yooł yoł yooł ;D aa więc ten rzdz będzie eeahm pełen emocji xDD kojarzy mi się z ta oto piosenką którą kochamm x33 i dlatego też dałam taki tytuł rzdz xD aaa!! no i powitajmy kolejną osóbkee ;D łuhuhuhu ^^ a no i opis postaci powinien być już przy następnym rzdz xD zobaczymy cz zdaże xD
Violette watching you …
-nie, nie, nie nie, nie!- zaczął chodzic
laluś po całym salonie załamany. Teraz dopiero myśli nad tym że
źle zrobił?
-James! Zrobiłbyś coś zamiast łazić tam
i z powrotem!- krzyknełam po czym poszłam do kuchni i wziełam bitą
śmietane w spreju po czym usiadłam na kolanach Logana.
-a ty co? Nie przejmujesz się że
wyjeżdza?- zwrócił się do mnie James.
-przejmuje ale to nie moja wina że wyjeżdza
tylko twoja- wytłumaczyłam mu, rozpylając na włosach Logana
śmietane, robiąc mu turban xD
-James … błagam … jedzcie na to
lotnisko- jęknął Logan kiedy zobaczył co wyprawiam.
-Vai litości – popatrzył na nas dziwnie
brunet- chodz! Trzeba ją zatrzymać!- chwycił kurtke i pognał w
strone drzwi.
-Maslow- powiedziałam, powoli schodząc z
kolan Logana- zakochałeś się, prawda?- założyłam reke na ręke
na co on spuścił głowe- no przyznaj się! Podoba ci się moja
kuzynka, która jest twoją największą fanką, ma super kolorowe
włosy, skubneła mi kolor oczu, słodko pachnie i nie próbuj się
wykręcić bo cię tak z liścia trzepne że ci się głowa o 360
stopni obróci!-
-yyy... -wydukał z siebie przestraszony
James po czym popatrzył na Logana, który jadł śmietane ze swoich
włosów xD
-no idzcie już wreszcie bo się tak skończy
że odleci i będzie figa z makiem!- wyganiał nas Henderson- ja ide
umyć głowe- po czym wstał i poszedł do łązienki.
-no to hop!- krzyknełam, pchając Jamesa
śmietaną w spreju.
-ała! Mam złamane serce, nie chce mieć
też kręgosłupa- mruknął brunet a ja momentalnie przystałam.
- ty masz złamane …?! ty?! Ty?!?! -
krzyknełam mu- zaraz coś będziesz miał złamane- zagroziłam mu
machając śmietaną przed jego oczami.
- … to szybko jedziemy!- zerwał się i
wsiadł do auta. Wywróciłam oczami i usiadłam na miejscu pasażera-
musisz ze śmietaną?- wskazał na nią.
-tak! Będe ci co chwila nią wbijała
troche rozumu do głowy!- walnełam go tym w głowe.
-ała nooo … wiem że głupio zrobiłem
ale nie musisz mi o tym przypominać- pomasował się po głowie po
czym odpalił fure i ruszyliśmy- o której ma wylot?- popatrzył
nerwowo na zegarek.
-chyba ok. 17 ale nie jestem pewna- odparłam
-chyba … około … dzięki za dokładne
informacje- wywrócił oczami i przyspieszył.
-ej! Nie chce wylądować drugi raz w kiciu
w tym miesiącu!- krzyknełam, trzymając się za siedzenie.
-nie martw się, biore wszystko na siebie-
-świetnie! Moje życie też?- popatrzyłam
na niego a on jeszcze bardziej przyspieszył i pognał do przodu.
Dobra, już nigdy więcej z nim nie jade! Wymijał jak wariat i omało
co nie wpraliśmy się w tira!
-boże Maslow! Jedźże jakoś po ludzku bo
nas jeszcze wyzabijasz!- krzyknełam kiedy ostro wziął zakręt.
-ty się lepiej rozglądaj którędy na
lotnisko!- odkrzyknął mi skoncentrowany na jeździe.
