Kochani Fani :))

OGŁOSZENIA :D

Prosze czytac,klikac, i komentowac :)) :DDD PS: jesli chodzi o spamy to mi nie przeszkadzaja ... ;))) A jesli beda to blogi ciekawe i godne uwagi to dodam je do moich zajefajnych blogaskòw ;DDD

NIE LUBICIE - NIE KOMENTUJCIE - proste u.u

mòwie juz ze mieszkam we Wloszech i nie jestem niewiadomo jak poprawna z polskiego wiec za bledy przepraszam.

Pytania zadajcie w komentarzach a ja będe wam próbowała wytłumaczyć w postach w których skomentowaliście:)

Kiedy pojawiają się nowi aktorzy, dodaje ich i w rozdziale i na stronie czyli w "bohaterowie" (znajdziecie na stronach) :D

DOBREJ ZABAWYY!!

niedziela, 30 grudnia 2012

ROZDZIAŁ XLXIX "ZAZDROSNA?"

aa więc chce wam życzyć w tym 2013 roku duuużo radości, szczęścia, miłość, ooj dużo miłośći xd ii tego co sb tylko życzycie ;D
Violette- kurczaczków i szejków!!
Sylwia- lakieru do włosów!!
Pati- tasmy klejącej dla Vai!
Angel- spokoju w tym domu wariatów ! xD
wszyscy- ee niee xdd
tak więc zapraszam na rzdz :D


Violette watching you ...
- na pewno grzywka dobrze?-
- taaa wspaniale-
- … ale na serio serio?-
-chcesz żeby ci rozwalić coś innego oprócz grzywki?-
-a jednak jest rozwalona!- założyla ręke na ręke czerwona a ja skomentowałam to facepalmem i wepchnełam ją do willi- Jaaaamesowaty przesyłka do ciebie!!- krzyknełam i zamknełam drzwi.
-już już!- zszedł na dół brunet po czym popatrzył zachwycony na kuzynke- wooow ktoś tu chyba przesadził z urodą. Przecież nie można być aż tak pięknym- objął ją delikatnie w talii i namiętnie pocałował na co ja wystawiłam język i przedrzeżniłam go.
- Jaaaames bez przesady- zaśmiała się Sylwia po czym zaczeła się wachlować bo strzeliła niezłego buraka.
-ile razy mam ci mówić żebyś nie napalał mi kuzynki- chwycilam ją po czym wsadziłam do lodówki- można na niej jajka smarzyć!-
-uu to ja poprosze dwa ^^- uśmiechnął się Carlos schodząc na dół i poprawiając sobie muszke.
-gościu imprezy ci się pomyliły. Idziesz na randke nie na ślub- wywróciłam oczami.
-nie trzymaj mi mojego Sylwiątka w lodówce!- podbiegł szybko do lodówki James po czym wyciągnął czerwoną.
-nie nie … dobrze mi zrobiło nawet- zaśmiała się Sylwia- jak mnie nazwałeś?- zaczeła się słodko kiwać
-Sylwiątko brzydkie kaczątko, nara!- wypchnełam ich z willi po czym klapnełam na kanape.
-mmm!- usłyszałam dziwne mruczenie pode mną i szybko się zerwałam.
-Kendall?- popatrzyłam na niego dziwnie.
-uważaj gdzie siadasz ...- mruknął i się przeciągnął- nawet zdzemnąć się nie można na chwile bo od razu ktoś na tobie siada-
-nie widziałam cię nooo- jęknełam po czym znowu rozwaliłam się na nim.
-aaaał moje żebro …!!- krzyknął Kendall.
-no chyba twoje bo moje jest całe- zaśmiałam się a on zaczął mnie łaskotać- Kendaaaall!!- wydarłam się i spadłam z kanapy. Usłyszałam jego smiech po czym podniosłam się zła- tyyy …- wskazałam na niego- zadarłeś z niewłaściwą osobą-
-mówisz?- uśmiechnął się cwaniacko po czym rzuciłam się na niego i zaczeliśmy się nawzajem łaskotać.
- dobra … gwałćcie się spokojnie a ja ide na randke- usłyszałam Carlosa po czym tylko trzask drzwi.
-fajnie że się dasz wyciągnąć- usłyszałam nagle głos Logana i podniosłam głowe. Widziałam jak schodzi z Angel po schodach.
-łee tam z tobą zawsze fajnie się przechadza- uśmiechneła się Ang po czym zobaczyli nas i zdziwieni przeanalizowali zdażenie.
-dooobra ...- szepnął Logan- to ja wam nie przeszkadzam. Idziemy z Angel na spacer- kiwnął głową po czym udał się z nią do drzwi-
-na spacer?!- krzyknełąm po czym wyzwoliłam się z macek Kendalla, zaryłam w stół, omało się nie wywróciłam ale otrzepałam się i stanełam w miare prosto przed Loganem.
-no tak- kiwnął głową patrząc dziwnie na mnie- taki wiesz … we dwoje, spacer po parku … że chodzimy i w ogóle- tłumaczył mi Logan a ja udawałam że go słucham.
-taa taa leććie puki trawa jeszcze zielona paa!- wygoniłam ich a oni zdziwieni wyszli.
-co ty …?- szepnął Kend a ja uciszyłam go i patrzyłam przez okno na oddalających się człeków.
-jeszcze chwilka … jeszcze tylko zrobią kilka króków … jeszcze ...- szeptałam do siebie a Kend wstał z kanapy.
-zaczynasz mi tu dziwaczeć- kiwnął głową.
-teraz!- wyprostowałam się i założyłam czapke z liśći- a więc Kendall, uroczyście ogłaszam że zostałeś wybrany do wzięcia udziału w misji która polega na ...-
-chcesz zobaczyć czy Logan jest z Angel- założył czapke na głowe po czym założył ręke na ręke.
-taką fajną przemowe zaczełam a ty mi przerwałeś- mruknełam po czym pociągnełam go do drzwi.
-zazdrosnaaaa?- zanucił a ja prychnełam.
-coś ty ...- warknełam a on popatrzył na mnie z podniesioną brwią- ogól brwi zanim ci się szopy zalęgną- odparłam a on tylko popatrzył na mnie dziwnie i zaczął się macać po brwiach. Kilka minut później …
byliśmy schowani w krzakach i jak ninje obserwowaliśmy bacznie rozwój akcji … ja obserwowałam bo Kendall tylko ze mnie rypał.
-Vai dmuchnij mi tu- mówił co chwile.
-nie jestem pijana, dobrze się czuje noo- wywróciłam oczami i wpatrywałam się w przechadzających wieczorkiem po parku Logana i Angel.
-a więc widzimy w oddali parę gołąbeczków, która za chwile zacznie się miziać a mała istotka znana lepiej jako potwór krzywdzący bezbronnych chłopaków z BTR wpadnie w taką furie że … masakra- skończył widząc moją złą mordke.
-na serio ci nie przeszkadza że Angel przechadza z Loganem?- spytałam podnosząc brew.
-niby dlaczego ma mi przeszkadzać … nie chce mnie widzieć więc … no gdzie z tą łapą Henderson!-warknął kiedy zobaczył że chłopak przytulił dziewczyne.
-mhm ...- kiwnełam głową ze śmiechem- rozmumiem cię milordzie … za to za chwile znany i lubiany pan „nie ufam już dziewczyną” obije mordke panu wszystkowiedzącemu który najpierw dostanie od pani potwór krzywdząca bezbronnych chłopaków BTR … znaczy debilowatych chłopaków z BTR- zaśmiałam się.
-... będziesz czegoś chciała- kiwnął głową a ja wywróciłam oczami.
-ty … wibruje mi coś w kieszeni- zaśmiałam się.
-tyy może kometa się zbliża a kolano ci daje znaki ostrzegawcze- powiedział to przejęty a ja wyciągnełam komurke i poklepałam go po głowie.
-tak Kendall tak- poklepałam go jak pieska po czym odczytałam wiadomość.

