Imprezka, Party Hard, flirty nie flirty, cuda jaja xD ale ... czy teraz nie będzie małego zwrotu akcji? ;D zobaczymy ... ^^
Carlos
watching you …
-tak
Carlos … daj mi te ogórki .. mrrrrr ^^ … nasze dzieci będą
słodkiee ...- usłyszałem nad ranem te słowa i otworzyłem jedno
oko. Spałem na łóżku a we mnie była wtulona Pati i , oczywiście,
mówiła przez sen. uśmiechnąłem się do niej i pogłaskałem po
policzku. Udało mi się … wreszcie Pati jest ze mną :D delikatnie
położyłem ją obok mnie na łóżku, pocałowałem w czoło i
wstałem. Okazało się że byłem bez bluzki. A no! Pamiętam to
party hard i zamiana bluzek xD ona nadal miała moją ubraną a tą
co miałem na imprezie to pewnie na dole zostawiłem. Po cichutko
zacząłem iśc do łazienki.
-a
ty gdzie idziesz …?- usłyszałem głos i aż podskoczyłem po czym
usłyszałem śmiech.
-Patii
… nie strasz człowieka- zaśmiałem się i złapałem się za
serce.
-przepraszam-
uśmiechneła się i otworzyła oczy- a gdzie całus na dzień
dobry?- zapytała ze słodką minką.
-już
już słoneczko- usiadłem koło niej po czym schyliłem się do jej
ust i pocałowałem ją czule. Oczywiście nie skończyło się to na
jednym pocałunku xD po jakichś 10 minutach mogłem iśc wreszcie do
łazienki. Międzyczasie Pati poprawiała sobie fryzurke w moim
pokoju. Byłem dzisiaj w totalnie świetnym nastroju. Hmmm … może
to po tej imprezie? A może to przez świadomośc że jestem wreszcie
z Pat? Albo jedno i drugie? Aa tam, będe się teraz głowić xD cały
uhahany wyszedłem z łazienki i tanecznym krokiem podszedłem do
Pat, która akurat malowała się przy lustrze, i chwyciłem ją w
talii, opierając swoją głowe na jej ramieniu.
-pięknie
dziś wyglądasz o Pani- uśmiechnąłem się do niej i poruszałem
brwiami.
-Carloos-
zaśmiała się i pobrudziła się tuszem do rzęs- nie rozśmieszaj
mnie teraz- próbowała znowu nałożyć ale popatrzyła na mnie i
zrezygnowała z tego, wybuchając śmiechem- Carloos noo, w spokoju
się nie da dziewczynie wymalować- zrobiła mi kropke na czole i
cmokneła mnie w usta.
-uuu
wyglądam jak tancerka indyjska- poruszałem głową po czym
wybuchliśmy śmiechem.
-dobra,
rozumiem że z malowania nici- zaśmiała się i odłożyła tusz-
trzeba ogarnąć co reszta robi- chwyciła mnie za ręke i
pociągneła do drzwi.
-poczeekaj-
pociągnąłem ją do mnie po czym pocałowałem- za chwilke-
uśmiechnąłem się do niej po czym zatraciliśmy się w namiętnym
pocałunku … ^^
Sylwietta
watching you …
moja
głowa … mój brzuch … no niestety słaba głowa i słaby żołądek
… otworzyłam jedno oko gdy ogarnełam że jest już jasno i … że
leże na kimś … poczułam też że ten ktosiek mnie tuli jedną
ręką. Odwróciłam się w jego strone i ujrzałam awwwww. …
słodko śpiącego Jamesaa *O* cichutko zapiszczałam jak myszka i
zasłoniłam usta dłońmi, wpatrując się w niego jak w malowaną
tęcze.
-słodko
wyglądam?- szepnął do mnie nie otwierając oczu a ja taki wmur.
Nie wiedziałam co robić ale po chwili ujrzałam na jego twarzy
uśmiech. Zaśmiałam się cicho po czym wziełam moją komurke i
cichutko zrobiłam mu zdjęcie. Aww tak słodko śpii ^^ jarałam się
tym ładne pięć minut ale zdecydowałam się że uwolnie się od
jego macek i pójde do łazienki. Cichutko weszłam do niej i
zamknełam drzwi.
