aa więęc ;D postanowiłam zmienić zdj skoro to już 50 rzdz ;D i chyba nazwe też zmienie xD zmianyy zmianyy :D wszędzie zmianyy :D podoba wam się zdj? i tak musze jeszcze ogólnie wygląd dopracowac xD a teraz taak ... na śpiewie dzisiaj śpiewałóam Paparazzi i tak mi się skojarzyło z tym rzdz bo w sumie ... ma co do czegoo xD więc piosenka na ten rzdz ---> Paparazzi- Lady Gaga
aaa no i zapomniałam powiedziec że w sobote by łam na castingu must be the music bo był w Tarnowie xD trema jak cholera ale jakoś poszło xD czy zadzwonia? baaah mało prawdopodobne xDD to zapraszammm ^^
PYTANIE-
czy James i Sylwia poradza sb z tym małym kłopotem? a czy Vai po tym zdażeniu odstawi alkohol na jakie ś dłuuugie lata? XDD
yoł pipole ;D
aaa no i zapomniałam powiedziec że w sobote by łam na castingu must be the music bo był w Tarnowie xD trema jak cholera ale jakoś poszło xD czy zadzwonia? baaah mało prawdopodobne xDD to zapraszammm ^^
Logan
watching you …
-dmuchawce
latawce wiaaatr- nucił już chyba pół dnia pan Pena, kiedy
siedziałem sobie w pokoju i czytałem książke, a przynajmniej
próbowałem. Nie mogłem się zbytnio skupić ale to nie była jego
wina … myślałem o tej nocy … nawet jak próbowałem nie myśleć
to zawsze coś mi o tym przypominało. Paranoja … w końcu,
zrezygnowany, wstałem i odłożyłem książke, przechodząc obok
szafy. Nagle jednak stanąłem, popatrzyłem na nią i powoli
zacząłem do niej podchodzić.
-chwila
...-szepnąłem i szybko otworzyłem drzwi od szafy po czym zacząłem
w niej grzebać- nie … nie nie nie!- warknąłem i uderzyłem w
szafe- mogłem się tego spodziewać- westchnąłem i postanowiłem
zejśc na dół, gdzie na kanapie siedział sobie James – siema-
machnąłem i usiadłem na fotelu troche wkurzony na siebie.
-no
siema siema- machnął do mnie, nawet nie odwracając się do mnie i
pisząc na komurce.
-James
… ty i sms-y? Serio …?- zapytałem, patrząc na niego.
-wiesz
… zależy z kim- poruszał brwiami po czym położył komurke na
stoliku i poszedł na dwór- zaraz wracam!-
-specjalnie
na twój powrót wynajme trąby jerychońskie- krzyknąłem za nim i
kiwnąłem głową. Nagle usłyszałem że przyszedł mu sms. Ciekaw
byłem z kim pisze, chociaż troche się domyślałem … w końcu
wstałem i popatrzyłem na jego telefon- masz wiadomośc ...-
przeczytałem po czym otworzyłem wiadomość.
Sylwietta ;)
haha a Vai teraz jest pytana xD nic nie umie
i odstawia taką szopke że masakra xD niech się Logan szykuje na
korepetycje ;D
-mówisz?- uśmiechnąłem się kiedy
przeczytałem go- … zaraz … menda mi mówiła że na jutro nic
nie ma -.- ooj Violette Violette- pokiwałem głową z dezaprobacją.
-no i gdzie są te trąby? … ej!- krzyknął
kiedy wszedł do willi- miałeś załatwiać trąby a nie grzebać
mi w komurce!- wyrwał mi ją po czym skarcił mnie wzrokiem.
-przyznaj się że ci się podoba- założyłem
ręke na ręke.
-co ? Kto? Gdzie? Kiedy?- zaczął zadawać
pytania, oddalając się ode mnie i idąc do kuchni.
-nie rób jak Pati, jej to o wiele lepiej
wychodzi- kiwnąłem głową- ja widze jak na nią patrzysz- kiwnąłem
głową.
-znamy się od 3 dni i co?- odparł
wzruszając rękami- no i co z tego że ma takie super włosy … no
i piękne piwne oczy … i takie ponętne usta ...-
-przyznaj się że ci się podoba!-
-jak ty przyznasz że podoba ci się Vai!-
-coo? Że … co? Coś ty sobie wymyślił?-
odparłem wzruszając rękami.