- yyy … za 50 metrów skręć w prawo!-
wychyliłam się z szyberdachu- woohoo uwaga pipole, jadą wariaty
drogowe!!-
- siadaj wariatko bo jeszcze wypadniesz!-
chwycił mnie za noge i pociągnął mnie za nią tak że klapnełam
na siedzenie z taką szopą na głowie że masakra xD
-ałaaa... boli no- pomasowałam się po
brzuchu.
-już nie marudz tylko usiądz i siedz-
oznajmił po czym zaparkował gwałtownie i wystrzelił z auta jak z
procy.
-kluczyki byś wziął!- krzyknełam po czym
je wziełam i zamknełam auto- wrr ja biedz akurat nie moge-
warknełam po czym próbowałam nadążyć za grzywaczem, jednak ten
gnał ile sił w kopytach i migiem zniknął mi z oczu. Warknełam
znowu po czym udałam się w strone lotniska. Szybko próbowałam
ogarnąć gdzie moge znależć albo moją kuzynke albo tego
zapatrzonego w siebie gamonia ale nie mogłam ich dostrzedz. W końcu
z tego wszystkiego wpadłam na kogoś- eeej! Uważaj jak łazisz!! …
Moonia?- podniosłam brew kiedy ujrzałam dziewczyne.
-ooo hej Vai!- przybiła ze mną piątke- co
tam?-
-noo siema. Szukam mojej kuzynki i Jamesa.
Widziałaś ich gdzieś?- zaczełam się rozglądać nerwowo.
-hmmm mówisz o tej co siedzi tam smętna na
murku?- wskazała na czerwoną która opierała głowe o walizke.
-bingo- szepnełam i pognałam w jej strone
a za mną mała przyczepka- Sylwia!- krzyknełam a ona szybko
podniosła głowe i wytarła łze, która spływała jej po policzku-
błagam … nie … wyjeżdzaj ...- szepnełam, łapiąc oddech.
-przebiegliśmy 10 metrów a ty już
sapiesz?- zapytała zdziwiona Moonia.
-nie wkurzaj mnie! Mam okres!- krzyknełam-
sorki … ponosi mnie dzisiaj- odparłam klepiąc ją leciutko w
ramie.
-fajnie wiedzieć- kiwneła głową.
-słuchaj Sylwia … błagam … nie
zostawiaj mnie z tymi wariatami ...- szepnełam, łapiąc ją za
ręke.
-Vai nic nie rozumiesz … to nie jest
miasto dla mnie … już drugiego dnia wszyscy mają mnie za dziwke,
a mój wymarzony chłopak najpierw się mną przejmuje a potem
zostawia mnie dla lakierów w przecenie!- krzykneła i znowu się
rozpłakała- chce o tym jak najszybciej zapomnieć-
-i dobrze, James jest mój- kiwneła głową
Moonia.
-a bierz go sobie … - szepneła po czym
oparła głowe o walizke.
-czy aby na pewno?- podniosłam brew i
wskazałam na kwiaciarnie …
James watching you …
gnałem co sił w nogach by zdążyć się z
nią zobaczyć i wyjaśnić tą głupote co zrobiłem. Nie zwracając
uwagi na Vai, wbiegłem na lotnisko i zacząłem się rozglądać jak
wariat. Czemu tak robiłem? Nie wiem … może … na serio się …
zakochałem? Moge to sprawdzić w jeden sposób … odnajdując ją …
przebiegłem chyba całe lotnisko ale nie mogłem jej znależć.
Czyżby już odleciała? Nie … nie moge tak myśleć! Chociaż nie
znałem godziny odlotu … ani w sumie nic … kiedy już traciłem
nadzieje, usiadłem na murku i zasłoniłem twarz dłońmi … co ja
zrobiłem … nie dość że przeze mnie całe Midway myśli że ona
jest jakąś dziwką to jeszcze myśli że ja jestem wpatrzony w
siebie i nie interesują mnie inne osoby … tym razem to na siebie
byłem zły. Uwiodły mnie lakiery … z przeceny … kiedy o tym
pomyślałem to zacząłem się brzydzić sobą … wziąłem głęboki
wdech po czym wstałem i … ujrzałem ją … siedziała na murku
wklepiając swój wzrok w podłoge. Stanąłem jak wryty i
przyglądałem się jej … co ja mam jej powiedzieć?! Ona mnie
jeszcze zwyzywa i będzie miała racje … jednak pomyślałem żeby
nie iśc z pustymi rękami. Szybko ujrzałem kwiaciarnie i wpadłem
do niej, biorąc najdroższy bukiet róż jaki zdołałem znależć.