-boże
… to łazienka Jamesa Maslowaa- szepnełam do siebie i zaczełam
się rozglądać- dobra … trzeba się ogarnąć- odparłam patrząc
w lustro i sama do siebie zaczełam się uśmiechać. Nadal nie
mogłam uwierzyć że jestem u BTR!! i to jeszcze w łazience
Jamesa!! i spałam nawet z nim! W sensie że spałam … a nie w tym
drugim … po kilkunastu minutach wyszłam z łazienki jakby nigdy
nic i nagle poczułam jak ktoś mnie łapie od tyłu i podnosi do
góry.
-mam
cięę- zaśmiał się po czym zaczął mną kręcić.
-aaaaaaa
Jaaames, zostaw wariaciee!!!- zaczełam się śmiać i krzyczeć.
-a
jak nie puszcze to co?- zapytał mnie, zatrzymująć się i patrząc
na mnie.
-to
ci grzywe obetne, ha!- zagroziłam mu wystawiając język xD
-mówiłem
ci że ci go odgryze- powiedział poruszając brwiami.
-tylko
bez takich- usłyszałam głos Carlosa, który akurat stanął w
drzwiach z Pati.
-no
heeejj- uśmiechnełam się szeroko.
-te
drzwi nie były zamknięte na klucz?- spytał James, podnosząc brew.
-widocznie
nie- odparł cwaniacko Carlos- dobra, idziemy sprawdzić co z Vai-
-ohoho
to ja w pierwszej kolejności ide- powiedzialam po czym pobiegłam do
nich.
-w
sumie to był głupi pomysł zostawiać Logana samego z Vai-
oznajmił James.
-taak-
przytakneliśmy razem po czym poszliśmy do pokoju Logana.
Violette
watching you …
ciemno
… cicho … głucho … ała! … stuknełam się o coś i
pomasowałam się. Ciemno było wokół mnie no i ciasno. Pomacałam
troche ręką i okazało się że byłam w szafie. Ahaaa … no jak
to Pati ujeła „Party Hard” był w końcu xD westchnełam po czym
ogarnełam że … nic nie pamiętam O__O znaczy się pamiętam
wszystko do czasu aż Logan nie postawił butelki na stole … Logan!
Gdzie on jest?! Próbowałam otworzyć drzwi do szafy ale nie
udawało mi się. Były czymś zablokowane. Po chwili walenia,
usłyszałam że ktoś otwiera szafe. W pewnym momencie do szafy
wpadło światło a ja szybko zakryłam sobie oczy ręką.
-uaaa
raziii- pisnełam i próbowałam dostrzedz tą postać co stała
przed szafą.
-dzieńdobry-
uśmiechnął się do mnie brunet.
-noo
siema- nastawiłam ostrość- Logan- uśmiechnełam się do niego-
słuchaj … wiesz, głupie pytanie ci zadam: co ja robie w szafie?-
podniosłam brew.
-wiesz
...- westchnął. Już chciał coś powiedzieć ale tak jakby
zatrzymał się.
-...
co ukrywasz?- zapytałam, mierząc go wzrokiem.
-co,
ja? Nie nic nic ...- odparł broniąc się- ja tylko … dałem cię
tu żebyś nie narobiła więcej szkód-
-...
co wczoraj robiłam?- zapytałam przestraszona po czym zrobiłam krok
żeby wyjśc ale się wywaliłam. Na szczęście Logan mnie złapał-
czemu mi związałeś nogi sznurem?!-
-bo
ee … na wszelki wypadek żebyś nie wyszła z szafy-
-no
niby jak skoro była zamknięta?-
-no
i znowu wam przeszkadzam- odparła Sylwia, stojąc w drzwiach.
-właśnie
widze-wywróciłam oczami- Logan rozwiąż mi te nogi- westchnełam
po czym chłopak posadził mnie na łóżku i zaczął rozwiązywać
sznur.
-nogi?
Serio?- zaśmiał się Carlos- a ręce to nie łaska?-
-no
niby jak chciałeś ...- zaczeła Pat ale my nie daliśmy jej
dokończyć.
-idzcie
stąd!- krzykneliśmy zgodnie z Loganem po czym wstał ze sznurem i
włożył go do szafy.
-dzięki-
powoli wstałam i złapałam się za głowe- eeh znowu muszę coś na
kaca wypić-
-chodz
kaleko- zaśmiał się Logan po czym objął mnie delikatnie i
prowadził do wyjścia. Kiedy zeszliśmy na dół, doznaliśmy szoku
… willa do góry nogami, jakby się ktoś tu włamał i szukał
skarbu xD
-
… gospodarze sprzątają- odparłam z uśmiechem.
