no yooł ;D wiem że tak wcześnie dodaje ale postanowiłam że następny dodam dopiero w piątek xD no to jak ktoś nie czytał to nadrobi przez te dni xD a noo i w nastęonym rzdz będzie nowa osóbkaa ^^ ta wygrana osóbka ;D dobraa nie przynudzam, co złego to nie ja xD i zapraszamm ^^
Logan watching you …
mineło już kilka dni od tego zdażenia z
gazetą a Vai, jak na razie, nie pokazała się u nas ani razu …
tylko Sylwia przychodziła do Jamesa i próbowali odkręcić tą całą
afere, jednak nikt nie chciał udzielić wywiadu z Maslowem po tym
wszystkim ...to co było napisane o mnie znikneło już drugiego
dnia, ponieważ paparazzi nie widzieli ani mnie ani Vai razem po tym
zdażeniu. W sumie nie wiedziałem gdzie jest, co robi i czemu się
nie odzywa … zszedłem powoli do salonu i poszedłem do kuchni,
gdzie znajdował się Kendall.
-hej Kend- poklepałem go po ramieniu a on
machnął mi i wrócił do robienia sobie podwieczorka- jak tam?-
zapytałem a on wzruszył rękami- oj Kend, uśmiechnij się chłopie!
Żyj!- potrząsłem nim a on lekko się uśmiechnął.
-a jak tam u ciebie?- zapytał, patrząc na
mnie.
-szczerze?- westchnąłem- nie za dobrze
...-
-tęsknisz za nią?- uśmiechnął się do
mnie a ja wziąłem głęboki wdech- idz do niej ...wyjaśnij to
wszystko- poklepał mnie po ramieniu.
-chwila, to ja cię przed chwilą
pocieszałem. Nie kradnij mi roli- zaśmiałem się.
-heeejj ziomyy- zanucił James i poklepał
nas po głowach. Wywróciliśmy oczami po czym wróciliśmy do swoich
zajęć- co jest z wami?-
-cierpimy …. tyle ci powiem- oznajmił
Kendall i popatrzył na niego.
-wy przeżywacie po prostu. Raz się żyje
ludzie!- klępnął nas w ramie. Od tego dzisiejszego klepania
będziemy mieli siniaki xD po chwili stało się coś
niespodziewanego … do willi wpadła zdyszana Sylwia, która
zamkneła gwałtownie drzwi- Sylwia!- krzyknął i podbiegł szybko
do niej- co się stało?! Kto cię gonił?!-
-yyh yyyh- oddychała ciężko dziewczyna-
..całe stado twoich fanek ….- szepneła a my popatrzyliśmy po
sobie. Szybko skierowaliśmy się do okna, za którym zauważyliśmy
stado fanek przy bramie.
-czemu cię goniły?- zapytał ją blondas.
-chcą mnie zniszczyć ….- szepneła po
czym poleciały jej łzy- za to że napisali o mnie że jestem
dziunią Jamesa- usiadła na podłodze skulona i oparła głowe o
kolana.
- to zaczyna być chore- mruknął brunet po
czym przytulił ją mocno- trzeba im uświadomić że to nieprawda-
pogłaskał ją delikatnie po włosach.
- ja się teraz boje wyjść na dwór ...-
szepneła i wytarła sobie łezke.
- mała nie płacz- pogłaskał ją po
policzku grzywacz- bo się rozmazałaś- uśmiechnął się do niej i
poprawił palcem makijaż- będe cię chronić- chwycił ją
delikatnie za ręke.
-będzie za mną chodzić wszędzie jak
pies? Nawet do szkoły?- podniosła brew z lekkim uśmiechem.
-jak będe musiał to i tam- uśmiechnął
się do niej po czym przytulił i pocałował w czoło. Na ten widok
od razu zrobiło mi się smutno … no bo nie miałem się do kogo
przytulić, no chyba że do Kendalla …. chociaż xD
-ee stary ...- popatrzył na mnie dziwnie
Kend, kiedy poczuł że go przytulam.
-cicho, zimno mi jest- zaśmiałem się a
James podniósł cwaniacko brew.
-brak Vai daje się we znaki- kiwnął głową
brunet.
-chcesz zobaczyć się z nią? W domu jest
więc możesz iść- oznajmiła dziewczyna a ja momentalnie oderwałem
się od blondyna- tyle że jest jakaś markotna. Całymi dniami po
szkole siedzi z Radgoolem w pokoju i dumie. Wiesz, widzieć myślącą
Vai przez tak długi czas robi się paranormalne. Może poszedłbyś
z nią pogadać?-
-ooo właśnie, dobry pomysł- zaczął mnie
pchać w strone wyjścia Kendall. Jak mu się spieszy xD po tym jak
mnie dopchał do garażu, wsiadłem w auto i pojechałem do domu Vai.