-nie myśl że cię nie widze: patrzysz na
nią cały czas, mówisz o niej, zabierasz ją zawsze do pokoju,
łazisz za nią, dzwonisz do niej i nie przerywaj mi jak do ciebie
mówie!- wydarł się na mnie, wskazując na mnie palcem kiedy
chciałem się wtrącić.
-ludzie ...- szepnał Kendall, pojawiając
się na schodach- ciszej- kiwnął głową i wszedł do kuchni.
-jak się czujesz brachu?- zapytałem,
podchodząc do niego.
-tak … jakoś … żle- zamknął lodówke
i wziął wode- ide na góre … błagam nie pozabijajcie się-
popatrzył na nas i poszedł.
-na czym my to ...- szepnął James.
-gazeta!- krzyknąłem, kiedy usłyszałem
że przyjechał gazeciarz. Szybko łapnąłem jedną i przyniosłem
do pokoju- masz i czytaj- rzuciłem mu ją.
-hehe myślisz że Paparazzi-s Talked
odciągnie mnie od zadawania ci pytań?- zaczął czytać gazete,
siadając na fotelu- nie myśl że … jasna cholera!- wrzasnął a
ja omało zawału nie dostałem.
James watching you …
- Nie … niee … nieeee!! to nie może być
prawda! Niee!- wrzasnąłem i trzepnąłem gazetą o ziemie po czym
złapałem się za głowe i zacząłem chodzić tam i z powrotem.
-człowieku, miej litość dla mojego serca-
powiedział Logan, oddychając ciężko.
-nie, skoro oni nie mieli litości nade
mną!- krzyknąłem i kopnąłem w fotel.
-o co ci chodzi?- zapytał, podnosząc brew.
-patrz- pokazałem mu gazete.
TYTUŁ: OTO I DZIUNIA
MASLOWA!
|
|
Zdj Jamesa który wynosi
śmieci
razem z Sylwią, która jest w
bikini
|
Wydawało się że Maslow to
miły i słodki człowiek, a jednak nie! Na imprezie u panny
Goldie zamówił sobie dziunie, podobno to kuzynka Violette, która
za nim chodzi w bikini! Ile razy mógł ją od wczoraj przelecieć?
Pewnie tylko ona o tym wie ;D
|
Kiedy to przeczytał, wybauszył oczy.
-że … co?- szepnął.
-no to! Obsmarowali ją! Pięknie! Ona …
ona się już do mnie nie odezwie!- wrząsnąłem i kopnąłem w lade
ale, tym razem, to bolało :/ chwyciłem się za noge i syknąłem z
bólu.
-nie no, musisz to wyjaśnić stary-
trzasnął gazetą- Boże co za świaat- klapnał na kanape.
-no i co ja mam jej teraz powiedzieć?-
jęknąłem i usiadłem na nim.
-po pierwsze ałłł... po drugie złaaaaż-
zrzucił mnie z siebie- po trzecie musisz jakoś pokazać że między
wami jest tylko przyjaźń i nie jest żadną dziunią-
-jak ja ich dorwe to pozabijam!!!-
wrzasnąłem.
-nie bij już niczego- wstał powoli z
kanapy- słuchaj, pogadaj z nią o tym i pójdzcie nie wiem … na
jakiś wywiad razem i powiedzcie że to nie prawda-
-ty Logan mój geniuszuu!!- uściskałem go.
- na serio, jak ktoś za ciebie nie pomyśli
to zginiesz jak ciotka w Czechach xD-
-albo jak przystojniak w LA- usłyszałem
śmiech Carlita, który nam się przyglądał.
-ty nie u Pati?- wywaliłem na niego język.
-dopiero od niej wróciłem xD- oznajmił po
czym wziął corndoga. 3 godziny później … łaziłem sobie w te i
we wte z gazetą po salonie a przy ladzie siedział Carlos i słuchał
mojego marudzenia.
-albo nie! Może tak : „heeej Sylwia!