-
no a goście pomagają- dokończył Logan i kiwnął głową po czym
zaczął sprzątać butelki. Ja szybko zrobiłam sobie wody z cytryną
i usiadła na krzesle, opierając się o lade półprzytomna, kiedy
reszta ogarniała hałpe.
-
ludziee … co ja robiłam?- zapytałam wpatrując się w nich.
-nas
się nie pytaj- zaśmiał się James- w końcu tak zaczełaś
majaczyć że z Loganem cię zostawiliśmy- odparł i popatrzył na
Logana który tak stanął na chwile po czym szybko wziął się do
roboty. Podniosłam brew i już coś mi zaczeło nie pasować.
-Logan
...- szepnełam i powoli podniosłam głowe.
-taaak?-
zapytał, patrząc na mnie.
-ukrywasz
coś ...- wskazałam na niego palcem.
-co
… ja? Nie nic … ide wyrzucić to .. do śmieci ...- odparł po
czym wyleciał z willi. Reszta popatrzyła na mnie a ja tylko
klapnełam na lade i zaczełam bić głową o nią xD
-oj
tam Vai, może nic nie ukrywa- odparła Sylwia, podchodząc do mnie i
głaszcząc mnie po głowie.
-to
by nie spiepszał tak jakby zobaczył wyprzedasz w bibliotece-
-
… jakie porównanie- zaśmiała się Pati.
-ej
… kogoś mi tu brakuje- odparł Carlos i się rozglądnął- …
gdzie jest Kendall?- zapytał po czym wszyscy rozglądneliśmy się
po salonie. W jednej chwili wszyscy pobiegliśmy do pokoju Kendalla i
otworzyliśmy powoli drzwi. Blondas leżał na łóżku, odwrócony
do nas tyłem i … chwila … płakał?
-Kendall- szepnełam i powoli podeszłam do niego. Tak, płakał.
-Kendall- szepnełam i powoli podeszłam do niego. Tak, płakał.
-Kend
co się stało? -spytała Pati siadając koło niego. On nic nie
odpowiedział, tylko dał nam jakiś list. Carlos wziął go i zaczął
czytać głośno.
Drogi
Kendall
przepraszam
że to tak się kończy ale … nie miałam innego wyjścia …
okłamałam cię z tym że dałam mu tą kase … dał mi 2 tygodnie
by ją zdobyć i … musiałam jakoś ją zdobyć … akurat od
ciebie … wybrałam pieniądze z twojego konta jak chciałeś ale
nie zobaczysz mnie już … wróciłam do Australii … pieniądze
powoli będe ci zwracać i będe je oddawać na twoje konto …
przykro mi Kend … nie czuje tego samego co ty … tak wyszło …
żegnaj …
Sadie
Carlos podniósł głowe a Kend zaczął
jeszcze bardziej płakać. Przytuliłam go mocno a reszta usiadła
przy nim.
-no ładnie ...- szepnął Logan.
-ty nie wynosiłeś przypadkiem śmieci?-
zapytałam przymróżając oczy.
-już się z tym uwinąłem- odparł po czym
też przymróżył oczy. Czego on ode mnie chce? Wrr -.-
-nie martw się Kendall, pomożemy ci- powiedziała Sylwia i zmierzwiła mu włosy- no i wstań powiedz nie jesteś sam!- wstała- możemy zrobić powtórke z imprezy żeby go pocieszyć, co wy na to?- odparła, chwiejąc się.
-nie martw się Kendall, pomożemy ci- powiedziała Sylwia i zmierzwiła mu włosy- no i wstań powiedz nie jesteś sam!- wstała- możemy zrobić powtórke z imprezy żeby go pocieszyć, co wy na to?- odparła, chwiejąc się.
-jeszcze alkohol jej nie wyparował z
wnętrzności- zaśmiałam się- chodz Kend, zrobimy imprezke nad
baseneeem ^^- szepnełam.
-w pażdzierniku?- podniosła brew Pati.
-mamy ogrzewany baseen- zanucił Carlos
zacierając ręce.
-boże, nie rób tak bo się ciebie boje xD-
zaśmiała się Pati.
-słuchajcie … dzięki za wsparcie ale …
wole zostać sam ...- wytarł łezke- ...przyjde do was … może
...- prasnął się znowu na łóżko i zasłonił poduszką.
