Kochani Fani :))

OGŁOSZENIA :D

Prosze czytac,klikac, i komentowac :)) :DDD PS: jesli chodzi o spamy to mi nie przeszkadzaja ... ;))) A jesli beda to blogi ciekawe i godne uwagi to dodam je do moich zajefajnych blogaskòw ;DDD

NIE LUBICIE - NIE KOMENTUJCIE - proste u.u

mòwie juz ze mieszkam we Wloszech i nie jestem niewiadomo jak poprawna z polskiego wiec za bledy przepraszam.

Pytania zadajcie w komentarzach a ja będe wam próbowała wytłumaczyć w postach w których skomentowaliście:)

Kiedy pojawiają się nowi aktorzy, dodaje ich i w rozdziale i na stronie czyli w "bohaterowie" (znajdziecie na stronach) :D

DOBREJ ZABAWYY!!

czwartek, 15 listopada 2012

ROZDZIAŁ XLVIII cz 2 „PARTY HARD”

łihihihihih :D dobra najarana jestem teraz bo ... lepiej żebyście nie wiedzieli xD dobra ... chce mój głos z powrotem!! głupia cgrypa mi go zabrała -.-''
souuu party hard ciag dalszyy!!  ;D  .... muhahahaha ^^


Sylwietta watching you …

-porwali nam solenizantke- zaśmiała się Pat, próbując grać coś na gitarze Vai.
-Pati, dobrze ci radze, nie dotykaj „GoHarda” bo jeszcze wyskoczy tu z nienacka Vai i nas wszystkich wyzabija za to xD- zaśmiałam się rozglądając się.
-aa tam, najwyżej się wkurzy xD- odparła Sadie, opierając się o mnie. Nagle zobaczyłam ich jak wychodzą z garażu a Vai … była w nieco wybuchowym stanie xD skakała tak koło nich i co chwile ściskała to jednego to drugiego xD
-za chwile to jej się oberwie za ściskanie Carlosa- odparła Pat, zakładając ręke na ręke.
-dobra Vai, co taka hepi?- zapytałam, gdy podeszli już do nas.
-kupili mi Monstertracka!!!- wydarła się i zaczeła skakać.
-powaliło was- odparłam ze śmiechem- na serio nie żal wam ludzi z Midway?-
-w sumie … nie pomyśleliśmy o tym- odparł po chwili namysłu James.
-oj tam, Vai jest dobrym kierowcą- oznajmił Logan.
-wreszcie jeden który mnie popiera- wzruszyła rękami Vai.
-Logan ty chyba masz coś nie tak z głową- odparł ze śmiechem James.
-dobra ludziee!! karaoke tiiime!! woohoo!!- wydarła się Pati.
-oooo superrr ^^- ucieszyła się Vai i podskoczyła.
-pokaż jak zacnie śpiewasz ;D- poklepałam ją po ramieniu.
-oj tam … normalnie śpiewam- machneła ręką.
-hmmm czyli że mamy wziąśc ze sobą zatyczki czy nie?- zapytał Kendall a Vai wywróciła tylko oczami.
-nie bądz taki chamski- wywaliłam na niego język.
-tooo jaką piosenke puścić najpierw?- zapytała Pat, szperając w tym sprzęcie.
-nie wiem … a chcesz śpiewać z nami?- zapytała Vai.
-nie nie, ja nie śpiewam. Ja tańcze- oznajmiła i po chwili coś puściła.
-Oo Good Time ^^- uśmiechnełam się.
-lubie tą piosenke!- oznajmili razem Logan i Vai i popatrzyli na siebie. Od razu wbiegli na scene i wzieli mikrofony.
-ohoho będzie się działoo- szepnął do mnie James, zjawiając się po chwili koło mnie ^^ troche mnie przestraszył ale wybaczyłam mu to xD po chwili Logan zaczął śpiewać a Vai … zeszla ze sceny i poleciała gdzieś. He? Po chwili wróciła z … dymiarką xD wstawiła ją na scene i podłączyłą ją. Kiedy skończyła się zwrotka Logana, Vai oczywiście zrobiła swoje wielkie wejście xD włączyła dymiarke i wyszła na scene przez dym, powolym krokiem. Mina Logana? No chyba wiadoma xD ta laska za bardzo zaczyna z nim flirtować … jemu chyba to nie przeszkadza ale to zwykle żle się kończy … baardzo źle … kiedy już Logan się ocknął, zaczeli razem śpiewać refren i tańczyć. To było takie słodkieee ^^ ta piosenka po prostu pasowała do nich :) widziałam jak oby dwoje na scenie świetnie się bawili i byli w swoim żywiole.
-tyy, nie mówiłaś mi że Vai ma taki dobry głos- wyrwał mnie z zamyślenia James.
-myślałam że wam powiedziała- odparłam zdziwiona.
-no akurat tego nie mówiła. Ty też masz taki? ^^- popatrzył na mnie z uśmiechem.
-możee ...- szepnełam przygryzając warge i kołysząc się trochu. No robie znowu z siebie wariatke -.- kiedy skończyli śpiewać piosenke, rozległy się gromkie brawa, zasłużone w sumie. Uśmiechnięci zeszli ze sceny.
-woohoo przeżyłam xD- krzykneła Vai, tuląc mikrofon- mój ^^-
-no noo ktoś tu ma ładny głos ;D- powiedział Logan, zachodząc ją od tyłu i śturchając ją w boki na co ona szybko odskoczyłą xD
-Logan nie tykaj mnie tak!- zagroziła mu mikrofonem.
-wiecie że świetnie wam się razem śpiewa tą piosenke?- podeszła do nich Pati, ciągnąc za sobą Carlosa.