Musiałem jak najszybciej wyjaśnić tą sprawe … poza tym
tęskniłem za nią … za jej wygłupami, za jej głosem, za jej
niepochamowanej woli jedzenia, za chęci zabicia mnie … w sumie to
za tym zbytnio nie tęskniłem xD zaparkowałem pod jej domem i cicho
wyszedłem z auta. Musiałem obmyślić jak się do niej dostać bo,
skoro siedzi w swoim pokoju, to za Chiny mi drzwi wejśćiowych nie
otworzy. Okrążyłem dom i przystałem przy oknie jej pokoju po czym
ujżałem ją … siedziała sobie na łóżku w dresach, spięte
włosy w kucyk, grzywa spięta do góry wsówką, niewymalowana …
poraz pierwszy chyba widziałem ją tak naturalną … na jej nogach
był oparty łebek psa, którego głaskała delikatnie. W pewnej
chwili wtuliła się w niego i cmokneła go w główke na co on
polizał ją po twarzy. Szczerze? Chciałbym się znależć na jego
miejscu …
-woah-oh-oh … woah-oh-oh- zaczeła cicho
nucić- it's always a good time ...- nuciła, głasając psa.
-woah-oh-oh … woah-oh- dodałem głośniej
nucąc- it's always a good time- ona nagle podniosła głowe i
rozglądneła się po pokoju po czym skierowała wzrok na okno. Kiedy
mnie zobaczyła, ładnie się zdziwiła, a nawet bardzo …
pomachałem jej nieśmiało i postukałem w szybe żeby mi otworzyła.
Ona powoli wstała, kładąc łębek psiaka na łożku, powolnym i
niepewnym krokiem podeszła do okna i otworzyła je delikatnie.
-hej Vai- uśmiechnąłem się do niej.
-hej ...-szepneła- co ty tu … robisz?-
-przyszedłem cię odwiedzić- odparłem
pewnie- moge wejść?- zapytałem a ona tylko kiwneła głową i
odsuneła się od okna bym wszedł. Kiedy już znalazłem się w
pokoju, zamknąłem okno i popatrzyłem na nią- czemu nie odzywasz
się do mnie od kilku dni?-
-bo ...- szepneła- mi głupio ...- spuściła
głowe.
-oj Vai- uśmiechnąłem się do niej i
przytuliłęm ją- nic się nie stało. Nie możesz się tym
zadręczać-
-no bo … cokolwiek robie to wychodzi na
złe ...- zrobiła smutną morde a ja się zaśmiałem.
-słuchaj: wszyscy już o tym zapomnieli
więc możemy udawać że nic się nie stało, ok? :)-
-no … spróbuje- uśmiechneła się do
mnie po czym znowu ją przytuliłem- co to dzisiaj promocja na
misiaki? xD-
-niee bo przed tem James się kleił do
Sylwii a mi się tak smutno zrobiło bo nie miałem się do kogo
przytulić i z tej całej desperacji przytuliłem Kendalla- puściłem
ją i zaczeliśmy się śmiać.
-jaki niedopieszczony Henderson xD- zaśmiała
się bardziej-nie ma mnie przez kilka dni i tak mi Logana zaniedbują
xD- pokiwałą głową- to choodz ;D- przytuliła mnie znowu po czym
wybuchliśmy śmiechem-jesteśmy nienormalni- oznajmiła po czym
położyła się na połowie łóżka i wtuliła się w psiaka.
-twoja maskotka?- zapytałem, kładąc się
z drugiej strony, głaszcząc psiaka.
-tiaa ^^- uśmiechneła się i popatrzyła
na mnie- moja kuzynka jest u was?-
-nom … i jest coraz gorzej- spuściłem
głowe- ci fani robią się coraz gorsi ...-
-muszą coś z tym zrobić- westchneła.
-a z Noah się słyszałaś?-
-nie...- kiwneła przecząco głową- miał
teraz koncert za koncertem więc nie miał czasu i siły żeby ze mną
pogadać-
-mhm bo trzeba siły do ciebie tak?-
zaśmiałem się, patrząc na nią.
-bardziej niż siły to cierpliwości-
odmieniła mi uśmiechem i cmokneła psiaka. Udało mi się chyba
wyjść z nią na prostą. Dzięki Bogu … gadaliśmy tak z ładne
kilka godzin aż w końcu usneliśmy wtuleni w Radgoola xD tiaa,
biedny pies otoczony przez bande wariatów xD w sumie to szybko się
obudziłem bo poczułem jak ktoś łazi mi po plecach. Kiedy
otworzyłem jedno oko, spostrzegłem że Malinka robiła sobie
wieczorną gimnastyke po moich pleckach xD zaśmiałem się cicho po
czym delikatnie położyłem ją na psie i usiadłem na łóżku.