-dobrze Kendall … ale jak coś to pamiętaj
że masz nas- odparł James i poklepał go po ramieniu.
-trzymaj się stary- odparł Carlos.
-chcemy cię za chwile widzieć na dole z
uśmiechniętą bużką!- klepneła go w tyłek Pat.
-nieeeee- jęknął opatulony w poduszke.
-ja ci dam nie- poklepałam go po plecach-
trzymaj się KendMajster!-
-Kendallorapter!- odparła Sylwia.
-King Kend!- dodała Pati.
-błagam idzcie już- jęknął Kend a my
szybko zmyliśmy się z pokoju. Eeeh no żal mi chłopiny … ale
musi troche posiedzieć sam …
-proponuje założyć bikini ;D- odparła z
zacieszem Pat.
-fajnie … nie mamy bikini!- wzruszyłam
rekami- poza tym nie ma mowy żebym się wcisneła w takie coś.
Ooodpada!- machnełam stanowczo ręką.
-ja ci dam- zaśmiała się Sylwia- może
girlz pójdziemy na małe zakupy?- poruszała brwiami.
-popieram- odparła Pati- wy chłopaki
grzejcie wode w basenie!-
-się robi- powiedział Carlos po czym
pocałował namiętnie Pati- tylko mi się tam nie zgubcie- zaśmiał
się.
-ej! Może pojedziemy monstertruckiem?-
zaproponowałam skacząc.
-niee!- rozległo się.
-no eej -.-'' co to za prezent którego
nawet używać nie moge- mruknełam i założyłam ręke na ręke.
-jak wytrzeżwiejesz do końca to damy ci
pojeżdzić- odparł James
-okeeeey … -jęknełam niechętnie- to
myyy idziemy na zakupy a wy sprzątanko!- zasalutowałam i poszliśmy
z dziewczynami na małe zakupy.
Logan
watching you …
-no
jasne. Lasencje sobie idą na zakupy a my musimy sprzątać. Gdzie tu
jest sprawiedliwość?!- zapytał James, zbierając talerze i puszki
po napojach z podłogi.
-ale
wiesz … idą kupić bikiniii- odparł z zacieszem Carlos.
-eeh
… no w sumie ^^- rozchmurzył się Maslow- ale szkoda mi Kendalla …
głupio wyszło-
-co nie?- odparł Carlos po czym popatrzył na mnie- ej Logan … coś jakiś dziwny jesteś- podszedł do mnie.
-co nie?- odparł Carlos po czym popatrzył na mnie- ej Logan … coś jakiś dziwny jesteś- podszedł do mnie.
-co
…? ja …?- zapytałem, wracając na ziemie.
-no
ty ...- pokiwał głową Carlito.
-eahm
zdaje ci się- odparłem, wstając szybko i idąc do kuchni. No ale
oczywiście upierdliwy latynos musiał podryptać za mną -.-''
-widze
że coś jest nie tak ...- szepnął i oparł się o lade- mi możesz
powiedzieć-
-no
ale … co tu jest do opowiadania ...- odparłem, ustawiając
krzesła.
-podoba
ci się ...- szepnął Carlito i podniósł brew a ja przystałem.
-Carlos
idz sprzątać, dobrze?-
-nieee,
jestem upierdliwy więc będe cię męczyć ^^- podszedł do mnie z
uśmiechem a ja wywróciłem oczami- dobra, nie chce cię wymęczyć
ale powiedz … czy coś się wczoraj stało?- zapytał podnosząc
brew. Westchnąłem i popatrzyłem na niego po czym wziąłem się za
sprzątanie lady.
i jak myślicie ... czy Logan coś ukrywa czy po prostu ... coś ukrywa? xDDD i czy Kendall pozbiera się po rozstaniu?
To Be Continued ...
To Be Continued ...