Sylwietta
Vai pomóż mi. James teraz poszedł do wc a ja się zastanawiam co wybrać do jedzenia … jesteśmy w jakiejś wykwintnej restauracji i nie wiem czy wybrać drogą rzecz czy nie … poza tym są 3 widelce 2 noże i 4 łyżki … którą się je?!
-oho zaczyna się- mruknełam wywracając oczami- jak trwoga to do Logana … właśnie czemu piszecie do mnie skoro Logan nic nie robi!!-warknełam widząc jak Logan i Angel siadają na jednej z ławek po czym dziewczyna położyła delikatnie swoją głowe na jego ramieniu- … nadal nic nie robi!!-
-uuu chwila … ja też coś dostałem- odparł zaskoczony i wyciągnął komurke.

James
Kendall jest taka sprawa eahm … zapomniałem portfela w domu, skoczyłbyś po niego?
-phahahahaha- zaczełam się śmiać ale szybko zatkałam sobie usta żeby przypadkiem nie usłyszeli i o mało co nie skonałam ze śmiechu xD
- … ile razy mu mówiłem! Najpierw sprawdz czy masz portfel, później lakier!- mruknął Kendall- eeeh ...-
-nie pomagaj mu!! niech sobie ciota sam radzi!- kiwnełam głową a Kendall wywrócił oczami i wstał- za dobry jesteś- zaśmiałam się.
-wieem- machnął ręką po czym poszedł.
-hmmm ...- mruknełam do siebie po czym uśmiechnełam się złowrogo.

JA
młoda listen … James siedzi w kiblu bo portfela nie ma i szuka ratunku u Kendalla który zwiał mi z ważnej misji … aaa komandos uciekł!! i to jeden jedyny -.- ee tam sztućce … od czego masz ręce?
Zaśmiałam się kolejny raz po czym wróciłam do szpiegowania. Niby akcja się wiele nie zmieniła ale … poczułam coś … grr … a nie chwila … to komurka xD

Carlos
hej Vai słuchaj … zapytałem Pati jaką chce potrawe z pomidorów a ona powiedziała zgadnij … pomóż D:

-rozumiem że traktujecie mnie jako przeglądarke- mruknełam i odpisałam mu.

JA
Carlos po pierwsze pomyliłeś adresy: tu nie Google Chrome! Po drugie ee … wszystko jedno! Weż yy spaghetti! Tam są pomidory … głodna się zrobiłam wiesz? Weż troche dla mnie! :D

- załatwione- poruszałam brwiami po czym schowałam komurke do kieszeni.
-jestem! Komu jeszcze zdążyłaś spiepszyć życie?- zapytał Kendall siadając koło mnie a ja aż krzyknełam bo mnie debil przestraszył -.-
-padalcu!-
-to nie ja boje się własnego cienia- mruknął.

