Kochani Fani :))

OGŁOSZENIA :D

Prosze czytac,klikac, i komentowac :)) :DDD PS: jesli chodzi o spamy to mi nie przeszkadzaja ... ;))) A jesli beda to blogi ciekawe i godne uwagi to dodam je do moich zajefajnych blogaskòw ;DDD

NIE LUBICIE - NIE KOMENTUJCIE - proste u.u

mòwie juz ze mieszkam we Wloszech i nie jestem niewiadomo jak poprawna z polskiego wiec za bledy przepraszam.

Pytania zadajcie w komentarzach a ja będe wam próbowała wytłumaczyć w postach w których skomentowaliście:)

Kiedy pojawiają się nowi aktorzy, dodaje ich i w rozdziale i na stronie czyli w "bohaterowie" (znajdziecie na stronach) :D

DOBREJ ZABAWYY!!

poniedziałek, 31 października 2011

Is dark, it's cold, please don't leave me baby ...

Heja heja! A ja znowu o Halloween xD No bo zapomniałam wam wczoraj coś opisać :P Co właśnie dokonałam w Halloween ... Pierwsze co wymyśliłam to było opowiadanie (nie dodam go ponieważ jest za długie i zrobiłam go na microsoft PowerPoint) Ale jednak moge wam opowiedzieć o co w nim chodzi (PS: zacytuje też wam najlepsze cytaty :P):
W tym opowiadaniu, pierwszoplanowi bohaterowie to Sylwia (czyli ja ) która też zmienia się w Violette, Cody z nie ma to jak statek (który zamienia się w Trewora :P), brat Codyego  Zack (który zamienia się w Erica), Noah, Cody ( z TP) Sierra, Izzy i Tripp ( ci z serialu 'ja w kapeli) mieszanina postaci wiem :P Zaczyna się od tego że Zack wypatruje jakiś dziwny portal koło kośćioła ... jednak nikomu nie mówi ponieważ boi się że na następny dzień nie pójdą zbierać cukierków ... Kiedy jest już 31, Sylwia, oby dwaj Cody, Zack, Izzy i Sierra idą na cuksy. Tam spotykają pierwszego zombie ... po tym jak Zack strącił mu, nie chcący ręke, pokapowali się że to jednak prawdziwy zombie. Wszyscy, pedem, wracają do hotelu (tak sylwia mieszka w hotelu :P) który był opanowany przez zombie ... tam Zack mówi im że wczoraj widział dziwny portal ... pod łóżkiem Sylwii też znajdował się portal który prowadził do TP jednak przez niego nie można było się przedostac na drugą strone. Tylko i wyłącznie ci ze świata TP mogli się dostać do niej ...  międzyczasie wielkie strupiałe ręce zombie porwały Sierre i Trewora ... a więc Sylwia, Codych dwóch xD, Zack, Noah, Sierra, Tripp i Izzy wybrali się do tego drugiego portalu, przy kościele. Kiedy tam weszli,znależli się przy wielkiej 10 metrowej bramie ... Zack wyczajł tunel przez który przedostali się do środka ...
Cody: dlaczego niby baba tobą żądzi? Przecież kobiety i dzieci głosu nie mają.
Noah: no właśnie więc cicho Cody!
Cody: hej! Ja nie jestem babą! ... bardzo śmieszne Noah ...
Noah: eheheh dobrze że nie powiedziałeś na odwrót!
Tutaj Cody to jak nie z Noah to z Zackiem się będzie kłucił xD  Potem otworzyła się wielka zapadnia i wszyscy wpadli to długiego tunelu. Znależli się na skale a pod nimi zomnie. Niestety Noah i Cody nie umieli siedzieć cicho i zwabili uwage zombie. A one były cwańsze ponieważ miały elektryczne, szybkie pojazdy do poruszanie się. w mgnieniu oka wepchneli ich do kilkumetrowej dziury. wtedy przyszedł ich szef, V7 15.000 junior (wielki robot ... dłuższa historia niż się wydaje :P) który zabrał Noah i kazał zombie zasypać ich.
Izzy: ehm dzisiaj nie zamawiałam opcji chowania żywcem.
Cody: a ja kąpieli błotnej.
Violette: a ja durnych anegdot z których nikt się nie śmieje.