Jaka akcja xd Te emocje... normalnie szok xd Kiedy ujrzałam że dodałaś nowy rozdział to moje serce stanęło, dusza ucichła... i zaczęłam skakać na krześle jakbym miała poparzony tyłek xd To wszystko przez ciebie skarbie... ty mnie zmieniasz!!! Jezu jak mi odbija... xd
OdpowiedzUsuńNie cierpię zwrotów akcji! Większość ludzi je po prostu uwielbia... a ja sie gubię bo jestem głupia no! Przyznałam sie ze mam problem! Mam nadmierną głupotę! HA!... szkoda mi siebie xD
Po sobocie mam jeszcze niesamowitego kaca xd WIec wiem jak sie wszyscy czują xd Mam pianki, szklanke z piciu piciu... wiec mogę obgadać to coś zwane zaczepistym rozdziałem! :D
Kiedy się urodziłam to moje pierwsze słowa to były ogórki xd Tak szczerze to uzależniłam sie od nich w tym roku... chyba w lutym xd Wcześniej pociągały mnie pomidory aż zdradziłam je z ogórkami xd Moje życie stało sie wtedy dziwne xd
Odłożył mnie na bok jak zużytą gumkę... do mazania xd Wy zboczeńcy xd Nie spodziewałam sie tego po was o tej godzinie xd Dzieci śpią a wy o pornosach myślicie xD Matka wam da porno xd...lepiej nie... xd
Mnie nie można opuszczać na krok! Zawsze jest "gdzie idziesz", "kiedy wrócisz"... później ludzie uciekają przez okno nie mówiąc mi o tym xddd
Tylko 10 min? To widocznie na serio musiał iść do łazienki xddd Biedak tak mu sie śpieszyło że nawet nie mógł sie dłuzej całować xddd Do czego ja jestem zdolna xddd
O wczesnej godzinie nie powinno sie myśleć... zwłaszcza jak ma sie kaca. Może to spowodować przegrzaniem mózgu, bezsennością, bólami głowy oraz miejsc intywnych (xD), niewydolnością nerek xd i wiele innych głupot xd Przed myśleniem prosze poradzić sie lekarza lub usunąc kaca xd
Nie lubie sie mazać tuszem xd Najgorsze ze to dziadostwo nie chce sie tak szybko zmyć xd A ty Carlos nie będziesz indyjską tancerką xd Nie szalemy tak... to było tylko Party Hard a nie bal dla ćpunów xd
Jak ja mogłam sie nie pomalować?! Będę straszyć małe dzieci po ulicach... będą myśleć że to widzma! Albo pedofil! będę gorsza od Jamsa D: uffff moje serce... zaraz będę miała zawał... ale najpierw przypomne sobie całe moje życie xd
Czemu przy zdaniu "mój brzuch" już myślę o ciąży? James również mógł tańczyć kankana na twoim brzuchu xddd Ten sam efekt xd Chociaż wyobrażenie sobie Jamsa w długiej sukience tańczącego kankana sprawia że mam dreszcze... i to nie w dobrym sensie xddd
Jakaś słodka królewna tu śpi ^^ a nie to James -.- hahahah xd moja mina bezcenna kiedy to czytałam xd Do tego robienie mu zdjęć? Ja bym go wymalowała czekoladą xddd
Siedzimy w łaziece Jamsa, wszędzie lakiery, otwierasz dolną szafkę.... a tam mydełkooo!!! Sialalal sialala ty i jaaa... mydełkoo faaa!!! xd ALe mi sie przypomniało xddd Zazdrosni? xd
Jaki tam gwałt w pokoju xd A tu drzwi otwarte i wszystcy w szoku xd Moze rozwaliłam drzwi moją stalową nogą xd Gry sa złe! Zniszczą cie! xd
Budzenie sie w szafie jest fajne xd Kilka razy spałam w szafie... sama! xd Da sie przeżyć... ale ze Logan ją zamkną i do tego związał?! Debile są wszędzie! xd
Dobrzeee Logan jest podejrzany... bardziej niż zwykle wiec to jest podejrzane i to bardzo... podejrzany Logan... to nie brzmi dobrze xd
Nie zakrywać mi ust jak chce coś powiedzieć! Jaka bezczelność... tu człowiek chce coś powiedzieć i zakrywają mu usta... bo będzie zboczone... i kogo to obchodzi! tu co drugie słowo jest zboczone!
Ludzie na kacu mogą sie zachowywać dziwnie... bardzo xd Ale Logan to mistrz dziwaków! ALe w dobrym znaczeniu... chyba xddd
Biedny Kendall... a to baba -.- Ja jej zaufałam! a ja ufam tylko... no wszystkim ufam ale to dlatego ze jestem łatwa xddd Dzisiaj mi tak koleżanki powiedziały xd Kendallek ma złamane serceeee... buuuuu :(
Część 1
Robimy imprezę?! W bikini?! YEAAA!!!... ale ja założę worek xd ja być beee w bikini xd Oślepię wyglądem xddd Strach patrzeć xddd
OdpowiedzUsuńJaki Carlos upierdliwy xddd Nie dosc że Logan na kacu to jeszcze musi sie użerać z nim xd Oooo jak ja to kocham xd Znęcanie sie nad ludźmi xddd Kochaaaam !!!