Po chwili powoli wyszedłem na zewnątrz. Zobaczyłem że przy Sylwii
stały Vai i eee … Moonia? Zdziwiła mnie jej obecność … nagle
jednak Vai mnie zobaczyła po czym coś powiedziała Sylwii i
wskazała na mnie. Ta też obróciła się w moją strone i kiedy
mnie dostrzegła, zrobiła zdziwioną mine. Nie spodziewała się
mnie …
-Sylwia ...- szepnąłem i podszedłem do
niej. Im bardziej się do niej zbliżałem tym bardziej serce
zaczynało mi walić.
-czego chcesz …?- szepneła powoli
wstając.
-chce cię przeprosić za moje zachowanie …
nie powinienem cię zostawiać wtedy na polu samą- odparłem i
popatrzyłem jej w oczy. Te jej piękne piwne oczy błyszczały jak
małe perełki … utonąłem w nich.
-noo przed świtem- mrukneła Vai.
-raczej przed zmierzchem- zaśmiała się
Moonia.
- wszystko mi jedno, byle szybko ten cyrk
się skończył- odparła pasemkowa, zajadając się chipsami, które
wywęszyła w walizce czerwonej.
-po co mnie w ogóle przepraszasz?- zapytała
szeptem czerwona.
-bo mi na tobie zależy … bo … bo cię
kocham- odparłem prosto z mostu i zobaczyłem że młodą to troche
zaskoczyło ...- od kiedy cię poznałem to tak … czuje się
dziwnie … jak nie napisze do ciebie lub nie usłysze twojego głosu
to jest mi tak … smutno … naprawdę poprzestawiałaś mi tam w
tej głowie i teraz masz mi to wszystko poukładać- popukałem się
po głowie po czym wskazałem na nią. Lekko się uśmiechneła- dla
ciebie ...- szepnąłem, wręczając jej bukiet kwiatów który
delikatnie wzieła po czym spojrzała na mnie.
-na … na serio mnie kochasz?- zapytała
nadal niedowierzając.
-tak ...- odparłem stanowczo kiwając
głową.
-yyyh!! mam cię!- usłyszałem krzyk Vai po
czym popatrzyłem na nią co ona wyrabia. Trzymały właśnie w
uścisku ee … paparazzi?- masz mi teraz zrobić zdjęcie jak się
całują i napisać że są parą a to o dziwce było kłamstwem …
zrozumiano?!- wydarła się na niego.
-ma okres i nie radze jej wkurzać- kiwneła
głową Moonia kiedy paparazzi patrzył na nią przerażony.
- … współczuje temu gościowi- szepneła
Sylwia patrząc na akcje i cicho się śmiejąc.
-Sylwietta Teresa Habinska- odparłem,
delikatnie obejmując jej policzek tak że popatrzyła na mnie.
-co tak oficjalnie?- zaśmiała się Vai- no
rób rób zdjęcia!- poganiała gościa.
-zostaniesz moją dziewczyną?- walnąłem
prosto z mostu a ona aż otworzyła usta ze zdziwienia.
-że … co?- szepneła dziewczyna nadal na
maksa zdziwiona.
-Maslow na ciebie leci!! koniec kropka!
Powiedz tak i zaczniemy sypać ryżem!- krzykneła pasemkowa.
-albo chipsami- poprawiła ją Moonia.
-albo chi … niee!! odwal się od chipsów!-
krzykneła Vai tuląc je do siebie i siedząc na gościu- i jak tam
zdjęcia?-
-yy … doo … dobrze … ale … łamiesz
mi kręgosłup ...- szepnął gośc. Obie popatrzyły po sobie.