Jednak, wkońcu, Cody powiedział coś Violette, ona się wkurzyła i wytrzaskała wszystkich zombie a potem pomogła wyjśc reszcie. Międzyczasie siorki Vai chodziły po mieście nie zdawając sobie sprawy co się dzieje ... Sylwia z resztą doszła do jakiegoś rogu gdzie spostrzegła zombie. Cody, oczywiście ten narysowany :P, robił za wędke i zajął zombie. Wtem spostrzegają znajoma twarz czyli Jasona Dolleya xD tak, bliski kumpel Sylwii xDJednym trzepnięciem budzą go z ozombiałości i okazuje się że wystarczy kogos trzepnąć by on stał się normalny ... a jeśli chodzi o ten kolor zombie to wystarczy się porządnie umyć. Mówi że był z nim jego kolego Charlie (taki mały blądasek) jednak go zgubił. Wtem w Zacka wpada Cody.
Violette: dobra co ty tu robisz? I gdzie zgubiłeś zombie?
Cody: tak naprawde zgubułem ich niechcący w jakimś labiryncie i samemu niechcący udało mi się wyjśc.
Zack: patrz, następny który robi wszystko niechcący jak ty.
Cody: to może niechcący cię tam  wepchne?
Zack: matka natura niechcący zrobiła ci ta twarz, może przemebluje ci facjate?
Jak już mówiłam, wieczna kłótnia xD Cody mówił też że widział Trewora w takim prostokątnym pomieszczeniu. Potem zjawiły się 2 czarownice jednak zostały omamione i spadły na podłoge, nieprzytomne. Wtedy Vai zaproponowała Izzy by przebrała się za czarownice, wsiadła na miotle i poleciała do V7j po jakiś klucz czy przynajmniej po jakies informacje o jego planie. W pewnym momęcie mała kula która latała koło nich, okazała się kamerą która wyciągneła dużo broni i zaczeła w nich strzelać laserami. Jednak, na szczęście że Zack zaczął się przeglądać w lusterku :P. Ono odbiło promienie które roztrzaskały broń. Jednakże kamerka miała więcej broni w zanadrzu. W pewnym momęcie, z ziemi, wyłonił się Charlie który kopał tunel. Wtedy wszyscy do niego weszli. Charlie stał się znowu sobą ponieważ Sierra, którą złapał, go trzepneła. Jednak, by nie zwracać na siebie uwagi, oddał ją w ręce innych zombie i przyleciał po pomoc. Był on przebrany za robota xD Kiedy czołgali się w tunelu, Cody, fajtułapa, nadepnął na kilka pułapek m.in. kolce w tunelu, musieli omijać kopiąc tunel pod kolcami, i noże we włosach Zacka xD Kiedy doszli do końca, Jason powiedział że V7j chce wyssać wszystkie kolory z bohaterów bajek ponieważ chce stać się najwidoczniejszą postacią (głupie nie? xD) Wtedy też Zack nadał przezwisko Codyemu, czyli Neptek, a cody Zackowi, czyli Kapcan (cały czas mowa jest o Codym z TP jakby co :P) Izzy, za to, napotkała Nicka ( z Jonasów xD) który też był zombie lecz "uzdrowiła go xD" a potem, przy V7j, znalezli też Joego (też z Jonasów :P) ... Kevina gdzies posiali xD. Udawali nadal zombie i poprosili o klucz z wymówką że "ludzie się topią ". Wyrwał mu klucz, podał Izzy, obaj wskoczyli na miotłe i uciekli od niego. Izzy zadzwoniła do Vai że leci do labiryntu i że ma dwóch pasażerów na gapę. Kiedy zbliżała się do nich, zombie zaczeli do nich strzelać lecz ona zaczeła kręcić miotłą tak że przeleciała przez nich i ... nie zachamowała, wywaliła się z nimi i potrąciła jeszcze Codyego xD
Cody: dlaczego ja zawsze musze być potrącony przez coś.
Nick: naucz się hamować
Joe: nie, najpierw wyrób sobie prawko na miotłe!