Logan watching you …
(kilka chwil przed piskiem xD ) szliśmy z Angel przez park rozmawiając i wspominając stare dobre czasy. W sumie sporo tego było. Od kiedy dziewczyny porozjeżdzały się po całym świecie, spotykałem się z nią bardzo często. No było tak że przez jakiś czas byliśmy razem ale kiedy wyjechałem do LA nasze drogi się rozeszły i tak jakoś … straciliśmy kontakt ze sobą. W sumie to bardzo się nie zmieniła. Nadal taka uśmiechnięta i … uciekająca z domu xD
-i wtedy Vai podniosła tą żabe po czym pocałowała i powiedziała że spotka kiedyś swojego księcia z bajki- zaczeła się śmiać dziewczyna, opowiadając mi swoje przeżycia- miała wtedy z 6 lat. I jak na razie marnie jej to idzie- kiwneła głową.
-ooj weeż … ona znajdzie kiedyś swojego księcia … może szybciej niż się spodziewa- kiwnąłem głową a ona popatrzyła na mnie cwaniacko.
-dzisiaj do poduszki przeczytam sobie dalszą część książki pod tytułem „wypociny Logana”- pomajtała brwiami ze śmiechem a ja skarciłem ją wzrokiem- ojjoooj- szepneła i mnie przytuliła- Logiś zakochanyyy ^^-
-coo?! Ja?!! niee … no cośty!- oderwałem się od niej po czym włożyłem ręce do kieszeni i szedłem dalej.
-jaaasne- uśmiechneła się zadziornie mała menda po czym podbiegła do mnie- czemu jej tego nie powiesz?-
-ehehe ale czego?- zapytałem udając luzaka i siadając na ławce, akurat na skraju, tak że prawie bym zaliczył glebe- poza tym ...- szybko usadowiłem się na ławeczce- ona ma chłopaka- westchnąłem po czym szybko się otrzepałem.
-chłopaka?! Ciekawe gdzie i ciekawe dlaczego- zaśmiała się- nie widze go tutaj więc dla mnie go nie ma- odparła cwaniacko.
-dla ciebie nie ma, dla niej jest … i nie dzwoni ale ok, dajmy na to że jest- podniosłem ręce a ona podniosła brew.
-to czemu z nim nie zerwie?- popatrzyła na mnie dziwnie.
-bo go ...- przełknałem śline- kocha- pokiwałem głową i nagle … zapatrzyłem się w drzewo … to co się działo w mojej głowie niech zostanie w mojej głowie.
-Looogaan- pomachała mi reką przed oczami- znowu się rozmarzyłeś!!-
-... co?- otrzepałem się i popatrzyłem na nią.
-kakauuuko- zaśmiała się po czym położyła głowe na moim ramieniu.
-eeej to tekst Vai- wskazałem na nią.
-taa wiem o tym- zaśmiała się- eeh głowa mnie boli ...-
-nie spałaś całą noc?-
-taa … obmyślałam plan ucieczki z waszego domu … nie tak łatwo jest wydostać się z twojego pokoju a co dopiero z willi- zaśmiała się Ang a ja pokiwałem głową- a ten … jestem ciekawa co dalej jest w tej książce o tym jak mu tam … Loganie?- popatrzyła na mnie z cwaniackim uśmiechem.
-nie ma mowy- potykałem ją po nosku.
-ale chce wiedzieć czy nadal daży uczuciem tą śliczną dziewczyne z pasemkami- popatrzyła na mnie słodko i zamrugała kilka razy
- … po co ja zacząłem to pisać- wzruszyłem rękami.
- ja cię tu zaraz zesfatam, tylko mi Vai znajdz- zaczeła trzeć ręce.
- ty nawet nic nie próbuj zrobić, błagam- zacząłem ją błagać gdy nagle usłyszeliśmy pisk i odwróciliśmy się momentalnie.
-padalcu!- krzykneła pasemkowa stając na równe nogi.
-to nie ja boje się własnego cienia- mruknął blondyn.
-mhm widze że rodzinka w komplecie- zaśmiała się Angel widząc ich.
-no i co zrobiłeś gamoniu? Wydałeś nas!- krzykneła Vai i rzuciła w niego czapką z liści.
-... ja dopiero przyszedłem- bronił się blondyn.
- a więc panno Goldie, zostałaś oskarżona o natrentstwo. Powiedz po co i na co tu przyszłaś- staneła przed nią Kamińska.
- na kurczaczki- zaśmiała się ale widząc poważną mine dziewczyny dajmy na to że spoważniała xD- ale pani władzo … nic tym razem nie ukradłam- powiedziała niewinnie. Aż się zacząłem rozpływać widząc jej minke … x3
-a po co zabrałaś ze sobą tego natrentnego gada?- popatrzyła na Kendalla.
-ten natrentny gad został zaciągnięty przez tego potwora- wskazał zły na Vai.
-a mi przychodzą sms-y od głupich ludzi którzy nie umieją sobie poradzić na randce … matko Carlos pyta mi się czy może się przespać z Pati- zrobiła wielkie oczy, patrząc na komurke.
-powiedz tak!- krzykneliśmy razem a ta popatrzyła na nas dziwnie.
-to raczej Pat ma wybrać nie?- wywróciła oczami- jak dla mnie to pas … ja się nie mieszam w takie sprawy- podniosła ręce- kurde czemu do ciebie nie napisał?- popatrzyła na blondyna.
-bo ty jesteś św Violette od spraw beznadziejnych- popatrzył na nią po czym wybuchł śmiechem.
-dobra odeszliśmy już od tematu … Vai powiedz prawde: co wy tu robicie?- popatrzyła na nich cwaniacko Ang.
-eeeh no doobra- mrukneła zrezygnowana pasemkowa- no boo jakiś ktoś albo ktosiówna powiedział mi że się ee … całowaliście- zaczeła się kiwać a my popatrzyliśmy po sobie i wybuchliśmy śmiechem- dooobra … skąd ten nagły zaciesz?- popatrzyła na nas dziwnie.
-kto ci takich głupot naopowiadał?- zapytała Angel wycierając sobie łzy.
-no boo to coś mi powiedziało że jak byliście w pokoju to gadaliście a Ang powiedziała nie wiem jak ci dziękować a Logan powiedział że może tak i nastała chwila ciszy i myśli że się pocałowaliście ...- wytłumaczyła nam Vai.
-... Pati- kiwneliśmy zgodnie głową razem z Angel.
-przytulił mnie Vai … miiisiek- przytuliła pasemkową, Angel.
-aaaaa- kiwneła głową Vai- tooo … spoko-
-możemy skończyć ten cyrk i iść do domu?- spytał po chwili Kendall.
-chwila ...- usłyszeliśmy nagle muzyke i dziwnym trafem było to Windows Down- woohoo- zaczeła nucić pod nosem Vai i wyciągneła komurke.
-zmieniłaś z Bangaranga na Woohoo?- popatrzył na nią Kend.
-co? Niee- machneła ręką- to dałam na przypomnienia … o kurde! Wiecie co muszę lecieć- oznajmiła nam szybko pasemkowa.
-pewnie promocja w KFC- zasmiała się Angel.
-serio!?- popatrzyła na nas szczęśliwa Vai.
-nie promocja- zaśmiałem się
-jutro mam ważny sprawdziań poprawkowy z fizyki i muszę go zaliczyć a nic nie umiem więęc … papa!- pomachała nam i zaczeła iśc do domu.
-czekaj! Vai!- krzyknąłem do niej a ona momentalnie się odwróciła- może ci pomóc?- spytałem.
-czemu? Ostatnio mówiłeś że „będziesz czegoś chciała” i to w ironiczny sposób!-
-to ja powiedziałem ci to powiedziałem chwile temu- kiwnął głową blondas
- aaa … to wiele tłumaczy- kiwneła głową Vai-dlaczego się tak martwisz o mnie?- spytała zdziwiona.
-ktoś musi- uśmiechnąłem się do niej a ona odmieniła mi tym samym.
-pożyczam go!- łapneła mnie za ręke- … to paa!!- po czym udaliśmy się do jej domu.