-i dobrze- odparły razem po czym przybiły
żółwika.
-serio chcesz być ze zwykłą dziewczyną,
która nie jest sławna i … w ogóle … no wiesz … - szepneła
niepewnie dziewczyna.
-serio chce być z niezwykła dziewczyną,
która nie jest sławna ale dzięki mnie stanie się sławna-
kiwnąłem głową z uśmiechem.
-mam nadzieje że nie aż tak skromna!-
krzykneła pasemkowa a ja wywróciłem oczami.
-nie przeszkadza mi że nie jesteś sławna
… kocham cię taką jaka jesteś- uśmiechnąłem się do niej i
powoli przybliżyłem.
-ty!! ustawiaj dobrze flasha!- klepneła
gościa po tyłku Vai.
-łeee a miałam nadzieje że tego nie
będzie – odparła zniesmaczona Moonia wcinając chipsy.
-a ja ciebie kocham … - uśmiechneła się
do mnie i powoli przybliżyła- za to że mnie kochasz-
-logiczne- kiwneła głową Vai.
-a więc …?- szepnałęm z nadzieją.
- … tak- uśmiechneła się szeroko
dziewczyna a ja miałem ochote podskoczyć z radości! Chociaż to
ona była moją fanką to jednak chyba ja najbardziej się cieszyłęm
z tego.
-chwila … co tak?- zapytała zakłopotana
Moonia.
-teraz! Strzelaj fotencje!- krzykneła Vai a
ja w tej chwili wtopiłem usta w usta Sylwii. Całowała tak
delikatnie lecz później coraz namiętniej. Chociaż jestem facetem
to muszę przyznać że miałem stado motyli w brzuchu … ona tak na
mnie działała … co ona miała w sobie? Jakiś magnez chyba xD
-no! Zrobiłeś fotencje? To masz to ładnie
opublikować bo jak nie to obije morde!- krzykneła Vai.
-aaa dodaj też gościu coś o niej i
Loganie!- wtrąciła się Moonia.
-tak! .. co?! Eeej!- odwróciła się do
niej pasemkowa- odczep się od nas noooo ...-
-hej Vai! Ma coś po tobie!- zaśmiałem
się, patrząc na tą scenke. Vai westchnełą po czym objeła
leciutko ramieniem Moonie.
-eeh za dobrze ją wyszkoliłam- kiwneła
głową pasemkowa- to co czerwona … jedziesz czy nie? Samolot
czeka- wskazała na tablice.
-chyba śnisz- odparła Sylwia po czym
wtuliła się we mnie- bez niego nigdzie się nie ruszam- pocałowała
mnie namiętnie.
-to weż jego i po sprawie- kiwneła głową
pasemkowa.
-nie ma mowy! Pan Maslow nigdzie nie
jedzie!- wtrąciła się Moonia.
-czyli ja też zostaje- uśmiechnełą się
czerwona.
-trza było tak od razu!- krzykneła Vai i
wtuliła się w nią- yyyh te podróby mi się wbijają w mój biedny
brzuszek- wzieła róże do ręki i powąchała je- tyy …
prawdziwe-
-no wiesz … tylko takie się w kwiaciarni
kupuje- oznajmiłem jej.
- nieeeee....- odparła zaskoczona a ja
tylko wywróciłem oczami. Nagle ktoś wpadł na walizke Sylwii i się
wywrócił.
-boże! Strasznie cię przepraszam!-
oznajmiła Sylwia i podniosła szybko zakapturzoną osóbke.
-nic się nie stało- szepneła
-chwila ...- mrukneła Vai i ściągneła
osóbce kaptur. Okazalo się że to była jakaś dziewczyna- Ang
…el?- wydukała.
-Angel!- krzykneła Sylwia i przytuliła ją.
-dziewczyny?! O ja cie to wy!- wtuliła się
w nie- co wy robicie w LA?!-
-ee … ale to jest Midway ….- odparła
zdziwiona Sylwia.
-to jest Midway?! Kurde! Miałam jechać do
LA ...- szepneła- znowu loty mi się pomyliły- nagle popatrzyła na
mnie- czy to … James Maslow?- otworzyłą szeroko oczy.