Wtedy, już w komplecie, dzielą sie na 4 grupy: 1g(Jason, Charlie, Sylwia) 2g (Zack, Cody) 3g(Tripp i Izzy) 4g (nick i Joe). klucz miała Izzy ponieważ była na miotle i szybko mogła do każdego dolecieć. 1 grupa zaczeła zaznaczać drogę częściami stroju Charliego. 2 grupa zaznaczała droge robiąc orły w krzakach. 3 grupa przeleciała przez lasery co spowodowało palenie się włosów Trippa xD A 4 grupa spowodowała, raczej Joe spowodował , że labirynt się powiększył, szkło przykryło powieszchnie labiryntu a do tego V7j wpuści zombie do niego.
Sylwia: ocho! Coś dziwnego sie stało ... jak myślicie kto to zrobił?
Charlie: Joe.
Jason: Joe.
sylwia: napewno Joe.
Izzy: Zack.
Tripp: Zack.
Zack: Cody!
Cody: przecierz ja jestem tutaj!
Zack: tak . Ale nadal myśle że to ty.
No i wtedy musieli stawić czoło zombie ... Izzy znalazła za to Trewora, Noah i Sierre. Powiedziała Trippowi żeby ich pilnował ponieważ Cody chyba znalazł zamek do klucza. Wtedy Noah walnął anegdota że akurat wybierał się na Figi. Kiedy Izzy ich znalazła miała już włożyć klucz do zamka kiedy Cody nacisnął jakiś guzik i pojawiła się cała sterta kluczy. On wywalił się na Izzy a klucz wpadł do sterty. No i zaczeli szukać ... międzyczasie 1 grupa ich znalazła a Violette pobiegła do Trippa. Wtedy Cody wsadza klucz na próbe i wyłania się zamek, schody do niego znalazły się przy Vai. Ona weszła, przeszła przez szkło i weszła do zamku. Tam znalazła róg:, dmuchneła w niego a szkło na labiryncie znikneło;
Izzy: nie ma szkła!
sylwia: super! Ale tylko to potrafi ten róg? Oh jest jakiś napis! róg do pokonywania zombie. Pokona ich tylko ten który będzie tego godzien. Jeśli nie są skutki uboczne.
Izzy: czyli jakie?
Sylwia: napewno zawroty głowy po takim dmuchnięciu.
Izzy: a jest coś jeszcze napisane?
sylwia: tak made in China ...
po tym wkładali jeszcze kilka kluczy ale wtedy zamek się zniżał. Vai próbowała skapować kto byłby godny ... Wkońcu znależli klucz i wypuścili Trewora, Noah i Sierre. Kiedy zombie były blisko, Vai krzykneła by Cody przyszedł do niej i dmuchnał. bo wkońcu co nas nie zabije to nas wzmocni! A jednak! To był on! I wszyscy znależli się pod kościołem ale pięć dni po Halloween. Siorki Vai nadal nie skapowały o co chodziło. Kiedy wrócili do hotelu, zaczeli wszystkich trzaskać xD Skończyło się tak że ci z TP zdażyli na kolejny odcinek czyli na ten we Francji ponieważ portal się otworzył!
Fin!
ahaha zanudziłam was bardzo? no powiem wam że jeśli bym wam napisała całą historie to by było  o wieeeeeeele dłużej xDD A więc, dla ochłody xD napisze wam tekst piosenki którą napisałam rok temu do tego opowiadania: pech jest taki że napisałam ją po angielsku a nie chce mi się jej tłumaczyć xD No i oczywiście rysiuuunek! :D nie umiem skleić xD


WEJŚĆIE
Violette: Is dark, it's cold, please don't leave me baby
i fear, i know, i have to go behind you
but why is it so empty
why is it so empty?
i fear ...
1 ZWROTKA
Violette:I go slow, i look around. and now i know, that there's no one
Cody: hey are you there? Come here i'm alone. i'm afraid, i don't know where anyone is
RIT:
Happy Halloween, this is what i say, and now what? zombie overrun hemisphere.
Happy Halloween, i hate this day, because the zombie wake up oh yeah, zombie wake up oh yeah ...
Zombie! Will! Attack! Us!
2 ZWROTKA
Noah: i hear noise again. are you guys?, I hate this game, wants to get out of it.
Cody: don't worry my friends, everything will end soon, vanquish demons, i hope so
RIT

wiem że dziwna piosenka i po angielsku ale translate czasami pokazuje mi dziwne słowa xD ahah mam nadzieje że się podobało!! HAPPY HALLOWEEN PEOPLE!