Popatrzyłem na słodko śpiącą dziewczyne … to na serio Vai?
Takie mi się to dziwne wydawało … chwila … szybko wstałem z
łóżka i zacząłem się rozglądać po pokoju tak cicho by jej nie
obudzić. Szukałem w każdej szafce, w każdym zakątku aż w końcu
otwarłem jedną skrzynie gdzie … znalazłem to co szukałem. Jak
na talerzu była tam spluwa. Szybko ją zwinąłem i wsadziłem do
kieszeni po czym delikatnie zamknąłem skrzynie i położyłem się
na łóżku, wtulając się znowu w Radgoola …
Violette watching you …
czemu ja muszę tak reagować po alkoholu?
Czemu ja muszę być taka głupia? no czemu? Zadawałam sobie te
pytania od kiedy Logan powiedział mi co się stało … matko boska
już więcej nie pije … chwała że ja tego nie pamiętam ale kurde
że on tak!! … przebudziłam się nagle i otworzyłam jedno oko.
Przed oczami miałam łebek Radgoola, który spał sobie smacznie,
tulony przez bande idiotów xD powoli usiadlam na łóżku i
zerknełam na Logana. Awww taki mały aniołek ^^ po chwili ocknełam
się z tego transu i wstałam z łóżka, jednak zapomniałam że
pilot od telewizora był koło moich nóg, więc zwaliłam go, robiąc
przy tym wielki huk. Chwyciłam się za głowe i popatrzyłam na
Logana a ten … spał xD popatrzyłam na niego dziwnie i poszłam do
kuchni coś zjeść. Była już 19 a mojej kuzynko-siorki jeszcze nie
było … dziwne. Zasiedziała się u Maslołowskiego xD kiedy
wróciłam do pokoju, Logan nadal słodko dżymał na łóżku,
wtulony w Radgoola.
-hmmm skoro tak mocno śpisz ...- szepnełam
do siebie po czym wziełam pisak i … popisałam mu po twarzy xD na
lewym boku , wzdłuż twarzy, napisałam mu „Misiek :P” po czym
się zaśmiałam a ten … nadal spał xD – co za człek- szepnełam
po czym znowu się położyłam i wtuliłam w Radgoola- przytuliłbyś
zamiast spać ...-
Sylwietta watching you …
-hahaha na serio mnie dobijacie xD- zaczełam
się śmiać, otwierając drzwi do domu, kiedy James opowiadał mi co
działo się przed moim przyjazdem.
-ale to nie nasza wina! To ten doktor
pomylił te karty i tak jakoś się złożyło- tłumaczył ze
śmiechem James, wchodząc za mną.
-tak tak- kiwnełam głową rozbawiona po
czym rozglądnełam się po domu
-hmm … Logan miał iść do Vai nie?-
-a no ...może już się powyzabijali xD-
szepnełam, wchodząc powoli do pokoju Vai- ooooo ^^- pisnełam cicho
kiedy zobaczyłam te małe stworki na łóżku- chodz chodz James!-
szepnełam do niego po czym pociągnełam go do pokoju.
-co jest? … ooo ^^- rozkleił się i on,
patrząc na nich- jak słodko ^^ … biedny Radgool xD-
-też mu współczuje- kiwnełam głową.
Nagle jednak psiak,widząc nas, powoli uwolnił się z ich macek i
zszedł z łóżka, otrzepał się i poszedł do kuchni -ma ich dość-
zaśmiałam się cicho.
-patrz- szepnął do mnie grzywacz,
wskazując na śpiochów. Byli blisko siebie a ręce, którymi przed
tem tulili się do psa, prawie się dotykały. Naglę ręka Logana
dotkneła tą Vai po czym delikatnie wplotła się w nią.
-ooooo ^^- szepneliśmy do siebie po czym
musiałam zrobić zdjęcie - lubie robić zdjęcia xD-
-zauważyłem- zaśmiał się po czym
poszliśmy do kuchni.
-chcesz kawy?- zapytałam, kiedy usiadł
przy stoliku.
- o 8 wieczór?- podniósł brew a ja
wywróciłam oczami ze śmiechem.
-wystarczyło powiedzieć nie- zaśmiałam
się i wziełam żelki, siadając na krześle naprzeciwko niego-
tylko błagam … żadnych komentarzy jak się obudzą-
-ahaa- kiwnął głową po czym buchneliśmy
śmiechem.