-tiaaa … James poznaj Angel, naszą
kumpele z Polski, Angel to James Maslow, mój chłopak- pisneła
czerwona i wtuliła się we mnie.
-żee ee chwila ...- popatrzyła na nią
dziwnie- ty chodzisz z najseksowniejszym gościem na tej ziemi?-
-tiaa też w to nie wierze- wtrąciłą się
Moonia.
-a! oto moja fanka, Moonia. Poznaj Angel-
przedstawiła je sobie Vai.
-serio ty masz fanke? Od kiedy?- zaśmiała
się Angel a Vai wywróciła oczami.
-od teraz- wywaliła na nią język
pasemkowa.
-co ty tu robisz?- zapytała Sylwia.
-noo … uciekłam z domu ...-szepneła Ang
spuszczając głowe.
-znowu?- westchneła Vai.
-no mam dość!! chciałam wyjechać do LA
ale znowu loty pomyliłam i jestem w Midway i nie mam co ze sobą
zrobić!- wzruszyła rękami dziewczyna- będe spać pod mostem ...-
-nie będziesz dopuki ja tu jestem!- odparła
Vai- znajdziemy ci schronienie. Jedz z nami, poznasz chłopaków-
kiwneła głową po czym chwyciła ją za ręke- zmieści się w
aucie nie?-
-dwie walizki spokojnie w bagażniku się
zmieszczą, a wy na tyłach na pewno- kiwnąłem głową.
-a no jasne … księżniczka na przodzie-
zaśmiała się Vai patrząc na Sylwie.
-dostałam bukiet ^^- wskazała czerwona na
bukiet który Vai nadal trzymała.
-chwila … po co ja to trzymam? Masz
Moonia, smacznego- dała jej bukiet po czym poklepała po głowie.
-nie rządz się moim bukietem- mrukneła
Sylwia po czym wzieła go- mój :P-
-dobra pipole, lets go!- machneła do nas
Vai po czym poszła w strone auta.
-już już- krzyknałem, biorac bagaż
Sylwii i Angel.
-nie musisz mojego, poradze sobie- odparła
Ang.
-nie martw się, idz za Vai- powiedziałem
do niej.
-dzięki- uśmiechnełą się po czym
poleciała do Vai.
-tooo ja się zwijam. Ściskam i gilgam ;D-
pomachała nam Moonia po czym poszła. Popatrzyłem na Sylwie która
odmieniła mi uśmiechem.
- … co?- zapytała kiedy patrzyłem na nią
już z kilka sekund.
-śliczna jesteś- odparłem a ona ciutke
się zarumieniła po czym delikatnie mnie pocałowała.
-ludzieee!! mam kluczee!!- usłyszałam
krzyk Vai.
- lećmy!- krzykneła Sylwia po czym razem
pognaliśmy do auta.
PYTANIA
kto umie rapowac?! ;D hahaha ja wiem kto umie xD proponowala mi nawet duet xD hahah XD ale na serio hmmm ... dlaczego dzwonki od komurek straszą ludzi? tak jak mnie teraz xD papatkii ;**
Świetny rozdział !! ^^
OdpowiedzUsuńjejkuuu Maslow dostał rozum w pakiecie, a teraz pytanie w jakiej sieci są takie wypasione oferty ?! Orange ? Plus? Play? Heyah? xdd
Siema Angel !! Angel ? Angel !!!! ^^ xdd
NO ja tam się nie dziwię że pomyliłaś loty... xd Ja gdybym miała lecieć do L.A. to by się dobrze nie skończyło pewnie bym wylądowała gdzieś w Finlandii xdd
zawsze spoko...
Czekam na nexta !! ;**
Nie rób Lila ze mnie takiego tumoka xD Hahaahaha xD No, ale.. każdemu mogło się pomylić xD
UsuńAle nie miałam nic złego na myśli no :P
UsuńDobra bez wstępów
OdpowiedzUsuń1.Sylwia i James-niieeee będę płakać T.T
2.Vai-wiem co czujesz nienawidzę tego paskuctwa -.-
3.Ja nie jem kwiatów!Nie od tego wypadku... głupia osa =^.^=
4.brakuje Pati i Carlosa
5.Angel jak fajnie że jesteś !