Chłopacy słodko sprzątają a laski na zakupy! Powinno tak byc... my to niby służące? nigdyyyy!
Podsumowanie musiało nastąpić xd Ale jakiś głupi mi ten komentarz wyszedł xd:
1. Alkohol - kooochaaaamm... i ten kac xd Ja kaca mam silnego! i to normalna rzecz!!! Browara daj zimnego niech uratuje mnieee!!!
2. Logan - czy to ptak? czy samolot? nieee to super Logan który ukrywa coś!!! Mendaaaa...
3. Sylwia - weź sie nim tak nie jaraj xddd to straszne xd
4. Impreza nad basenem - fajny pomysł... ale czemu bikini?!
5. Kendall - biedak z niego... :(
6. Carlos - bądz upierdliwy!!!!
Pytankaa :D wohohohohoh i do przodu! :D
Kendall sie pozbiera... mam nadzieje ze pozna jakąś lepszą dziewczynę niż Sadie...
A Logan ukrywa cos na 100%! Albo pocałował Vai i powiedział ze zakochał sie w niej... albo to ona zaczęła gadać ze jest w nim zakochana, że zerwie z Noah itd... i on sie poczuł dziwnie bo mówi to po alkoholu xd Moje przypuszczenia to sa xd
Kochaaam cie i czekam na następnego rozdziała koteczku ty mój :* jesteś tak wyjątkowa i niesamowitaaa ^^ Do zobaczenia w nocy :D Jakby co to nie jak tylko James!!! xddd
Do następnego rozdziałuuuu :D
Pozdrawiaaa... fanka walniętego Wacka xddd
Część 2
Jak ona mogła ?!!? tak się nie robi -,-"
OdpowiedzUsuńBieeedny Kędziorek :(:(:(:(:(
Chłopak zawsze musi źle trafić ;///
Logan coś ukrywa to pewne ...Hmmm ciekawe z Vai było aż tak źle że ją musiał w szafie zamknąć a może tak się na niego napaliła ze chłopak się wystraszył ? haha
Vai: Logan pragnę cię
Logan: nie ty jesteś pijana nie wiesz co robisz...
Vai: chodź tutaj do mnie (zdziera z niego koszule (dosłownie)
Logan: V-vai nie jesteś teraz sobą (zamyka ją w szafie) ufff...
Vai: Logan
Logan: (idzie do garażu po sznur, związuje jej nogi po czy zamyka spowrotem)
fajna scenka muahahaahaxd :D
Carlos jak zwykle upierdliwy, ale słodko ze tak sie interesuje kumplem ^^
Ale nie w tym sensie że "interesuje" on nie jest gejem ...chyba... no dobra on na pewno nie jest gejem w końcu jest z Pati... chyyyyba... ze to taka przykrywaka hmmm... o matko nie pozwalajcie mi więcej myśleć O__o to jest u mnie przestępstwo...
Świetny rozdział
Czekam na Nexta
Kochaaaam !! ;**
LiluŚka ;***
"Party Hard"...! Czemu nie :)
OdpowiedzUsuńRozdział Zajebisty...!!