Violette watching you …
Logan … Noah … Noah … Logan …
dręczyło mnie to od kilku dni … czułam się rozdarta … z
jednej strony z Noah nie widziałam się już dawno, jednak go
kocham … z drugiej strony Logan, taki sobie człek który wie o
mnie więcej niż sam mój chłopak … taki dobry przyjaciel …
znowu zmieniam besta? Nie … tamten to był best, ten to przyjaciel
… umie mnie wysłuchac i pocieszyć … tak jak teraz :) ale czy …
miało by być coś więcej? … dumałam nad tym przez te kilka dni
lecz … od tego myślenia bolała mnie tylko głowa -.-''' obudził
mnie śmiech, który dochodził z kuchni. Lekko otworzyłam oczy i
zobaczyłam Logana ^^ chwila … pies nie spał pomiędzy nami? …
rozglądnełam się po pokoju jednak nigdzie go nie widziałam.
-czego szukasz?- usłyszałam szept, po czym
szybko odwróciłam się do Logana, który lekko otworzył oczy z
uśmiechem.
-psa- zaśmiałam się, kiedy zobaczyłam na
jego twarzy mój napis- przed tem tu leżał a teraz … nie wiem,
wyparował xD-
-zjedliśmy go podczas snu- zaśmiał się i
podniosł. Nagle zauważyliśmy że trzymamy się za ręce … szybko
odsuneliśmy dłonie i podrapaliśmy się po głowie, zagubieni.
-yy … too może chodzmy do kuchni …
chyba Maslołowscy przyjechali- odparłam i szybko wstałam z łożka,
idąc w strone kuchni. Byłam troche skrępowana … no bo to troche
dziwna sytuacja … kiedy weszłam do kuchni, od razu mnie słodko
przywitali.
-oo pani Henderson już wstała?- uśmiechnął
się szeroko James.
-Jaames, mówiłam ci, bez komentarzy-
szepneła do niego Sylwia ze śmiechem.
-a wy co? Nie w willi i nie bara bara bara?-
zanuciłam i usiadłam na kolanach Sylwii, po czym poczułam jak
wzdycha. Taa ciężka jestem ^^
-wiesz, już po ^^ chcieliśmy zobaczyć jak
wam idzie- zaśmiał się a ja wywróciłam oczami. Po chwili zjawił
się Logan, drapiący się po szyj.
-siema- machnął do nas i usiadł przy
stoliku.
- hej Lo … gan- wybuchnął śmiechem
James i zakrył twarz dłońmi xD
-co?- zapytał zdziwiony Logan a ja po cichu
zaczełam się śmiać.
-widziałeś się w lustrze?- zaśmiała się
Sylwia a Logan skarcił mnie wzrokiem.
-co znowu zrobiła?- podniósł brew po czym
wziął łyżke do ręki i zaczął się w niej przeglądać- co …
ty mi tu napisałaś?- zaśmiał się a ja udawałam zagubioną i
patrzyłam to w prawo to w lewo xD
-Misiek xD hahahaha będziesz go tak
przezywać?- śmiał się nadal James.
-no bo dzisiaj jest taki niewytulony i co
chwile misiaczki chciał to Misiek niech będzie- zaśmiałam się a
Sylwia przeanalizowała mnie wzrokiem.
-kiedy się nie malujesz to głupiejesz.
Proszę, weż kredke i się wymaluj- zaśmiała się a Logan wskazał
na mnie i wstał.
-ja cię wymaluje- kiwnął głową- Sylwia,
gdzie macie kredki?-
-w łazience! Bierz jaką chcesz!- krzykneła
do niego Sylwietta a ja popatrzyłam na nią fochnięta.
-no eej!! xD- wzruszyłam rękami i nawet
się nie oglądnełam a Logan już był z powrotem. Wziął krzesło
i usiadł przede mną.
-no! Dawaj mordke!- kiwnął cwaniacko głową
i zaczął mi maziać po twarzy xD
-jaką wy macie zabawe- zaśmiał się
James- po tym jedziemy do KFC xD-
-oo dobry pomysł! Tylko że wstyd z nimi
jeść tam – zaśmiała się Sylwia a ja wywróciłam oczami.
-gotowe- popatrzył na mnie uśmiechnięty
Logan po czym dał mi łyżeczke.
-oooo wąski mi namalował ^^ jak kotek ^^-
pomachałam łapką przeglądając się w łyżeczke- boże robie się
jak James xD-
-czy jest dzień kiedy mnie nie obraziłaś?-
zapytał już z poważną miną.
-chyba nie- zaśmiał się Logan a mi nagle
zadzwonił telefon.