-Moonia
Miło mi ^^ A co do Sylwii i Jamesa to nie bądź taka zazdrosna xD Nie ma o co xDD
UsuńJest xD.Ty będziesz z Kendziem a ja samotna (chlip) xD
Usuń-Moonia
Niee.. Damy ci Noah xDD
UsuńNieee xD to już wolę samotnie umrzeć xD
Usuń-Moonia
hahahahahahaha... Vai to umie ludzi poganiać xD I w końcu są razem! Zróbmy z tej okazjii impre!!! A kto następny? Vai i Logan... Logan i Vai? Czy może Angel? Z NIECIERPLIWOŚCIĄ czekam nn xD
OdpowiedzUsuńP.S. Czy ja umiem rapować? Eh... Nigdy nie próbowałam więc nie wiem xd
Matko kocham tą piosenkę!!! Jest zaje i w ogóle!!! boże jest boskaaa!!!!... i pierwszy raz ją w życiu słyszę xddd Teraz sie ze mnie nie śmiać bo to dziwne xd Ale wiem że jest genialna bo tobie sie podoba ^^
OdpowiedzUsuńNastępna osoba powiadasz? Może koń Rafał i jego patatajanie... łiiii ^^ Kocham gooo!!! Wyjdę za niego!!! :D ALe ja nie żartuje xd Już jesteście zaproszeni na mój ślub!!! xd
Może dzisiaj się rozpisze... powinnam dodawać już rozdział którego nawet nie zaczęłam xD Ale to moja wina!!! Po prostu za dużo rzeczy! nie dam rady T.T Ok jedziemy!:
Wiecie dobrze że teraz sie skapnął... mógł dopiero tak za 50 lat xd Siedzi sobie w bujanym fotelu przykryty kocykiem a nagle krzyczy "Źle zrobiłem że ją zostawiłem!!! i gdzie moja owsianka?!" xddd Takie przebłyski są mocne xd To sie nazywa "japoński zapłon" xdd
Śmietana na głowie... Boże włosy Logana sa zagrożone!!! włączać lasery!!! xddd... no ale wiesz dobrze że nie gdzieś indziej... niżej... no wiesz gdzie xDDD
Amber: witaaaam witam witaaam!!! wprosiłam sie do ciebie bo usłyszałam że będzie akcjaaa! A okres mnie wkurza -.-
Pati: nie jesteś sama!!! Vai wie co czujesz! Oh jak przyjemnie... gdy pot płynie ze mnie... gdy krew mnie zalewa xddd
Dobra czyli jesteśmy przy momencie jak Vai nas uświadamia... bo jesteśmy tak niedorozwinięci xd... że James kocha Sylwie xd Chciałabym powiedzieć tylko jedno... MY TO KUŹWA WIEMY OD KIEDY SYLWIA TU JEST!!!!! Dzięki za uwagę ^^
Hahahahah trzepniesz go z liścia... no zacnie zcnie xd
Amber: co ty wiesz o trzepaniu -.-
Pati: hahahaah xddd trzepie to się przy pornosach xddd później porodówka jest na klawiaturze przez plemniki xdddd
Amber:... no ale nie w takim sensie!!! 0.0
Ty masz serce złamane?! serio ty?! a ja myślałam ze Walduś!!!
Amber: zostaw tatę Łukasza w świętym spokoju...