Angel watching you …
nooo super … ci poszli „uczyć się” a mi zostawili Kendalla … dziękuje -.- wcale nie miałam ochoty z nim gadać ale jakoś musiałam wrócić do domu.
-to co ...- zaczął niepewnie- idziemy do domu?-
-jak chcesz, mi to obojętne- wzruszyłam rękami.
-no to … chodz- szepnął po czym razem zaczeliśmy iść w strone willi. Szliśmy w ciszy … w takiej przerażającej ciszy że słychać było szeleszczące liście pod naszymi stopami. W końcu nie wytrzymałam …
-nadal uważasz że chce ci spiepszyć życie?- walnełam prosto z mostu i popatrzyłam na niego.
-słuchaj Ang ...- zaczął ale nie dałam mu skończyć.
-nie teraz ty mnie posłuchaj. Wygarnełabym ci prosto w twarz to co myśle ale wole nie ryzykowac bo mnie jeszcze do nieba nie przyjmą nawet jak mam anielskie imię. Podpadłeś mi i to bardzo. Nie rozumiem jak człowiek może być taki głupi żeby osądzać tak pochopnie! - krzyknełam mu to prosto w twarz i zobaczyłam jak troche się zlękł. Przesadziłam?
-Angel ...- szepnął.
-i nie ma żadnej Angel! Udawaj że mnie tu nie ma … - spuściłam głowe po czym weszłam do willi.no co … on na mnie nawrzeszczał to ja nie moge? Nie wytrzymałam już … musiałam mu wygarnąć …

wczoraj o 2 w nocy, a raczej dzisiaj xD miałam nawet supcio wene xDD mam nadzieje że jakoś mi uszedł ten rzdz xD

10 komentarzy:

  1. Jest super!! Haha.. Vai to specjalistka od spraw beznadziejnych.. Haha... Dobre.. Śmiałam się jak opętana xD czekam nn :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wohohohhoho Vai to ma pomysły w sumie ja nic lepsza nie jestem xDD haha xd
    I co? i co ? jak się obserwowało tamtą dwójkę ?^^ Ja też chcę popatrzeć !! Violette rusz ten tyłek no ! pewnie sweetaśnie wyglądali w tych czapeczkach z liści ^^ oni wgl we wszystkim sweetaśnie wyglądają ^^
    Lukas: nie jaraj się tak...jeszcze nie skomentowałaś dwóch blogów...boje się Ciebie
    Lili: i dobrze !!
    he...he...he Vai to ty się uczysz ?! O__o jesteś lepsza ode mnie! Ja to już jestem na maxa zepsuta :o no nieee... teraz to się o siebie zaczynam bać :S
    oooo Logan jaki słodziaczek pomoże jej się uczyć ... hahaha ciekawe w jakiej dziedzinie ^^ Nieeee.. ależ skąd ja nic nie sugeruję ... Jak śmiecie mnie oskarżać !!
    Tak Angel dajesz !! Wygarnij mu te jego grzechy !! Nie wolno krzyczeć na dziewczyny !! No bo..., no bo nie wolno kropka !
    hahaha ale go zatkało ^^ nie spodziewał się dziewczyna o tak anielskim imionku może go tak zjechać słownie ^^
    Moja krew xDD
    hahahaah nie no Carlos jesteś dobijający... " mogę się z nią przespać ? " phahahahaha moja odpowiedź to by byłą
    'tak!!...bierz ją w obroty będziesz miał dłużej frajde !! ^^ "
    czekam nn !! ^^
    kocham :**


    OdpowiedzUsuń
  3. Hahahaha :D kolejny świetny pomysł Vai :D
    Te sms boskie.. heh. śmiałam się jak głupia..! :D
    Ha! I dobrze że Angel tak opieprzyła Kendalla..!
    Pijanego sylwestra i czekam na nn:* <33