-serio? Dzięki- uśmiechneła się Vai i popatrzyła na Carlosa- niech zgadne: byliście w kuchni, mizialiście się, usłyszeliście nas, pomyśleliście że jest fajnie, kiedy skończyliśmy wyszliście do nas żeby pokazać że żyjecie xD-
-nooo coś w tym stylu- odparła po chwili Pati- doobra, całowanie zostawimy na potem- poszła do sprzętu- może niech teraz Sylwietta się wykarze?-
-co? Niee nie … ja .. mam treme zawsze … -odparłam niepewnie.
-aa tam taka trema. Tyle razy występowałaś w szkole że już ci się odtremowało- dała mi mikrofon po czym usłyszałam że piosenka się zaczyna. Wstęp był grany na pianinie. Wiem co to … kocham tą piosenke! Wziełąm głęboki wdech i weszłam na scene. No ale … początek śpiewa chłopak …
-ide z nią zaśpiewać- odparł James, wziął mikrofon i pognał do mnie po czym zaczął śpiewać … This is Love <3 widziałam moją szczerzącą się kuzyneczke i patrzącą na mnie. W sumie pomyślałabym że jest ze mnie dumna, za to że weszłam na scene … teraz muszę zrobić tak żeby nie fałszować … James powoli kończył swój tekst i popatrzył na mnie. Przełknełam śline i zaczełam śpiewać. Ciut mi to nie wyszło ale zamknełam o czy i wczułam się w muzyke. Wiedziałam że idzie mi coraz lepiej, a kiedy już się wkręciłam to poszło mi wszystko z górki a finał … był najlepszy. Dosłownie ta cała muzyka wychodziła mi z serca, te wszystkie emocje przeradzały się w śpiew, tak że udało mi się dociągnąć i bezbłędnie zaśpiewać. Kiedy usłyszałam że to już koniec piosenki popatrzyłam na widownie. Klaskali!!! poczułam ulge i uśmiechnełam się.
-nie wiedziałem że ty też masz taki ładny głos- odparł po chwili James, przybliżając się do mnie i obejmując mnie.
-bo nie mam- zaśmiałam się po czym zeszłam ze sceny.
-no ej!! ktoś mi tu głos podkrada!- zaśmiała się Vai i przytuliła mnie.
-też chce tak śpiewać- szepneła smutna Pati i popatrzyła na nas.
-hmmm a może coś potańczymy?- zaproponował Kendall.
-ale ja wybieram!- podbiegła do radia Pat- Sorry For Party Rocking ludzieee!!-
-wooohooo!!- rozległo się po czym wszyscy byli wciągnięci w taniec i zacnie się ruszali. W tym wszystkim brakowało nam tylko robota i zebry xD tak jak w tym teledysku xD kiedy skończyliśmy już tańczyć, padliśmy na kanape.
-uuuf … dobra, to było męczące- jękneła Vai, rozkłądając się na kanapie.
-noo troche- odparł Log, biorąc nogi Vai po czym usiadł obok niej i położył jej nogi na jego.
-hmmm … może teraz kilka zabaw?- zapytała Pat, podskakując.
-przyznajcie się, ile napojów energetycznych wypiła- zapytałam ich, patrząc na nią.
-ona pije je cały czas! Taki napój nazywany też Carlitossss- podkreśliła Vai ze śmiechem.
-z dodatkiem słodkich całusów i muskaniem po szyj- dodał Kendall po czym zaśmialiśmy się.
-pfff zazdrościcie bo wy tak dobrze nie macie jak ona- odparł Carlos po czym objął Pat.
-ta racja, nikt nam się nie wiesza po szyj jak wampir xD- zaśmiałam się
-w sumie to ja moge- odparł z uśmiechem James.
-niee … dzięki ...- popatrzyłam na niego troche skrępowana. Nie rozumiem … flirtuje ze mną czy wykorzystuje to że go uwielbiam? …
-noo to co za genialny pomysł wymyśliłaś Pat?- zapytała Vai, podnosząc głowe.
-myślałam o tym żebyśmy we 4 ubrały sobie bluzki chłopaków- oznajmiła Pati.
-co?- zaśmiałam się.
-te przepocone?- dodała Vai a Logan wywrócił oczami.
-już tłumacze nooo xD chwila! Pójdziemy do pokoju, weżmiemy ich czyste bluzki i założymy je- odparła Pati.
-no i ?- podniosła brew Vai.
-nie lubisz chodzić w męskich bluzkach?- zapytała Pati.
-szcze rze to nie ...- odparła Vai i oparłą się o kanape ale po chwili podniosła gwałtownie głowe- chociaż czekaj ...-
-a jakbyśmy się zamieniły to kto komu będzie skubał bluzki? -zapytałam ją.
-no ja Carlosowi, Sadie Kendallowi, ty Jamesowi, no a Vai … temu biedakowi co został- zaśmiała się Pat.
-słyszałeś Log? Jesteś biedakiem- poklepała go po głowie Vai.
-błagam, tylko mi nie uświń niczego- zaśmiał się Logan- albo poczekaj! Moge iść z tobą?-
-ohoho a ty co? xD- zaśmiał się James.
-boo .. e … - popatrzył na Vai a ona tak jakby sobie o czymś przypomniała. Migiem poleciała na góre a on za nią.
-o boże... istna paranoja z nimi- podniosła się Pat- chodzcie dziewczyny!- machneła do nas po czym weszła do góry.
-skoro tak- uśmiechneła się do nas Sadie po czym poszłyśmy razem z nią do góry.