Taaaa fajnie imię Walduś xddd Ale czemu on nie może mieć złamanego serca?! Bo co?!... miał już kiedyś złamane, przykleił sobie na kropelkę i nie może złamać?! Bo wiecie... co kropelka sklei żadna siła nie rozklei ^^
Jedziemy samochodem!!! Na rowerze samochodem wooohooo!!! albo na sankach!!! Na Koniu Rafale!!! Kochanie patatajaj do Sylwusi!!! xd
Cześć jestem Lazyy xdd żartuje xddd Więc James jeździ jak ćpun po ćpunie... czekaj coś nie tak napisałam xd A co tam xd Wiec jeździ tak niebezpiecznie że zabiorą go do programu "uwaga pirat!" wersja specjalna... "uwaga seksowny pirat" xddd Takie rzeczy to bym oglądała ^^
Czołówka z tirem jest słaba xddd Mój tata jezdzi tak codziennie xd Czołówka z rowerzystą to coś xd I jego mina tupu "co ty odwalasz kretynie?! To mój pas!!!" xddd Pizgałam sie z niego 30 min xd
"wychyliłam się z szyberdachu- woohoo uwaga pipole, jadą wariaty drogowe!!" dobrze że do buzi nie wleciał jej jakiś owad xddd (teraz wersja +18 xd) wiec czytajcie: nie wleciał członek (xDDD) Logana xddd dobra dobra przestaje ćpać xddd
Kuzwa Monika!!! :O Co ty robisz wśród żyjacych ludzi?! D: No kto by sie spodziewał?! Ja prawie bym zawału dostała!!!! D: xddd Teraz sie z siebie śmieje xddd pa pa paaapapa xd
Gdzie wy macie mury na lotnisku?... eeee mur chiński? xd Ponoć jest megaaaa długi xD Chociaż mój ołówek też jest długi xd Kiedy patrzałam na zdjecie muru chińskiego a póxniej na ołówek to chyba mam dłuższy ołówek xd
Będziemy płakać z tobą Jamesiku (mina szczeniaczka) chodz będziemy płakac ^^ Żartowałaaaam... rusz dupe i ogarnij sie!!!! xddd
Ale to lakiery!!! Wiesz... ją zawsze możesz później znaleźć... a przecena sie kiedyś skończy!!! Taka okazja sie trafia raz na... ileś tam minut!!! xddd
Ponieważ Vai ma oczy wszędzie... widzi wszystko i wie wszystko xd Ty człeku sie nie znasz! xd Ty tylko o lakierach i Sylwii myślisz -.-
Violette... pogromca paparazzi xd Każe robić zdjęcia itd... ja tam sie jej nie boje ^^ Jestem groźniejsza jak mam okres xd Taaa jutro będzie sieka xddd
"co tak oficjalnie?" Ej to moje słowa!!! Ja zawsze mówie... "to za oficjalnie brzmi nooo" xdd Bo to prawda! Nie lubie jak sie gada pełnym imieniem xdd Najlepsze jest to że zawsze jest PP xddd
Część 1
POCAŁUNEEEEK!!!!!.... bo kiedy słonko świeci kochają sie dzieci... xd To nie na temat xd POCAŁOWALI SIĘ!!! MAMOOO SŁYSZYSZ MNIE?!!? TA CIOTA WRESZCIE JĄ POCAŁOWAŁA!!!! xd Ile na to czekałam... chyba z miesiąc... 2 miesiące xd
OdpowiedzUsuńO i moja filozofia o kochaniu też jest xddd Kocham cie ze mnie kochasz bo ja cie kocham i ty mnie też kochasz i wtedy wszyscy sie kochamy bo ja cie kocham i ty również kochasz mnie i to jest powód by kochać bardziej! xd Nie zrozumiałam ani jednego słowa z tego! HA!
ANGEL?!... czeeee ale gdzie moja Cola? xddd Kuzwa tam jest Angel! Znaczy tu... ale tam! i to nie tam gdzie miała być! Ale jest tu i tam! Znaczy z nami gdzieś tu i tam też!!! AAAAAAA :D
Współczuje ci przesiadywanie z takimi debilami xddd Da się jeszcze zrobić ze mnie zabiją czy coś bo ja tam nie chce siedzieć!!! Ludzie mam ich dość!!! xddd To jakieś wariatkowo!!! Jebana Vai -.- xdd
Woooohoooo i skończyłam xddd szkodaaa? nieeee xddd Jeszcze podsumowanie, pytanie i wtedy impreza bo wreszcie skończyłam to litanie xddd
1. James - wreszcie mogę powiedzieć że nie jesteś mega ciotą! Jesteś zwyczajną ciotą... i to bez jaj ^^ xddd Żart bo jeszcze mnie ktoś zabije xd