    OdpowiedzUsuń
  4. No ej ! -.- Ja bym chciała, żeby wreszcie był spokój w tym domu wariatów xD Dlaczego nie? xD Fajnie by było ^^
    To teraz moje życzenia:
    Życzę ci, żeby Nowy Rok był dla Ciebie o wiele lepszy niż 2012, żebyś była zawsze uśmiechnięta, oczywiście zero smutku i kłótni z dziadkami i z nami też nie xDD Wiesz, że czasami tak mamy że lubimy się pokłócić.. Życzę ci także spęłnienia marzeń, żebyś niezapomniała, że Cię kochamy i nigdy nie przestaniemy ;*
    życzy młodsza siostra Angel Schmidt <33

    Uuuuuu xD Jaki kasanowa z tej naszego Jamesa xD Z tej strony to go nie znałam ^^ No, no.. Chłopie nie przesadzaj bo nam się Sylwieńka rozpuści xD
    Hahahha dlaczego nie można być wystrojonym na randkę ? xD Oj weź xD Chce ładnie wyglądać ^^ Niech się chłopak wystroi..
    Oj Violetka, Violetka ty cudem świata też nie jesteś xD No może dla jednej osoby z tego domu taaak.. ale to co innego xD
    Hahahhahaahahhah xD Biedny Kendall zostać zgnieciony przez Vai xD Ona by mogła patrzyć gdzie siada, bo potem z tego dzieci będą.. znaczy wróć.. Jakie dzieci? xD Nieszczęście będzie.. O ! Właśnie xDDD
    Łaskotanie jest super ^^ A Kendallowi się humorek poprawił :) Nareszcie ^^
    Gdzie ze mną na spacer?! Lepiej byś Logan wziął Vai na romantyczną randkę, a nie z byłą chodził na spacery (facepalm)
    Oj Vai zazdrośnico jedna xD Hahhahaha czasami mnie człowieku naprawdę dobijasz xD Nas nic już nie łączy.. No chyba że wspólna sypialnia i to, że jesteśmy przyjaciółmi.
    Vai ! Jesteś zazdrośnicą i jeszcze mojego Kendalla obrażasz ! Jak możesz, co?! xDDD On nie lubi swoich brwii, ale to nie znaczy, że możesz go obrażać xD
    Hahhaha Kendall może mieć racje xD Vai mogła trochę popić xD Hahahhaha xD
    No mi wygląda jak jakiś romantyczny film.. Dwoje ludzi.. On i Ona.. Wieczorny spacer.. Blask księżyca oświetla im drogę.. Nagle chłopak przytula dziewczynę.. cdn xD
    Kendall.. Ja się z nim miziać nie będę -.- No weź.. Jak już z Loganem Hendersonem pseudonim gęstość (xD) dawno skończyłam..
    Hahahhahah xD Dobrze Vai xD Kocham cię za twoje szczere teksty xD A Kendall jest o mnie zazdrosny ^^ Hehehehhhe ^^ Hahahaha xD Dobijasz mnie, wiesz? xD Najpierw mi dokucza a potem jest zazdrosny.. I się jeszcze dziwi, że nie chce mu wchodzić w drogę xD
    O jaaa.. Jak może Sylwia nie wiedzieć do czego są te widelce, łyżki i noże?! xDD Hahhahahah xD Nawet pewnie Vai wie xDD
    Boże.. Ang opanuj się xD Gdzie to głowę pchasz?! .. znaczy.. dziwne to pytanie było xD
    Hahahhahahah xD Coś mi się zdaje, że Sylwia będzie płaciła za kolację xDD Hahahhahahaah xDD
    James to ciota xDDD A no racja xD I nie sobie ciota sama radzi xD Hahahhaaha xD Vai i te jej szczere teksty xD Konam ze śmiechu xD
    ... straciłam wiarę w Vai xDD Rękami!? Bitch please.. znaczy rękami jeść xD żeby nie było, że co innego robić (facepalm) Ang.. pogrążasz się xD
    I jeszcze Carlos?! Nie no.. Ten co znów chce?! xD Hahahahhahaha niech jej jakąś sałatkę kupi xD.. Albo nie bo powie, że dla królika xD Ehh ... ciężkie życie ma ten Carlos xD
    Hahahahaha żaba? xD Nie pamiętam xD No, ale u Violette wszystko jest możliwe xD
    No Loguś ^^ Przedemną nic nie ukryjesz xD Kochasz ją i powinieneś jej to powiedzieć !
    Właśnie ! Nie ma go obok Vai to go w ogóle nie ma xD Ja mam takie podejście do wszystkiego xD
    Podkradłam Vai tekst ^^ Jaka ja zła jestem xD Hahhahah xD
    Hahaahaha xD Właśnie Logaś, właśnie xD ja wszystko wykorzystam przeciwko tobie xD I chce wiedzieć co dalej ^^ Chcę ^^
    Uuuuuuu ^^ Zaczynam swoje przemówienie ^^ Hahahhahahah xD Nie no weź.. żeby być takim zazdrosnym? No jak tam można? xD
    Hahhahahah xD Logan nam się zaraz rozpłynie, a ja jestem pani policjantka ^^
    Hahahha właśnie św Violetka ^^ Kocham świętą Violetkę ^^
    Hahhahahahhahaahhaaahhaha że ja i Logan!? xD że sie całowaliśmy? xD O boże hahahhahaha xD Wzięłaby sobie Pati dała już siana z tym, a Violetka mogłaby jej nie wierzyć xD Dobrze by zrobiła xD