Słuchaj .. .eahm … wiesz że cię lubie nie? „- po czym padłem
na kolana „ przepraszam! Nie chciałem! Ci paparazzi cię ładnie
obsmarowali ale wiedz że ty taka nie jesteś! Zrobie coś z tym tu i
teraz!”-
- … daj se siana James- mruknął już
znudzony Carlos- ty nic nie zrobiłeś! Jedyną osobą na którego
powinniście być żli to jest ten paparazzi-
-no ale … jak będzie na mnie zła?-
-niby za co? Za to że poszła z tobą
wyrzucić śmieci?- zapytał latynos, podnosząc brew.
-eeh … a może tak: „ heeej Sylwia! Może
pójdziemy na kręgle?”-
-a może tak?- podszedł do mnie Carlos po
czym wylał mi na twarz wode- weż się ogarnij!- po chwili rozległo
się stukanie do drzwi.
-eeh .. proszę!- krzyknąłem po czym
usiadłem na fotelu.
-hej … James ...- szepneła czerwona i
weszła powoli do willi. Ja wstałem na równe nogi i popatrzyłem na
nią.
-słuchaj … muszę ci coś powiedzieć
...- powiedzieliśmy razem po czym popatrzyliśmy na siebie.
-eahm … no … chodzi o gazete- spuściła
głowe Sylwia- przepraszam ...-
-za co? To ja powinienem cię przeprosić-
odparłem, przybliżając się do niej.
-niby za co?- podniosłą brew.
-no właśnie! Też mu o tym mówiłem!-
wtrącił się latynos- to coś to nie wasza wina!- wskazał na
gazete.
-Sylwia ...- szepnąłem i pogłaskałęm ją
po policzku- nie jesteś żadną dziwką … obiecuje że się tym
zajme- oznajmiłem a ona leciutko się uśmiechneła.
-no jasne! Nie słuchajcie mnie -.- -
mruknął i wywrócił oczami.
-dzięki ale … nie musisz … może jutro
o tym zapomną … - szepneła po czym wtuliłem się w nią.
-będzie dobrze- pocałowałem ją w głowe
i coś mi się wydaje że uśmiechneła się, i to szeroko ^^ nagle
rozległ się krzyk a Carlos zaczął się rozglądać.
-to pewnie Logan znalazł jakiegoś pająka
w pokoju xD- zaśmiał się i wziął corndoga.
Carlos watching you …
om om om dobre te corndogi ^^ zjadłem ich
dzisiaj chyba z 10 xD ale i tak to nie jest mój rekord ;D po tym jak
ci sobie powyjaśniali rzeczy, usiedli na kanapie i zaczeli sobie
rozmawiać, jednak chyba im troche przeszkadzałem więc wygonili
mnie do góry -.- eeh mówi się trudno … szedłem wzdłuż
korytarza i przeszedłem koło mojego pokoju, gdy nagle coś w nim
przykuło moją uwage i wróciłem się do niego. Kiedy zobaczyłem
co się tam dzieje to się troche zdziwiłem … moje biurko było na
ziemi odwrócone, a koło niego krzesła. Ktoś sobie zrobił
fortece! Po chwili usłyszałem że ktoś tam się kokosi więc
zawołałem.
-hej! Kto mi tu robi bandzaj!-
-Carlos? Carlos!- wystawił głowe Logan-
stary mam przechlapane! Rozumiesz?! Przechlapanee!!- szepnął
przestraszony. Aż się trząsł ze strachu.
-co się znowu stało?- zapytałem,
podnosząc brew.
-masz!- rzucił w moją strone gazetą- nie
wiedziałem że dzisiaj wyszły dwie gazety Paparazzi-s Talked! No i
… hehe … moge się pakować do Urugwaju ...- schował się w
swojej fortecy.
TYTUŁ: GOLDIE OSTRO IDZIE!
|
|
Zdj Logana i Vai całujących
się w kuchni
zdj Logana i Vai na łóżku, Vai w tygrysiej pozycji xD |
A jednak młoda rockówna woli
Hendersona z zespołu BTR! Mamy nawet dowody ;D widać że działa
na nią jak magnes, a on się nawet nie opiera! Co na to jej
chłopak Noah z zespołu EnCiTy? Ojoj nieładnie ;D
|
-ohooo ...- szepnąłem- no to mamy kłopot-
popatrzyłem na niego a on zaczął walić głową w biurko.