2. Sylwia - dlaczego sie zgodziłaś?... mogłaś sie jeszcze uwolnić od tych debili!
3. Angel - ty ty ty ty... boże dziewczyno jestem z tobą! Trzymaj sie! xdd
5. Logan - leć ptaku leć prosto do buzi Vaiii xddd lalalalalala xd i zabierz tą śmietanę!
6. Numery - nie zauważyliście ze nie ma punktu 4 xdddd
7. Dalej - teraz pewnie śmiejecie sie z tego jak debile xdddd
8. Pirat - na jakim kanale to jest?!
Pytania nadszedł czaaaas... dupa -.- xdddd
1. Kto umie?... pewnie jakiś wujaszek... joł joł jogurt xddd Ja nie znam żadnej osoby oprócz mistera Logana xddd Ale on dziwnie rapuje xd
2. Co ty wiesz o straszeniu dzwonkami xd Mój kolega miał dzwonek jak dziewczyna do niego dzwoniła "twoja dziewczyna cie namierza" i zawsze chował sie gdzieś z nadzieją że nie przyjdzie i go nie zabije xd To jest strach przed dzwonkami xddd
Wiec WRESZCIE skończyłam i WRESZCIE zabiorę sie za pisanie tego ****** rozdziału!!! Łapki mi zamarzły!!! Jak ja to napisze?! nie da sie -.- Więc czekam na next rozdział!
Pozdrawiaaaa... fanka MajestraLogana xd
Część 2
Ja rapuję ! Ale tylko Nicki Minaj :D a co do rozdziału jest moc :P nie No na serio Twój blog odpręża :D czekam nn i No to rap :
OdpowiedzUsuńa teraz wejdę i zeskoczę w dół najwyżejj walnę głową w mur,będzie bardzo boleć mnie o nie a tu jakiś cieć,będzie gonił jak szalony aż w końcu zrobi się wolny,moje rymy są pokraczne ale potrawy nawet smaczne,ja nic nie gotuje bo tylko się buntuje,a teraz powiem tak nie będę rapować bo wychodzi jakaś Żena a nawet się nie żegnam.. xD joł
Dziś szybko i na temat:
OdpowiedzUsuń1. James nareszcie pokazał że jest chłopem ! :DD
2. Sylwia to najszczęśliwsza dziewczyna na ziemi ^^
3. No i oczywiście jak to ja życzę im szczęścia ^^
4. I musze się wykrzyczeć.. MACIE NOWĄ PARKĘ !!! :DDDDDDDDDDDDDDDDDDD
5. Podtrzymuje że Logan z Vai ma bardzo źle xD I będzie musiał sie po prostu do tego przyzwyczaić :P
6. Violette to jest okropna jak ma okres xD Ale do tego też będzie się trzeba przywyczaić xDD
7. Moonia to zazdrośnica xD Okropna xD
8. I.. JAAAAAAAAAAAAAAAA :DDDDDDDDDDDDDDDDD Ludzie mam taki zaciesz, że szok hahahahah phahahhahaha ihihihhhhihihihiih ^^ i nie wiem co jeszcze xDD Ale ja uciekam z domku.. No.. Taki mój urok.. I pisolania na skypie xD Potem wszystko wykorzystają przeciwko twojej osobie xD
Pytanie:
kto umie rapowac?! ;D
zależy co.. bo ja trochę umię.. Logan umie.. Monix umie xD Mam dalej wymieniać? A może alfabetycznie? xDD
dlaczego dzwonki od komurek straszą ludzi?
A bo ja wiem? bo są straszne? o__O Mi się śniło że mnie komórka goniła, ale to szczegół xD
Całuski Ang ;* Fanka Logasia i nie wyżytej Vai, zakochanych lalusiów i uciekających z domu panienek <3333
no wiem że jestem zazdrośnicą ale mi smutno :(
Usuń-Moonia
No ojoj xD
UsuńI nikt mnie przytulic nie chce :(
Usuń-Moonia