    cz 1

    OdpowiedzUsuń
  5. Violetka to chyba ma skrelozę xD O boże.. Co my z nią mamy xD Hahahha idź się ucz Vai ^^ Logasiek ci pomoże, może będziecie się uczyć.. ja znam taką fajną zasadę z fizyki: "ciało w ciele traci ciecz" ^^ If you know what I mean ;D Oj znam jeszcze wiele taki zasad xD Jak będziesz chciała to ci opowiem ^^
    No widzisz Ang.. Fajnych masz przyjaciół xD Zostawili cie z Kendallem xD
    Hahahah xD Jaka ty niedostępna xD Boże xD Hahahhah xD Nie znałam siebie od tej strony xD Normalnie szok xD
    Jak to ja xDD Walę prosto z mostu, nikt się już nie dziwi xD
    Uh la la la.. Ja sie sama siebie boję xD I tak mnie wpuszczą z takim imieniem do nieba xDD Nie bój się xD I bardzo mi Kendall podpadł, oj bardzo ^^
    Właśnie ! Nie gadaj ze mną ! Udawaj że jestem duchem ! I już.. Przecież to jest proste.. chyba xD I dobrze, że mu wybarnęłam ^^ Nareszcie się postawiłam ^^

    TO JEST SUPER ROZDZIAŁ ! :DDD KOCHAM CIĘ NORMALNIE ^^

    Podsumowanie:
    1. Carlos i James to ciołki xD
    2. Kendall mógłby wreszcie zrozumieć, że zrobił Ang krzywdę i ma go dość
    3. Angel jak na to, że ją rozumiem to i tak za mocno reaguje na Schmidta. Krzykiem nic się nie załatwi choć trochę człowiekowi ulży.
    4. Vai mnie dobija swoją zazdrością.
    5. Logan mnie dobija tym, ze nie powie Vai prawdy.

    Fanka św. Violette i pana Gęstości ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ah! Piękny rozdział!!!!!!!<33 Nic tylko czekać na następny no! <3 Tobie też wszystkiego dobrego w Nowym 2013 roku! :D Oby Ci się układało jak najlepiej i żebyś była szczęśliwa :**

    OdpowiedzUsuń
  7. "Zazdrosna?" że niby ja?...eeee raczej nie jestem zazdrosna chyba że masz jakąś fajną rzecz to jeszcze sie zastanowię... Jestem zazdrosna o zupę!!! T.T
    Zgadnij jaki dziś dzień! Najlepszy, najbardziej skacowany i w ogóle niesamowity dzień w całym roku! To wtorek!!!! Żart xD Ale wtorek na serio jest... dzisiaj być pierwszy dzień roku 2013! Chciałam napisać 12 ale to z przyzwyczajenia xD
    Tobie życzę dużo wszystkiego i żeby ten rok był lepszy od poprzedniego! Ciężko to przebić bo według mnie tamten rok był najlepszy w życiu! Same dobre rzeczy ^^
    Właśnie miałam zrobić zdjęcie z Harrym i taśmą! MAMOOO GDZIE HARRY?!
    Mama: pod biurkiem!
    Pati: Jezu! (patrzy) eeee... czemu on je karmę mojego królika?
    Mama: głodny był a nie wiem co on je...
    Więc przechodzimy do czytania rozdziału... chwila zimno mi w łapki idę po rękawiczki!!!:
    Grzywka jest nieułożona!!! Matko jeszcze cię do więzienia wrzucą za to!!! Jeszcze cie James żuci bo masz brzydką grzywkę O___O NIEEE!!!!
    Vai jest zazdrosna bo jej nikt nie chce pocałować i mówić że nie można być aż tak pięknym! No nie powinno sie tak kłamać na nowy rok... xD Ale Loguś by dał radę! Co tam dla niego cała wieczność w piekle! Pójdzie do spowiedzi i będzie git ^^
    Po co ci jajka jak już masz dwa?... znaczy po co dodatkowe dwa?... jednak chcesz mieć te dzieci tak? xDDD Ja zacznę używać prezerwatyw! Są dla kobiet takie!!! XD
    Ooooooo może iśc na ślub x333 ale kogo ślub? Cioci, wuja, mamy, babci... sąsiadki? Ja kocham śluby!!! ♥
    Podsumowanie Sylwiątka xD Ale brzydkie kaczątko zawsze przemienia się w pięknego łabędzia :D A jak James jest pięknym łabędziem to przemieni sie w piękniejszego czy w starego gęsiora?... xD
    Kendall?! Nie! Gwałciciel spod kanapy! Tak to jest jak sie nie patrzy gdzie sie siada! A jak by było tam coś innego?! np. coś białego i lepkiego... no jogurt naturalny a niby co -.- xD To faceci oni zawsze coś zrobią nigdy nie posprzątają xD
    Hehehehe gwałt na kanapie xD W formie łaskotek ^^... ja nie rozumiem jak moja mama może nie mieć łaskotek! To jest podejrzane! xD Ja mam łaskotki na każdej części ciała xD
    To Carlos ty idziesz na randkę czy ślub bo sie pogubiłam xD Nie mam kaca ani nic, dobrze sie czuje ale on tak dziwnie gada że nie rozumiem go! xD
    Wyciągnąć?! Co wyciągnąć?! Kotka?!... eeee paczkę paluszków lajkonik! One są świetne... ale mają być solone! Albo talarki! Szampana jeszcze do tego! Logan wyciągaj wszystko co tam masz!!!
    Spacer?! A to w ogóle jeszcze legalne?... za moich czasów na spacery można było chodzić tylko z zwierzętami... ahhh te stare dobre czasy... aż sie wzruszyłam!
    Matko jaka Vai zazdrosna xD Nie martw sie... Angel nie woli Logana od ciebie! Nadal jesteście przyjaciółkami i Logiś tego nie zmieni! Wiec ogar!!!
    "-teraz!- wyprostowałam się i założyłam czapkę z liśći" Co teraz!? Wojna?! Koniec świata?! Karnawał?! A ja stroju nie kupiłam!!! Mam maskę ^^ Ale i tak nie zdążyłam -.- Pfff i weź tu sie zabaw...
    Nie dmuchaj bo padniesz! Fajki czuć! Zapach spermy!... chyba mi odbija od przebywania z Karoliną i Lilką xD No bo jestem grzeczne dziecko a oni sie dmuchają i jak mam być dobra... :(
    Kendall następny zazdrosny... Logan nadal cie kocha i nie opuści grupy... boże ale wszyscy mają nerwicę! Wiosna sie zbliża bo to widać -.-
    Ale on może mieć racje! A jak to koniec świata a twoje kolano to jedyna deska ratunku?! Wszyscy zginiemy bo musisz sms pisać do Sylwii! Znaczy ona do ciebie xD...