-o!- popatrzyłam na wyświetlacz- to Noah-
uśmiechnełam się a mina Logana od razu zrobiła się ciutke
smutniejsza ...- too pogadam z nim i wróce za chwile do was-
pogłaskałam Logana po głowie i poszłam do pokoju … eeh Logana
nigdy nie rozgryze … czasami mnie obraża a czasami po prostu
przymilałby się ile wlezie … o co mu chodzi? ...
PYTANIE
wasza ulubiona piosenka tego tygodnia? ;D bo mi od piątku chodzi DJ Assad, Mohombi- addicted xD a was co męczy? xD PZDR ;*
wasza ulubiona piosenka tego tygodnia? ;D bo mi od piątku chodzi DJ Assad, Mohombi- addicted xD a was co męczy? xD PZDR ;*
Świetny rozdział ...
OdpowiedzUsuńA niech te podłe fanki !! Rzecz jasna nie wszystkie są takie ale co po niektóre to przesadzają... xd
Vai czego się zastanawiasz ? Przecież to widać jak On na Cb leci !! Znaki, wszędzie znaki :P :P
Czekam na nexta ;**
Składam reklamacje czy jak tam to się nazywa!!! Ta nazwa tego rozdziału to na samym początku co jest na zielono i miga jest moje!!! Ja to wymyśliłam ludzie przejrzyjcie na oczy!!! xddd Hahahahaha jestem potworem :D
OdpowiedzUsuńDlaczego dopiero w piątek?! A może zrobisz w sobotę tak na moje urodzinki że umrę ! Nie martw sie i tak bardziej mnie nie dobijesz bo jestem schlana psychicznie!!! Jestem bez urodzin i ciesze sie! :D
Zatęskniłam za pisaniem jak debil więc ten rozdział będzie pisany jak wykwitny arystokrata milordzie a raz jak jaskinowiedz z upierzem xd kocham to!!!
Nowa osóbka być wery wery good i źle to napisałam chyba xd Nie mówie że źle pisze tylko ze ja dzisiaj nie wiem co pisze bo coś jest nie tak... no chyba nie tak xd
Zanim zaczniemy to tylko sobie piosenkę zaśpiewam... "w bucie tym dziura jest, w drugiem dziuere mam też chyba przyszedł czas na zakupyyy... wiec znajdyje sklem i rozglądam dobrze sie mnustwo butów mają tutaj!!!! Iiiihaaaa i przysiad na buutach!" xd Wiem ze jestem niesamowitą piosenkarką... dzieki ^^
No to let's goooo peopeli i peoplasy bo ja nie mam dużo czasu... żart xddd:
Ona cię po prostu unika jełopie! Chce sie uwolnić ot tych twoich warczących kłaków i chowa sie w domu modląc sie "aby włosy Kendalla mnie nie wykryły proszeee" chce powiedzieć ze włosy Kendalla mają GPS, Logana warczą, Jamsa jaką rendgen a Carlosa zmieniają kolory xd do tego włosy Sylwi plują siarką xddd
I tak to jest jak jeden człowiek spotka drugiego człowieka w kuchni... uważaj bo ludzie z Hollywood wykorzystają to do filmu pt: "Jak dwuch gości poznało sie w kuchni" to takie piękne... aaaaawww x3333
Wiec co robili w kuchni? Pocieszali sie jak na zwykłych ludzi przystało... a czemu? bo zawsze to przez dziewczyny!!! Jesteśmy gorsze od... komarów!!! xd One wysysają krew a my... kase z konta ^^
Przyszedł 3 z świetej 4... normalnie będzie trzeba zrobić 2 część tego filmu xd Nie ma to jak wspólne spotkania w kuchni xd
I oto nasza czerono włosa dziewczyna o imieniu SYlwia ktróra pojawiła sie jak codzień w tym pięknym kolorowym świecie xd Ale nieeee... ona wróciła zdychana jak po maratonie xd
Kto mowił że oni chcą cie zabić... moim zdaniem chciały tylko pogadać xddd dajemy historie!:
WIęc biegnie sobie Sylwia a za nią pełno fanek naszego lalusiowatego seksiastego Jamsa... no i tak biegną za nią i biegną.
Fanki: stój chcemy się zaprzyjaźnić!!!!
Sylwia: chcecie mi Jamsa ukraść!!!
Fanki: wcale że nie! Skad masz tą farbe?
Sylwia: chcecie mnie zabić! Policjaaa!
Fanki: my cie lubimy!
Sylwia: jesteście chore psychicznie! Odwalcie sie!