Szkoda Kendallka :'(
A Logan coś ukrywa czy po prostu ... coś ukrywa? No nie wiem co wybrać.. :) Czekam na nn:* <33
Hmmm... Trudny wybór, ale stawiam na... po prostu coś ukrywa xD Zgadłam? Mam nadzieję :D A Kendallowi będzie pewnie ciężko, ale w końcu musi się otrząsnąć! I tutaj uwaga dla cb: Jak mówiłam, że za mało Kendalla, to nie chodziło mi o takie rzeczy... -.-'' A gdyby tak coś wesołego? Jakaś dziewczyna, czy coś... Dobra, coś tam napisałam. Dłużej myśleć nie mogę, bo mi mózg wysiądzie ;] Już i tak kiepsko pracuje xD Ok, mój zasób słów się wyczerpał do odwołania xD Czekam na nn ;**
OdpowiedzUsuń~Epic
Już się boję xD Jeszcze jak mi się końcówka przeczytała xD Boże co za akcja będzie xDD
OdpowiedzUsuńJakie ogórki!? Jeden ogórek Carlosa ci nie wystarcza?! hahaha xD
Tak Carlos.. Jesteś chłop, masz jaja i wreszcie Patka jest z tobą ! :D
Pati nie strasz Carlosa jak chcesz jeszcze go wykorzystać ^^ Agrrrrr ^^ xD
Hahhaha zacałują się na śmierć xDD Jakby to powiedziała moja koleżanka, że zaraz się zjedzą xD
Ooo.. Boże jacy oni są słodcy ^^ Też chce być taka szczęśliwa jak oni kiedyś ! :DD
Daj się pomalować Pat.. Albo nie ! Rozśmieszaj ją ! Niech się nie maluje ! To źle wpływa na cerę xD
Uuuu ^^ Tancerka Indyjska xD I taniec brzucha.. *wyobraża sobie to* w wykonaniu Carlosa dziwnie to wygląda xD Wiesz.. Spódniczka, krótka bluzeczka i te pomalowane rzęsy xD fuuu xD
Oni by się tylko całowali xD Nie znudziło im się to jeszcze? xD
Oooooo ^^ Sylwia spała NA Jamesie ^^ Uh la la la :D
Boże jak piszcze xD Jestę idiotkę xD
Oooo *OO* łazienka Jamesa.. lakierów pewnie 100 tysiecy xD
Sylwia to ma szczęście no ! Też bym chciała xDD
Nie tłumacz się bo po idiotycznie wygląda xD Wiem coś o tym, bo kocham się tłumaczyć przed każdym i czasami mi to na dobre nie wychodzi, a nawet często mam przez to wiele problemów.. Raz jak sie tłumaczyłam to takie głupoty wyszły że klasa miała ze mnie polew przez miesiąc, ale to szczegół xD
Boże jaka słodka z nich para ^^ Następna xD Oni to kurka wszyscy szczęście mają oprócz jak zawsze Kendalla xD Po co ja czytam zakończenie rozdziału?! No właśnie ja tego nie rozumiem xD Jak zawsze psuje sobie całą akcję xD
Hahhaha ja nie chcę wiedzieć co się działo między Logiem i Vai xD Ja naprawdę tego nie chcę wiedzieć, bo później będzie mi się po nocach śniło xD
Ja przeczytałam ciasno zamiast cicho xD Ja mam normalnie takie skojarzenie że lepiej nie mówić xD
Aha ! Jest ciasno ! xD Ale nie w tym sensie co mi się skojarzyło xD
Hardcore w szafie? ^^ Uuuu.. Vai szalejesz ^^ Dupa cię nie boli? xD
Szkód? No wiedziałam, że Vai czasami nad sobą nie panuje, ale teraz to już na serio się boję co zrobiła, ale jestem bardzo ciekawa czy będę miała z niej polewkę jak zwykle xD
Hahhaha Sylwia nie przeszkadzaj zakochanym ^^
Pati ! Zboczenico ! Nie możesz o takich rzeczach myśleć ! Bzykanko w tym wieku?! Ani mi się śni xD Znaczy mi nie, ale czy Vai to... hm... xD Dobra nie komentuje tego. xD
Rewolucja w domu? I to na pewno sprawka Goldie ! Jestem tego w 100 % pewna !
Logan coś ukrywa.. Na pewno.. Ale co? Stawiałabym na to, że Vai się upiła i coś niedozwolonego robiła.. Co? To zostawiam już twojej wyobraźni xD
Ojej.. (Chociaż wiem co się stało to udam że nie wiem xD) Co się mojemu skarbkowi stało? :( Mój biedaczek :(
:OO CO?! Zabije ją ! Niech mi się na oczy nie pokazuje ! Takiego człowieka jak Kendall się nie zostawia ! To chodzący ideał ! Mało jest taki mężczyzn na tym świecie ! Sadie.. A ja już się do ciebie przyzwyczaiłam chodź czasami byłam mega zazdrosna.. Ale nie.. Moje zaufanie dla ciebie nic nie znaczy ! Ok.. Już mi nie chodzi o to, że zostawiłaś Kenda, ale w większym stopniu tak.. Ale.. Mogłaś mu do cholery powiedzieć prawdę ! On by ci przecież pomógł ! To dobry chłopak ! Serce to ma złote.. Więc tak mi się tylko na oczy pokażesz, a rozwalę ci tą piękną twarzyczkę. I nie żartuje.. -.-
Ehh.. Szkoda mi Kendalla.. :/
Oj Sylwia.. Impreza na złamane serce nie pomoże.. To nie jest takie łatwe jak się niektórym wydaje..