    Część 1

    OdpowiedzUsuń
  8. ...problem roku poziom hard xD Bo nie wie którymi sie je xD Moja mama zawsze mówi "weź w łape i w pape" xD James posłuży ci jako chusteczka ^^
    Jak nie Vai to Kendall dostaje sms... oni w krzakach mają większe życie towarzyskie niż ja xD Nawet sms nie dostane T.T Może dlatego że tego numeru co teraz używam to nikt nie ma xDDD Wiec James nie ma portfela... to won z restauracji gamoniu! Przyszyjemy ci portfel do tyłka -.-
    Kenduś ma duże serduszko i pomoże Jamsowi w potrzebie ^^ A Vai sama to ciota i niech siedzi w krzakach xDDD
    N: jesteśmy światkami kryzysu rodu Henderson... Armia Goldie szpieguje Hendersonów aby przeprowadzić ostateczny atak...
    Pati: Proszę pani ona jest po prostu zazdrosna...
    N: na jutro opuście przyczyny wybuchu powstania Loganowskiego.
    Pati: jest nowy rok! Nie chce mi sie ich śledzić -.-
    N: to piękna era powinnaś być dumna ze możesz ją podziwiać!!!!
    Chce ci się pisać takie długie sms?... ja bym chyba padła z przemęczenia, wiesz siedzieć w krzakach, pisać, i takie tam inne rzeczy co robisz tam teraz sama xD
    To nie komórka... poczułaś jak twój mózg kopie cię w kostkę krzycząc "wpuść mnie wreszcie do środka niedorozwinięty człowieku!!!"... ahhh ta zazdrość ^^
    Ja jestem GPS! Miło cie poznać oooo google ^^ Wujaszku ty mój ^^ Znasz mnie lepiej niź ja sama xD Ale spagetti to ja ubóstwiam że aż główka mała ^^
    Chce spotkać księcia z bajki a tu nagle stary gwałciciel i pijak przychodzi xD To twój książę Vai! Przyjdę na wasz ślub i kupie ci piekarnik ^^
    Pamiętnik Logana dostępny wszędzie! Właściwie co on może tam pisać... że kocha Vai... i tak cały cały czas! On poza nią nic nie widzi xD "Miałem wypadek i leże w szpitalu, prawdopodobnie nie przeżyje, ale za to Vai przyszła i te jej piękne oczy które ubóstwiam *O*" xD
    Angel twoje podejście mnie przeraża xD Jeśli czegoś nie widzisz to nie ma?... nie widzę moich rodziców... jestem sierotą?! D: NIEEEE!!! Ej mam cały dom dla siebie ^^
    Patrz patrz a w tamtych krzakach Vai z Kendallkiem gwałcą sie! Leć Loganie też się przyłącz nie zmarnuj takiej szansy. Angel nagra was komórką i do netu wrzuci w mig...!!! Pioseneczka pod rytm "Oda do radości" xDDD
    Przesłuchiwanie co sie robiło w krzakach... to wolny kraj a ona jest pełnoletnia wiec chyba może siedzieć w krzakach xD Może też pasjonują ją kamienie jak Carlosa xDDD
    ...matko to trzeba się pytać Vai aby sie z kimś przespać... w ogóle czemu Vai?! Czemu wy ją słuchacie?!?!?! xDDDD Wyobrażam sobie później sytuacje na randce:
    Carlos: A może pójdziesz sie ze mną przespać cooo? ^^
    Pati:... niby czemu?
    Carlos: no bo Vai pozwoliła xD
    Pati: Rachunek proszę! Idziemy do łóżka!!! xD
    Święte słowo Violette nie można lekceważyć bo jeszcze możecie oberwać z pioruna od Boga ^^ A nowy rok w szpitalu to Party Hard xD
    Wychodzi na to że ja jestem od szpiegowania i wygadywania bzdur -.- Dobra, dobra ja już nic nigdy więcej nikomu nie powiem co widziałam, słyszałem i wiem... spadajcie nie będę z wami gadać -.-
    Łoooo a nie czasami masz poprawkę z Biologi? Logan... doktor w dziecinie Biologi, przyszły ginekolog i w ogóle... te jego dołeczki które mówią "chodź do mnie ^^ pragniesz tego" Nie mogę na nie patrzeć xD
    Tak Angel! Wygarnij mu!!! Niech ta ciota cierpi... jest ciotą to ma cierpieć!!! Teraz wiesz jak ona sie czuła?! Nie ma cmok cmok tylko z kolana w krok!!! OŁŁŁŁ YEAAA!!! :D
    Wraaaaau jakoś to opisałam i długie to wyszło nawet xDDD!:
    1. James - na zmywaka i jakoś sie zarobi na tą kolacje lub daj tabliczkę z napisem "zbieram na lakier! Pomóż!"
    2. Sylwia - jedz nogami jak nie umiesz normalnie!!!
    3. Vai - zazdrośnica chowa sie po krzakach xD Na nią to brak mi słów xD
    4. Kendall - wreszcie sie uśmiechnąłeś gamoniu!
    5. Logan - taaaaa naukaaa xD Bio-chemia będzie xDDD
    6. ANgel - dobrze ze mu wygarnęłaś! Zasłużył sobie debil -.-
    7. Carlos - no po tobie bym się tego nie spodziewała xDDD

