszcze tego brakowało- powoli podnosił się Logan.
-prosze proszę proszę ...- podeszła do
nich pielęgniarka, zakładając ręke na ręke.
-eheheehe ...- zaśmiali się cicho, patrząc
na nią.
***********
w pokoju ...
-siema, jesteśmy w pokoju i nie możemy się
wydostać,ponieważ pani pielęgniarka zamkneła nas na klucz-
oznajmiła Vai.
-tia, a kogo to wina?- zapytał cwaniacko
Logan.
-nie pesz mi się tylko wymyśl coś-
-... daj wsuwke- ściąga jej jedną z
włosów i grzebie przy zamku.
-po co mi się pytasz czy możesz, skoro i
tak łapsniesz bez pytania- rozłożyła ręce Vai.
-za chwile będziemy wolnii ^^- zanucił po
czym otworzył drzwi- już ;D-
-Loganowski mój mistrzu- przybiła z nim
żółwika.
*************
UJĘCIE 6- MUMIA.
Spokojny korytarz, jakieś tam dzieci siedzą
bo to oddział dziecięcy, i nagle dwie mumie wchodzą na korytarz.
-uuuuu uuuu!!! - jęczała pierwsza.
-chcemy wasze mózgi!!- skrzeczala druga …
Vai xD dzieci w popłochu pouciekały z korytarza.
-hahah dobre Vai ;D- zaśmiał się Log po
czym stanął przed kwiatkiem i przybił z nim piątke.
-tu jestem padalcu -.- -
- ooo sorki- odwróćił się i jeb w ściane
po czym wywalił się na podłoge.
-phahahahhahaha Logan ty amatorze xD-
**************
UJĘCIE 7- BEREK!
Spokojny dzień … szpital przepełniony
ludzmi … a tu nagle Vai biegnie sobie pomiędzy nimi i jeb jedną
pielęgniarke w plecy.
-berek!- po czym wieje. Z drugiej strony
Logan który klepie pielęgniarki … po ramieniu oczywiście xD.
-berek! Gonisz!!- wskazuje na jedną i
zwiewa szybko aż tu nagle zderzenie czołowe z Vai xD
-ałaaaa uważaj gdzie chodzisz noo. Mózg
mi się jeszcze nie zrósł- zaczeła się masować po czole Vai.
- … berek!- klepnął ją w ramie i uciekł
xD
-ja ci dam berek!- wyzbierała się szybko i
poleciała za nim.
***************
UJĘCIE 8- LEKARZ ^^
w pokoju:
wychodzi Logan z łazienki w łachmankach
lekarza a Vai siedzi sobie na łóżku i patrzy na niego.
-ser Henderson xD- zaśmiała się
pasemkowa.
-to lekarz nie rycerz w bufiastej koszuli xD
(ukradłam ci to Moonia xD) – zaśmiał się Logan i wziął
słuchawki- too co pani dolega?-
-... Log to nie jest najlepszy pomysł xD to
bardzo źle wygląda xD- zaczeła się rozglądać.
-jestem lekarzem, ty pacientem boże-
wywrócił oczami – zrób „aaaaa”-
-bbbbb- zaśmiała się Vai.
-współczuje twojemu lekarzowi xD-
- ja jemu też xD najgorsze to że co chwile
mi mówił „ no nie ruszaj się tak no”. A moja wina że mam
łaskotki? xD-
-nietykalna xD-zaśmiał się Log i zaczął
grzebać po szafce.
-tee coś tam jest ciekawego?- zapytała
Vai, machając nogami.
- ee .. szczykawki ^^- wziął jedną.
-yyyh z dala ode mnie!- wywaliła na niego
język.
-może zastrzyk zrobić? ^^- powoli zaczał
do niej podchodzić.
-wyjjjjdz!!- ucieka z pokoju xD
***********
UJĘCIE 9- ROBIMY POTOP!
Pielęgniarki chodzą sobie od pokoju do
pokoju, aż tu nagle, kiedy jedna wychodzi, Vai wchodzi i puszcza
wode po czym ucieka. To samo robi Logan. Vai wchodzi do łazienki,
bierze zapalniczke którą wcześniej gdzieś buchneła i zapala ją.
Od razu włącza się alarm przeciwpożarowy i leje się woda.
Zalewają tym sposobem pół szpitala xD zadowoleni wsiadają na
swoje łóżka, biorą wieszak jako wiosło i wiosłują przez
korytarz xD
-ale super! Czuje się jak na Niagarze ;D-
krzykneła Vai.
-spływ kajakami, me gusta ^^-
-Goldie! Henderson!- odwrócili się i
zobaczyli całą chmare pielęgniarek.
-... mamy przechlapane?- szepnął Log.
-no chyba ...-
************
w pokoju …
-i takim otóż sposobem jesteśmy przykłuci
kajdankami do łóżek- mówi Vai i filmuje kajdanki.
-po co ja się dałem w to wciągnąć-
marudził Logan
-nie mów że fajnie nie było- wywaliła na
niego język.
-tiaa ale teraz będziemy mieli zakaz wstępu
do tego szpitala na zawsze!-
-... w Midway jest dużo szpitali- zaśmiała
się- a więc … macie ten film dokumentalny i cieszcie się
życiem! Uważajcie na psy jedzące komurki i na Loganowskiego, któy
kradnie wam wsuwki-
- jakbym nie ukradł to by nie było spływu-
marszczy nos- ona jest wariatkąą- nuci.
- a on się ode mnie zaraziiił- też nuci-
no to … do miłego ;D- macha do kamery.
-pomocyy xD- szepcze.
hmmmm ... pytanie ... podajcie 5 powodów dla których myślicie że Log i Vai pasowali by do sb xD jak myślicie? xD tooo narazkaa ;D