Biedny chłopak.. ZAWSZE W KAŻDYM OPOWIADANIU TO SAMO ! KENDALL ZOSTAJE SAM JAK PALEC.. EJ ! ZMIENCIE PŁYTĘ ! Wiem, że robię to samo, ale to 2 sprawa :P
Bikini? o tej porze roku? co ty pieprzysz milordzie? xD
Hahahha monstertrackiem z Vai? Nie ma mowy ! Hahhaah ja bym na ich miejscu chciała jeszcze pożyć xD
I zakupy ^^ Czy małe to się okaże ;D
Lasencje ^^ Już mi się to słowo podoba ^^
Hahahha James i Carlos mają taki zaciesz, że zobaczą dziewczyny w bikini, że szok xD No weźcie xD
cz 1
Vai na 1000000000000000000 % mu się podoba ! Komu się taka lasencja nie podoba ^^
OdpowiedzUsuńJames: w sumie xD
Logan: jest boska *O*
Carlos: ja tam wolę moją Patitulisię ^^ <3
Kendall: Saaaadieeee *ryczy*
tak więc 50/50 ale jak pojawiła się Sylwia to zostało 25/75 xD Tak więc co 4 mężczyźnie na świecie podoba się Violette Goldie xD
Pytania:
1. i jak myślicie ... czy Logan coś ukrywa czy po prostu ... coś ukrywa? xDDD
On na pewno coś ukrywa, ale co to druga sprawa.. Moim zdaniem coś Vai zrobiła wieczorem.. Nie wiem.. np. go po pijaku pocałowała? To są tylko moje wymysły bo naprawdę nie mam pojęcia.
2. czy Kendall pozbiera się po rozstaniu?
Na pewno się pozbiera, a kiedy? To już druga sprawa.. On jest strasznie wrażliwym chłopakiem.. Musiałby po prostu o niej nie myśleć, ale.. widzisz, że to nie jest łatwe.. I znów mi się 18 lipca przypomniał.. Podobna sytuacja byla..
Podsumowanie:
1. Sadie to ************************************** i nic więcej do powiedzenia na jej gówniany temat nie mam.
2. Kendalla mi strasznie szkoda, ale mam nadzieje że jakoś dasz mu o niej zapomnieć, tylko żeby się w alkohol, papierosy, narkotyki czy inne rzeczy nie zatracił bo to by był już koniec świata.
3. Moje zdanie na temat par Carlos + Pati i James + Sylwia znasz :) Są mega sweeeeeeeeeet *00* Moim zdaniem Sylwia i James powinni być razem, a Carlosowi i Pat życzę wszystkiego naj :)
4. Logan.. Hmm.. Ten to na pewno zakochany jest w Vai.. Tego to ja jestem pewna w 99,99999999999 % ale zawsze mogę się pomylić..
5. Jak tam poznała już trochę Vai to mogę o niej lekcje zrobić xD
N:Dzieci.. Violette Goldie to typowy przykład skrajnej głupoty i nieodpowiedzialności. Co jej z tego że jest boska?
Angel:Otóż.. Wiele.. (xD) Jak ktoś jest boski to wszyscy go lubią !
N: Możliwe, ale taki człowiek jak Vai nie poradzi sobie w prawdziwym świecie..
Angel: to chyba pani nie poznała przyjaciela Vai - Sasquacza..
N: A co to takiego?
Vai: *wlatuje to sali z piłą w ręce* muahahahahahahahahahhaa 3:) xD
N: *boi się i wyskakuje przez okno*
Vai: Ale.. chciałam tylko zaprezentować.. :(
Angel: Kocham cię Vai po prostu xD
Taka mała scenka na koniec mojego niezacnego komentarza xD Mało śmieszna, ale zawsze coś xD
Fanka Logana i Vai <333
cz 2
Oh Angie mała głupiutka Angie... James jest mój!
Usuń-Moonia
Przepraszam cię.. co?! James jest Sylwii ! Mój jest Kendall ! I jak mi się do niego przyczepicie to będzie z wami źle !
UsuńGdzie g wen i trent plissss nie się pojawiają
OdpowiedzUsuń