    Dawaj szybko następny bo nie będę pisać mojej jednorazówki xDDD Musze poczytać aby mieć wene xD Albo sie napalić xDDD
    Pozdrawiaaa... fanka nocnych igraszek w krzakach ^^

    Część 2

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż tak ci się nudziło w sylwestra, że pisałaś rozdział? Ja o 2 w nocy tańczyłam bodajrze do 'City is Ours' ^^ Bo co to byłaby za impreza bez "Elevate" i "Big Time Rush"?? Przy okazji 'rozpowszechniałam' ich muzykę, gdyż sylwka spędziłam z 3 wariatkami (czyt. my BFF ^^), z których 2 to fanki 1D, a jedna to fanka The Wanted, ale b. im się podobały piosenki naszych chłopców :D Co oczywiście było z góry wiadomo ;) Przepraszam, jeśli cię zanudzę, ale nie mogę się powstrzymać, żeby tego nie napisać (nie musisz czytać.. zrozumiem, że zanudzam..) Otóż jest to mój ulubiony tekst z naszej imprezy: (P-Paulina (ja^^), A-Aga, K-Kars)
    [Ps.: Nadal nie wiem, czemu o tym gadałyśmy ;p]
    K: I wiesz, jak się 2 ślimaki przyłoży do siebie, to one się ruchają i powstają małe ślimaki ;D
    A: O czym gadacie?
    P: Karolina opowiada, jak się ruchają ślimaki ;p
    A: O! Ja też! xDD
    W skrócie chodziło o to, że źle usłyszała, ale i tak do tej pory jak się przy nas powie "ślimak", to mamy głupawkę xD
    A teraz twój zajebisty rozdział ;** Przeczytam go sobie jeszcze raz i skomentuję wszyściutko, co mi przyjdzie do tej chorej główki :D (No wiesz, nudzi mi się xD A więc zaczynamy!
    1. O! To teraz Vai bawi się w listonosza? Pierwsza przesyłka dostarczona, brawo! A teraz niech łaskawie nada swoją zgrabną pupę expresem do Logana, ok? On już tylko czeka na taką paczuszkę, z której by mu wyskoczyła xD
    2. A teraz Vai robi mrożonki :D Z Sylwi ;p Żeby się tylko nie przeterminowała xD Jak jej się tak spodobało w lodówce, to trzeba było po prosu wciągnąć do niej Jamesowatego i zamknąć się tam razem z nim :) Nikt by im nie przeszkadzał przynajmniej..
    3. Awww! Jak słodko! Sylwiątko ^.^ JM czasem jednak myśli, skoro taki fajniuteńki zwrocik wymyślił dla Sylwusi :P
    4. Wojna na łaskotki! Tylko czemu nie z Loganatorem? Ale przynajmniej jest jeden plus.. Kendall cwelu! Ty się śmiejesz! ^^ Teraz tylko pogódź się z Ang, bądźcie razem i miejcie duużo dzieci ;p Chcę być chrzesną! Możee... czwartego? xD
    5. Taaa.. Jasne.. Nie zazdrosna? Kłamczucha! Aż jej nos rośnie po prostu! Uważaj Vai, bo kinolem jeszcze komuś oko wydłubiesz! :]
    6. Ojej.. Chciałam skomciać (yyy.. jest takie słowo! Serio! xd) wszyściusieńko, ale główka mnie rozbolała (chyba od myślenia.. Przeciążyłam swój mózg na dzisiaj..), więc streszczę się krótko o pozostałej części notki i walnę się do łóżeczka..
    7. Sms-y są naprawde fajne ;D Jezu, jakie ci ludzie mają problemy.. Najlepszy ostatni es od Carlosa ;p A to co im odpisywała było naprawdę.. Aż brak słów, żeby to określić, ale podobało mi się :)
    8. Szczera rozmowa Ang i Logiego? Czemu nie, ale zachowujcie się może trochę mniej jak para, hmm? Przez was Vai nie będzie spać po nocy, tylko planować jak tu dalej śledzić Logaśka :]
    9. Uuuu.. Przez bezrozumnego, straszącego wszystko i wszystkich głupca (czyt. Kendalla) wydało się i cały misterny plan Vaisencji wziął w łeb! Ale przynajmniej dzięki temu będzie z Loganem sam na sam przez kilka godzin ^^ Taa... Już widzę, jak się uczą fizyki.. Chyba biologii xD Czasem z tego też nie ma jakiejś poprawy?? ;p
    10. Ang, bardzo dobrze, że wygarnęłaś wszystko Kendallowi. Niech się teraz chłop pomęczy, żeby uzyskać twoje przebaczenie. Ale dzieci muszą być! Obowiązkowo! xD Bo jesteśmy umówieni, tak? To do czwartego brzdąca xDD
    Rozdział jest MEGA zajebisty!! Już się nie mogę doczekać nn! Czekam straaasznie niecierpliwie ;***
    ~Dzisiaj (wyjątkowo- ze względu na happy nastrój) fanka wszystkiego co żyje i mnie nie zje ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Epic.. Ty się tak nie rozpędzaj xD Ja temu debilowi nigdy nie przebaczę !... No chyba, że będzie mnie przepraszał na kolanach i z bukietem róż ! Inaczej nawet nie ma co marzyć !

      Usuń

Everyday I'm Shufflin!! :D