-w sumie na jedno by wyszło: powiedziałbym
jej wcześniej, zobaczyłaby tutaj i pomyślałabym że nazmyślałem
żeby nie było na mnie bo pewnie wiedziałem że ktoś nam zrobił
zdjęcia, nie powiedziałem jej to wyjdzie że coś zrobiłem i
miałem nadzieje że to nie wyjdzie! Tak żle i tak niedobrze!-
załamał się biedak.
-gościu … ta dziewczyna próbowała cię
już zabić hmmm … już z ładne kilkanaście razy … i to tylko w
tych 2 miesiącach- kiwnąłem głową.
-w końcu wyjdzie tak że na serio mnie
zabije!- szepnął po czym usłyszeliśmy pisk opon- o nie o nie o
niee!!- szepnął już ze łzami w oczach Logan po czym schował się
tam.
-spokojnie Logan, zajme się tym- odparłem,
próbując go uspokojć.
-już po mnie ...- usłyszałem. No dzięki
-.- po chwili usłyszałem trzask drzwi i aż poczułem tą nienawiśc
i gniew. Sam się zacząłem bać bo może mi się dostać za
przechowywanie sprawcy … usłyszałem jej tupot i aż serce staneło
mi w gardle … boże ta dziewczyna mnie przeraża D: kiedy ją
zobaczyłem to omało nie zemdlałem ze strachu ale szybko
podtrzymałem się ściany.
-gdzie on jest ...- szepneła z zaciśniętymi
zębami.
-k...k.to?- wydusiłem z siebie.
-ty dobrze wiesz kto … -warkneła po czym
pokazała mi gazete- ten gościu ...- wskazała na zdjęcie Logana.
-dobra! Dobra Vai tu jestem!- podniósł się
Logan spod biurka- ale błagam, nie zabijaj mnie i daj mi się
wytłumaczyć ...- błagał ją Logan. Szybko chwyciłem Vai żeby
przypadkiem się na niego nie rzuciła.
-jak niby masz zamiar się wytłumaczyć,
coo?!!?! -wrzasneła- wykorzystałeś to że byłam pijana i się
zacząłeś ze mną miziać i aż zaciągnąłeś mnie do łóżka?
Nie zaprzecaj bo mam dowody!!!-
-słuchaj … to nie tak! To ty zaczełaś
się do mnie kleić i całować! … nie chciałem ci tego mówić
bo … bałem się że mi nie uwierzysz i … w ogóle … -
spuściłem głowe.
-że niby mam rozumieć że to ja się do
ciebie podwalałam?- zapytała zaskoczona Vai.
-tak Vai- kiwnąłem głową
-co … ? przecież … - popatrzyła na
gazete.
-popatrz na to drugie … to nie ja robie
„tygrysa” tylko ty … ja patrze na ciebie przerażony. Dlatego
związełem ci nogi i włożyłem do szafy ...-
-... a pocałunek?- wskazałą na pierwsze
zdjęcie.
-musiałem bo inaczej byś nie poszła do
pokoju- wzruszył rękami- przepraszam ...- szepnął po czym
poczułem że Vai zaczyna się opanowywać. Popatrzyła na niego
zakłopotana po czym na mnie. Szkliły się jej oczy … widziałem
że poczułą się głupio … prasneła gazetą o ziemie po czym
wyleciała z willi.
- cóż, przynajmiej żyjesz- odparłem.
-Vai nieee...- szepnął Logan i popatrzył
do góry- eeh … to nie jej wina, alkohol tak na nią działa-
-eee co się stało Vai?- koło mnie zjawiła
się Sylwia.
-eeh … trzymaj- podał jej gazete Logan.
-co … co to … co ...- szepneła Sylwia,
patrząc na nią.
-... długa historia- spuścił głowe
Logan. Dzień powalony … wszystko było pięknie ładnie, dopuki ci
cholerni paparazzi się nie zjawią … mam nadzieje że wybrną z
tego i to jak najszybciej ...