No i tak to wuglądało w moim wykonaniu xd Ja nie umiem sie smucić z takich rzeczy.... oooo nieeee xddd
Logan i Kendall to jedna rodzina! Mają córeczkę, starają sie o syna... mieszkają na wsi i mają poloneza! I krowe która ma wielkiego zezaaaa ^^ Hehehehe jakie pedalstwo xddd
...Kendall pcha Logana z prędkością 20 km/h xd Wiecie jak szybko musiał pchać go?! Noemalnie Kendall to mój mistrz!!! xd
Ooooo zaczynają sobie śpiewać jak w musikalach... jak w HSM!!! Troy i Garyjela... scena z balkonem... kochaaaam *____*
I mam super scene z Romeo i Juli! Hahahahah to będzie cikawe xd:
Więc Logan kraży wokół domuy Vai, kleka przed jej oknem... i jak najbardziej słodko zaczyna gadać
Logan: Co za blask strzelił z tego okna?
Vai: Logan co ty odwalasz?! Podglądujesz mnie zboczeńcu?!
Logan: ono jest wschodem a Vai zachodem...
Vai: co?! Przynoś mi kurczakI!!!!
Logan: jesteś tak boska i piękna... kcoahm cie!
Vai: to przynieś mi tego kurczaka!!!!
Taaa daaaa tak kończy się romantyczna wersja w wydaniu moim ^^
Wymieniamy jeszcze za czym teskny w niej... wiec tesknie za jej oddychaniem, pracą nerek, biciem serca, przelweaniem sie krwi, trawieniem kurczaków... i pracą mieścni! xd
Teraz pogadajmy o o swoich uczuciach no bo co możemy robić?... dzieci głodują, Fanki Jamsa chcą zabić SYlwie, jest globalne ocieplenie i wojny... Kendall ma złamane serce ale ci tam! Gadamy o tym jak ci sie głupio czują!
OdpowiedzUsuńBędą razem spać?! Ooooo matko matko matkoooo!!!! łeeee pies -.-''' Teraz sie poczułam głupio... będzie trójkącik xddd
Łooo ta menda zabrała ZNOWU splówe... skoro tak kłócicie sie o pistolet to kupimy jeszcze jeden i każdy będzie miec swój... to nawet dobry pomysł co nie? xd
Nie ma to jak zwalać wszystko na alkochol? A co on takiego zrobił?! To jest tylko płyn z związkami chemicznymi który sporzywa sie na imprzach xddd To wszystko... o swoje uczucia nie wiń alkochol! To mój ziomek!
Wy macie jakąś bezsenność że każdy co chwile sie budzi?! Do tego piszesz na jego twarzy?! Ja tym narusowała tam h*je xd To by było moje dzieło twórcze ^^
Wróciło państwo Maslow i robą zdjecia... no bo sie wzrusze z tego powodu xddd Zamiast obudzić tych idiotów to robią "oooooo"... i co tam ze chłopak Vai rozwali Loganowi morde... ważne żeby były zdjecia!
No i znowu spotkanie w kuchni! To juz 3 część tego głupiego filmi... zawsze o tym samym tylko ze z innymi osobami xddd Fascynujace...
Noah wie kiedy zadzwonć xd Jego włosy sa bardzo bardzo bardzo mądre ^^ Pomogą mi ściagać z fizyki i chemi! ^^ xd
Podsumowanieee!:
1. Włosy - każdy ma jakąs super moc a ja?... moje oddychają pod wodą!
2. Państwo Maslow - taaaa ja was nie rozumiem... będzie koniec świeta to też będziecie zdjecia robić?
3. Vai i Logan - zagrajcie w Romeo i Juli a padne z szczęścia xdddd
4. Ja - no właśnie gdzie jest Carlos?... mam nadzieje że nie... boże a ja ma mokre włosy!!!!
5. Pies - chodz do mnie... przygarnę cie ^^
Kocham nada pytania chociaż liczyłam na coś takiego wyszczałowego xddd Dobra dobra odpowiadam xddd
Piosenka?... hymmm Bailando "Macarena ~ Ella Ella" właściwie to od czwartku ale co chwile to śpiweaaam xd
Czekam na nn i ma być szybciej niż w piątek... w piątek to ty sobie możesz zrobić dzień niepodległości!
Pozdrawiaaa... fanka niesamowitych włosów!
PS. Sorka za błedy ale poprawiać mi sie nie chciało xd
A moje włosy jaką mają super moc??
Usuń-Moonia
Sorki że nie komentowałam ale po prostu nie miałam jak.Urwanie głowy z tą przeklętą szkołą.ZABIĆ NAUCZYCIELI!!!Więc dzisiaj krótko... ale ważne że jest :P
OdpowiedzUsuńŻe jak to dopiero w piątek?!Nieee proszę nie rób nam tego T.T.