Violette watching you …
biegiem skierowałam się do pokoju Logana i ledwo zdążyłam otworzyć drzwi a już poczułam jak ktoś złapał mnie w pasie po czym trzymał mnie mocno w uścisku i nie chciał za cholere puścić.
-Logan … zostaw!!- wrzasnełam, próbując się wyrwać. Jeszcze do tego było ciemno bo oczywiście nawet światła nie zdążyłam zaświecić.
-to ty odczep się wreszcie od VeiGi!- odparł po czym wylądowaliśmy na łóżku.
-co cię tak ciągnie do tego łóżka? Przyznaj się, chcesz się ze mną przespać!- krzyknełam już wkurzona bo zaczynałam mieć go dość -.-
-nie chce, no chyba żartujesz!- szybko usiadł na mnie- ja to robie dla twojego dobra. Nie chce żeby znowu ta broń wpadła w twoje ręce.
-a niby w twoich rękach jest bezpieczniejsza, hę?- zapytałam po czym zrzuciłam go i usiadłam na nim.
-na pewno bardziej niż w twoich- odparł i chwycił mnie za ręce.
-ale to nie ty byłeś w mafii i to nie ciebie będą chcieli zamknąć tylko mnie!- odparłam, próbując się uwolnić.
-Vai … ja robie to dla twojego dobra … zrozum ...-powiedział po czym mnie przytulił- nie chce żeby ci się stałą krzywda ...-
- czemu ci tak na mnie zależy?- zapytałam zdziwiona i nagle ktoś zaświecił światło.
-mhm czyli tutaj się tak spieszyliście?- w drzwiach staneła moja kuzynka opierająca się o drzwi.
-my tuu .. yy. .. - powoli wstałam- po prostu … - dobra, tym razem nie umiałam się wywinąć.
-po prostu potrzebowała się do kogoś przytulić- odparł Logan po czym wyciągnął z szafy ubranie i dał mi je- a teraz proszę wyjśc, zamykamy sklep- po czym wyprosił nas i zamknął drzwi na klucz- mam go wsadzić tam gdzie poprzednio?- zapytał mnie.
-nie … - wzruszyłam rekami- zobaczysz ...- przymróżyłam oczy po czym poszłam do pokoju Jamesa, gdzie udała się też Sylwia.