PYTANIE-
czy James i Sylwia poradza sb z tym małym kłopotem? a czy Vai po tym zdażeniu odstawi alkohol na jakie ś dłuuugie lata? XDD
yoł pipole ;D
Wredne paparazzi -.- grrrr zabić tych zakapiorów -.- wszystko wyszperają -.- mam nadzieję,że Sylwia i James sobie poradzą a Vai dojdzie do siebie bez alkoholu ! Za dużo ...za dużo nununu nie ładnie :/ ech ale ogólnie rozdział świetny ^^ czekam nn :D
OdpowiedzUsuńVai bez alkoholu? Nie ma możliwości xD Ona nie wytrzyma nawet tygodnia xD
UsuńKomentarz będzie ale trochę krótki... hahaha nie mam czasuuu xd Wygonią mnie niedługo -.-' Żeby nie przedłużać to nie będę już na początek mieć wąty do rozpoczęcia i zacznę pisać xd:
OdpowiedzUsuńLogan myśli o tej nocy jakby to było niewiadomo co... jezu tylko pocałował dzieczynę xd Nie wystąpił w jakimś mega ważnym programie, nie uratował świata itd... jaki probleeem! xd
Wohohoho ukradła splówe?! A to menda mała... w rzeczywistości starsza ode mnie ale jest niźsza!!! Buahahahahahha xd Oszukałam matkę naturę xD
James stuka w tą klawiaturę jak ja na każdej przerwie xd Każdy już sie przyzwyczaił że na przerwach stoję jak debil i pisze sms xd albo idę gdzieś ale wtedy zawsze w kogoś jebnę xd
He he he korki sa dla frajerów xd Sama uczyłam kiedyś koleżankę przed lekcją... dostała 5 z kartkówki ^^ a ja 1 -.- I znowu matka natura zrobiła mnie w h*ja
Wiadomo że mi najlepiej wychodzi zadawanie pyatań xd Na lekcjach kiedy ja o coś pytam to nauczyciele mają taką banę że nie wiedzą co powiedzieć xd
Kłótnia o to kto bardziej ukrywa swoją miłośc do rodu "Goldie" xdd Jeśli masz jakiegoś seksiastego kuzyna to mów to razem się pobawimy xd
"jasna cholera!" i mój komentarz "lubie jasne cholery" mnie nadal dobija xd Może miałam coś innego namyśli... ja nie wiedzieć xd
To jeszcze ktoś czyta gazety?! xddd Żartuje xddd Fajnie że u nich są takie ciekawe gazety... u mnie to tylko widać "Mały przewodnik" xd Pognajcie tego gościa od gazet żeby przywiuzł mi też gazetki noooo! xd
Sylwia jest dziwką... i nagle świat nabrał sensu xd Oczywiście nie chodzi o to że jest dziwką tylko zaastanawiało mnie skad ona ma kase na czerwoną farbę... xd
Logan robi w tym zespole za geniusza?... to czemu nie zasłonił okien jak sie miział z Vai? Ja na wszelki wypadek mam zasłoniete xddd
Żeby ciotka myliła mi sie z cnotka to już na serio źle... nie wiem czy Carlos sie nie przykłada czy ja czasami nie mam jakieś opsesji xddd i mnie nosi xd buahahah xd
Wiec Sylwietta zrobiła pierwszy krok i poszła do Jamsa... bo ten to taka dupa i boi sie iść i pogadać !!! debil -.-
Już jak czytałam że słychać odgłosy z Carlosa pokoju to coś mi przyszło na myśl xddd będzie historyjka ^^:
Idzie sobie Carlito i słyszy hałasy w pokoju... no to wchodzi do niego. Myśli że to moze Erick wiec bierze po drodze wazon... Wchodzi do środka a tu Pati lerzy na łóżku, w seksownej bieliźnie i mruczy
Pati: cześc Carlooos ^^ może sie przyłączysz? ^^
Carlos: Paa..Patiii?...
Pati: chodz do mnieeee ^^
Carlos: eeee (patrzy na kalendarz)
Pati:... znowu ci sie pomyliły dni niepodległosci xddd
Carlos: najwyżej xd (zamyka pokój na klucz)
tak kończy się ta historia xd Dziękuje za uwagę xd
Vai wpadła dzika furie xd... przyznaj sie okres sie zbliża? xdd Wiem jestem okrutna xd Ale ktoś musi xd
Ta gdzieś wybiegła, ta coś powiedziała, ten sie załamał... czyżby nowe odcinki trudnych spraw były? Czy nowy sezon mody na sukces?... Już nigdy wiecej nie ogladam tego xD nie mam pojęcia o co chodzi xddd
Paparazzi są fajni!!! Zawsze chciaslam aby mnie takie debile śledziły itd... czułabym sie jakbym była poszukiwana i ninje mnie goniły xd Ich tajna broń to lampy błyskowe xddd buhahaha xd
Podsumowanie... to mi sie kojarzy z matmą -.- bleeee:
1. Paprazzi - jesli chcecie to mogę was pogonić z siekiery xd świetny materiał na artykuł xd
2. Sylwia - dziwka?... nieeee... ale skąd ta farba?!
3. James - oto nasza słodka Czeska Cnnotka xd robić zdjecia ludzie... xd
4. Logan - na nastepny raz wysil sie i zasłoń te zasłony xd
5. Ród Goldie - dawać numer to seksownego kuzyna!!!
6. Vai - szykuj tampony... Maciej poczuł tampoooon... kara czyki czyki czykitaaa xd
Pytania nadszedł czas xd Jak w szkole xddd
1. Czy poradzą? Pewnie ze tak... pójdą do tv powiedzą ze są razem, zrobią badania czy jest dziewicą i jest ok xd sprawa wyjaśniona xd
2. Alkohol tu nic nie zrobił.... trzeba było sie nie napalac na Logusia nooo! xd
Nareszcie sie doczekałam nowego rozdziału xd Czekam na nexta xddd
Pozdrawia... fanka Rodu Goldie! xd
Nie zmieniaj nazwyy xD Nie opłaca ci się xD A co do nowego zdjęcia to jest boskie *OOOOOOOOOOO*
OdpowiedzUsuńLubisz Lady Gagę? Ja za nią nie przepadam, ale jak trzeba to się fajnie tańczy do jej piosenek :)
Musisz być dobrej myśli ! Zadzwonią jeszcze ;D
Dziś tylko podsumowanie bo nie mam w ogóle siły na nic.. Nawet jednorazówki nie wstawię :/
1. Moim zdaniem James nie zawinił i nie powinien Sylwii za nic przepraszać. To nie była ich wina.
2. Sylwia jest super dziewczyną i mam nadzieję, że będzie razem z Jamesem :)
3. Gazety za bardzo przesadzają.. Czasami mam ochotę
4. Vai to chyba za bardzo reaguje, ale sama bym była zła jakbym zobaczyła takie zdjęcie w gazecie.. Jakoś jej się nie dziwię.
5. Carlos i Pat za dużo razem czasu spędzają xD Znudzi im się xD Za dużo się liżą xDDD
6. A Kendallowi to nadal współczuje.. Biedny jest.
Pytanie:
Co do Sylwii i Jamesa to dadzą sobie radę, czemu nie? Są silni i się lubią :)
A co do Vai to nie wierzę żeby dała sobie spokój z alkoholem.. Za dobrze ją znam xD
Fanka Logana i Vai <3
Łooo Paparazzi są złe zjedzą Cię i Twoją matkę też !!!
OdpowiedzUsuńJebnąć ich z patelni!!!
Albo lepiej upić i zawlec do lasu na pożarcie
Jak można tak człowiekowi na psychikę włazić !! No jak ?!
I tutaj są minusy bycia sławnym... zero prywatności ludzie... lepiej to wszystko przemyśleć zanim się wpakujecie w fanki... telewizję i cały ten poryty świat.. ;) dziękuję za uwagę :D
Co do Sylwii i Jamesa - będzie dobrze !! :D James zamiast tak marnować czas na łażenie w tą i spowrotem to może lepiej byś poszedł najpierw to wyjaśnić a nie karzesz dziewczynie chodzić do siebie ... co za świat :P
Vai... nie płakaj kupię ci kredki :D będzie dobrze... Zwłaszcza że Logan cię kocha...ty kochasz Logana... świat jest piękny !@!!Ptaszki śpiewają !! Koniec świata 21 grudnia !! :D macie 20 dni żeby być razem !!! START!!! :D życzę wszystkieeeeeeego naj przez te 20 dni
Etap typu pocałunek macie już za sobą więęc możecie przechodzić od razu do następnej części !! Pamiętajcie macie 20 dni !!! Faster !!!!!!
Fajny rozdział ;) <3
OdpowiedzUsuń