Nowa osóbka jak miło ale że dopiero w piątek?!.będę płakać:(
1.Logan-sieroto rusz dupę i jedź do niej a nie użalasz się nad sobą i biednego Kendalla molestujesz
2.Vai-zerwij z Noah bądź z Logasiem i wszyscy szczęśliwi :D
3.Noah-Szkoda mi cię chłopie ale zostawiłeś swoją dziewczynę z 4 seksownymi facetami to cierp za swoją głupotę.
4.James-masz zaje*iste fanki!
5.Radgoll-foch na ciebie jak mogłeś się tam wcisnąć
-Moonia
Moonia jak zawsze rozwala system xD Chwała ci za to ! :DD
UsuńA dziękuje staram się :P
Usuń-Moonia
A nie ma za co <3
UsuńHej rozdział zajebisty..!!!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak upierdliwe fanki co nie..? :)
Czekam na nn:* I zapraszam do mnie na nowy rozdział.!
A moja piosenka tygodnia to : Olly Murs feat. Flo Rida - Troublemaker..! Strasznie mi się podoba koleś naprawę ma talent..!
To miało być do mnie, co nie? xD Hahhahahahah okropna ! Ja się uczę, chcę jak najlepiej, a ta mi jeszcze wypomina, że nie czytam xD Dobrze że się rozchorowałam to dziś przeczytam xDD
OdpowiedzUsuńUuUuUUuU ^^ Nowa osóbka będzie ^^ I to nie ja xDD Chyba xD Z tobą pewności nie mogę mieć xD
Dobra lecę czytać, bo jak znam życie to zaraz mama będzie mnie wołała xDD
Oj :( Biedna Vai.. Szkoda mi jej, ale takie uroki bycia przyjaciółką jakiś sławnych osób.. Czasami po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić. A czasami po prostu trzeba zrobić z tym porządek.. Vai się na tym zna..
OoOoO ^^ Mój słodziak się uśmiechnął :) I dobrze.. To pierwszy krok do tego, żeby o Sadie zapomniał.
Każdy każdego pociesza xD Norma xD Na początek miesiąca zawsze tak jest xD You know what I mean :P
Hahahahahahaahah xD O boże xD Fanki Jamesa zazdrosne xD Hahahhhaha biedna Sylwia xD Współczuje jej.. "Zostaw naszego Jamesa !" muahahahahaha xD To musiało wyglądać dziwnie xD
Zabiłabym przedstawicieli gazet, którzy piszą takie głupoty -.- Dali by sobie siana ! Nie mają?! To im pożyczę ! xD Ale tak na poważnie.. Zastanowiliby się co piszą, bo to naprawdę rani ludzi..
*OOOOO* Jaki ten James słodziak ihihiihihihhiihihiihh ^^ Sylwia będzie miała pieska ^^ Pieska Maslowka xD Może nie będzie jej nogi gwałcił? xDD
Oooooo.. Logaś xD Hahahhaha zimno mu xD Zimno.. O boże xDD Z zimnem kojarzy mi się tylko jedno.. Bokserki i zimne ręce xD No i może jeszcze Vai.. xDD
Tak właśnie.. Brak naszej wariatki to jak strata kogoś naprawdę ważnego.. Strasznie za nią tęsknimy..
Vai myśli!???!?!??!?!! :OOO Może jest chora?! Musimy do niej wysłać doktora Gęstość.. xDD Znaczy się Logana.. xDDD
Violette sie nie będzie chciało z łóżka ruszyć xD Tajemne moce ją trzymają xD A jak myśli.. to już koniec świata xD
Tak szczerze to ja nigdy naturalnej Vai nie widziałam xD I chyba nigdy nie zobaczę, no chyba, że będzie miała takiego doła, że przez tydzień z łóżka nie wyjdzie, ale to są tylko szczególne wypadki.
Ooooooo ^^ Good Time ^^ Pamiętam jak marzyło ci się żeby Vai to z Logiem zaśpiewała ^^
Głupio się Vai pytasz -.- STĘSKNIŁ SIĘ ZA TOBĄ ! To takie dziwne??! Bez ciebie dzień jest stracony !
Oj :( Biedna Vai.. Szkoda mi jej.. Nad następną osobą będę się użalać.. xD Takie moje życie xD
Hahahhaha Vai sobie już żartuje ^^ Jest dobrze ;D Wooo Hooo ! Bokserki w dół ! Ale.. może nie teraz? xD Czemu nie? ^^ Są sami.. Cisza, spokój.. Hahahhaah xD
Ty napisałaś "jaki niedopieszczony Henderson" a ja sobie myśle.. "jaki niedoruchany Henderson" xD Matko Boska.. Muszę się od was odseparować xD Coraz gorsza się robię.. Jestem baaaad xD
I chyba dobrze, że się Noah nie dowiedział.. Źle by było.. Ale wcześniej czy później i tak się pewnie dowie.