Logan watching you …
-stary, co wy z Vai odwalacie?- zapytał mnie James, kiedy zszedłem na dół.
-niee nic … po prostu … nieważne ...- odparłem i wziąłem coctail do ręki.
-wy coś ten tego …?- zapytał mnie Carlos, podchodząc do mnie z podniesioną brwią.
-Carlos nie żartuj, jesteśmy przyjaciółmi i tyle. Poza tym ona ma chłopaka i … i koniec rozmowy- oznajmiłem i wziąłem łyka coctailu. Na dziewczyny nie musieliśmy długo czekać: po chwili zeszła Pati, w bluzce w paski czarno-fioletowe Carlosa, po niej Sadie w koszuli w kratki  Kendalla, później Sylwia w czerwonej bluzce i czarnej kamizelce Jamesa i … i jakoś później nikt nie zszedł.
-a gdzie pasemkowa?- zapytałem.
-poczekaj, guziki zapina- zaśmiała się Sylwia.
-oo nie wiedziałem że akurat ten komplet wybierzesz- uśmiechnął się do czerwonej, Maslow.
-a ja nadal nie wierze że mam na sobie ciuchy swojego idola- pisneła i podskoczyła kilka razy.
-przywykniesz do tego- oznajmiła Pati i przytuliła się do Carlita- chociaż … nieee ^^- no i znowu mizianie xD po chwili obróciłem głowe i popatrzyłem na schody z której w tej samej chwili zeszła Vai w mojej białej koszuli i krawacie. Widziałem ją kiedyś w niej, wtedy kiedy robiliśmy ten kawał, ale wtedy wydawała mi się … taka … boże … troche dziwnie się czuje …
-jest twoja zguba- wyrwał mnie z zamyślenia Kendall, wskazując na Vai która zawiązywała sobie krawat.
-widze ...-szepnąłem po czym wziąłem dwa coctajle i podszedłem do niej.
-yyh głupi krawat- mruknela po czym popatrzyła na mnie- noo siema- popatrzyła na mnie obojętna.
-coctajl na zgode?- zaproponowałem, dając jej coctail.
-możee ...- uśmiechneła się do mnie po czym wzieła jednego i razem podeszliśmy do reszty.
-nawet ci pasuje- odparła Sylwia- chociaż ci prześwituje ...-
-no jak mogłaś ubrać czarny stanik kobieto xD- zaśmiała się Pati.
-no kurde niebieską bluzke miałam nooo- mrukneła i zasłoniła się ze śmiechem- nie gapić się- wywaliła na nas język.
-to co … party hard część druga?- zapytała Sadie.
-wooohooo!- odparliśmy po czym udaliśmy się pod scene.


PYTANIEE NA ŚNIADANIE ;D
mielibyście odwage wystąpic na scenie? ;D bo jaaa w sumie tak xD wiele razy wystepowałam ale i tak mam treme xD
too PZDR ;D