Logan.. Debilu głupi ! Zostaw już tą broń ! I tak wcześniej czy później Vai ci ją zabierze -.- Ona jest przebiegła.. Nie ma co z nią walczyć..
Hahahah Vai nie pije? Hmm.. Nie wierzę xD Nie da sobie rady xD
OoOoO ^^ Mi się zdaje czy Vai chce żeby Logaś ją tulnął? ^^
Jamesa.. Zamknął byś jadaczkę i nie opowiadał Sylwii wszystkiego xD Po co jej to wiedzieć? xD Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz xD
Jak nie, jak tak ! Logan i Vai są veeeeryyyy sweeeeeeeeeet *____* Ta parką musi być wreszcie razem !
Oni są dla siebie stworzeni ! Weź ich zeswataj czy coś ! Chodzi mi oczywiście o Vai i Logie.. Nawet nie wiesz jak zaczęłam piszczeć czytając że się za rączki złapali ^^ To musiało słodko wyglądać.. A że moja główka pracuje, to sobie to wyobraziłam i.. strasznie mi się to podoba ! Muszą być razem ! Muszą ! <3333333333
A widzisz ! Vai ma wątpliwości ! HA ! Czyli jednak Logan ma jakieś szanse u Vai xD
Jak oni się boją bliskości.. NO LUDZIE ! CIĄGNIE WAS DO SIEBIE ! NIE ZAUWAŻACIE TEGO ?! -.-
Hahhaha Pani Henderson ^^ Chciałabym ^^
Tak, tak xD Bardzo zabawny ten rysunek.. No bardzo xD
Hahahahahah dobre ! Dobrze mówić ! Polać mu ;D Vai głupiejesz xD
Kotek ^^ Pamiętam kotka.. Był taki słodziachny *OO*
O co mu chodzi!? Ty się jeszcze pytasz o co mu chodzi!? On jest kurka w tobie zakochany -.-
cz 1
Pytanie:
OdpowiedzUsuńwasza ulubiona piosenka tego tygodnia?
Odp. Hmm.. Będzie trudno, ale chyba.. Victoria Justice - You're The Reason, chodzi mi to po głowie już od dobrych kilku tygodni :)
Podsumowanie:
1. Kendall.. Nasz biedny Kendall.. Mam nadzieję, że kiedyś mu się życie ułoży.. Nie no.. Szkoda mi go, naprawdę.. Jest super chłopakiem, a zawsze takie p******************** na swojej drodze spotyka.. Życze mu szczęścia :)
2. Violette, bez naszej wariatki świat jest czarno - biało.. Naprawdę nie wyobrażam sobie już dziś życia bez niej.. Jestem uzależniona od Vai D:
3. Logan, ten pajac wreszcie by się przyznał co czuje do Violette.. Przecież ona nie gryzie, ale czy nie połyka w całości to już nie wiem..
4. Sylwietta, ona to powinna pożyczyć piłę od Vai i zabić dziennikarzy.. Dobrze by zrobiła.
5. James, nareszcie znalazł sobie kogoś podobnego do siebie :) Mam nadzieję, że Sylwia i Jamesa za niedługo będą razem ;)
6. Załamka ;< zabrakło mi Carlosa i Pati.. :(
Fanka Logasia i Vai <333
cz 2
Boże połka w całości phahahaha xD nie wyrabiam hahaha xD to przez tego tweeta Jamesa xD
UsuńI james nie będzie z Sylwią tylko ze mną
-Moonia
Mooonia nie zaczynaj xD
UsuńNie zaczynam jak bym śmiała xD
Usuń-Moonia
Jasne xDD
UsuńAngie czy ty coś sugerujesz?? xD
UsuńNie no ja na serio przygotowuje Maslowa na katusze związane z przypinaniem kajdankami do łóżka żeby mi nie uciekł \(między innymi)
-Moonia
No.. No.. Nie spodziewałbym się, że Vai może być taka wrażliwa. Naprawdę super rozdział ;) Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńA co do piosenki to chyba Cody Simpson - Be The One :)
UsuńRusher boy?? Mrraśnie ;)
Usuń-Moonia
A piosenka hmmm.... która mi chodzi po głowie ( nie dosłownie) too Big Time Rush-Epic nie wiem ale mnie to od tygodnia albo dwóch męczy.Ale i tak ich kocham!
OdpowiedzUsuń-Moonia