Kochani Fani :))

OGŁOSZENIA :D

Prosze czytac,klikac, i komentowac :)) :DDD PS: jesli chodzi o spamy to mi nie przeszkadzaja ... ;))) A jesli beda to blogi ciekawe i godne uwagi to dodam je do moich zajefajnych blogaskòw ;DDD

NIE LUBICIE - NIE KOMENTUJCIE - proste u.u

mòwie juz ze mieszkam we Wloszech i nie jestem niewiadomo jak poprawna z polskiego wiec za bledy przepraszam.

Pytania zadajcie w komentarzach a ja będe wam próbowała wytłumaczyć w postach w których skomentowaliście:)

Kiedy pojawiają się nowi aktorzy, dodaje ich i w rozdziale i na stronie czyli w "bohaterowie" (znajdziecie na stronach) :D

DOBREJ ZABAWYY!!

poniedziałek, 17 grudnia 2012

ROZDZIAŁ XLXIV „WHERE IS THE PROBLEM?!”

aa więc ... po primis oto i bohaterowie i opisy do nich ;D http://mojatotalnaporazka.blogspot.com/p/bohaterowie_7.html taa na razie mało ale powoli dodam więcej xD noo i jest rzdz ^^ szybciej dodałam bo chciałam tak przed końcem swiata coś dodać xD wierzycie w niego? bo jaa ... bym się zastanowiła xD too zapraszam ;D
Pati watching you ...
-coś długo nie wracają- oznajmił Henderson, patrząc na zegarek co chwile.
-już się tak nie zamartwiaj jajogłowy- uspokajałam go pisząc coś na tablicy, która była zawieszona na ich lodówce.
-a ty kochanie co tworzysz?- spytał mnie Carlito, chwytając mnie w pasie i kłądąc głowe na moim ramieniu.
-chwila … jeszcze tylko … ok ^^- odparłam dumna i wziełam tablice- popatrzcie ludzie!- wskazałam na nią.
-okeeey … co to jest?- zaśmiał się Logan.
-to jest tabela: z jednej strony jest klub cnoty a z drugiej klub grzeszników- wytłumaczyłam mu.
-czemu klub grzeszników?- spytał mnie latynos.
- bo zgrzeszyliście- wywaliłam na niego język a on się zaśmiał i pocałował mnie namiętnie.
- mhm … czyli jak na razie grzeszników jest 3?- popatrzył na tabele Logan.
-tiaa a cnotek jest 4. boże jak to brzmi – zaśmiałam się.
-Logan cnotka- buchnął śmiechem Carlos a ja wraz z nim.
-ha ha ha- wywrócił oczami brunet i usiadł na kanapie- ja się nie pcham byle gdzie- odparł Logan co wywołało u Carlosa atak śmiechu, jak i u mnie xD – a weżcie się udławcie- założył ręke na ręke zly.
-phahahahaaha xD nie … dobra .. Logan … sory- wytarł sobie łezke Carlos a ja powiesiłam na lodówce tablice.
-yoł yoł yoł jesteśmy!!- krzykneła Vai, wchodząc do willi a ja tak się przestraszyłam że upuściłam tablice na podłoge.
-Vai do cholery! Po ludzku się wchodzi!- krzyknełam podnosząc tablice.
-a jak ja niby weszłam?- zapytała zdziwiona.
-po tubylsku- przymróżyłam oczy po czym zobaczyłam że reszta wchodzi za nią.
-i co? W pożadku?- zwrócił się do Jamesa, Carlos. On zaś popatrzył na Sylwie z uśmiechem po czym pocałował ją namiętnie- to chyba znaczy tak xD-
-aa!! właśnie! Po drodze spotkaliśmy naszą starą kumpele z Polski! Pipole to jest Angel- wzieła pod ramie dziewczyne.
-Angel?- popatrzył na nią Logan, wstając.
-Logan?- spytała zdziwiona dziewczyna- Logan!- krzykneła po czym wtuliła się w niego.
-dooobra to było dziwne- szepneła zdziwiona Vai patrząc na akcje. Carlos cwaniacko się uśmiechnął patrząc na pasemkową.
-jesteś wredny- szepnełam mu a on tylko się zaśmiał.
-jak ja cię dawno nie widziałem- puścił ją Logan.
-ja ciebie też!- uśmiechneła się Angel- nawet nie wiesz jak tęskniłam-
-chwiiila chwila chwila- wparowała między nimi Vai- skąd … wy się znacie?- popatrzyła na nich zakłopotana.
-noo … znamy się już od ładnych kilku lat ...- zaczął się tłumaczyć Logan.
-no i możliwe że kiedyś chodziliśmy ...- dodała Ang a Vai zrobiła taką mine że od razu ja i Carlos parschneliśmy śmiechem przez co zostaliśmy zmierzeni wzrokiem przez wściekłą Vai.
-żee … chwila … jak .. wy … yy … Ang! Na strone!- chwyciła ją za ręke i wyszła z nią na dwór.
- ohohoho niedobrzeee- szepneła Sylwia klepiąc Logana w ramie.
-ale … no co?- spytał zdziwiony Henderson.
-zazdrosna jak się patrzy- kiwnął głową James.
-że niby kto? … Vai?-zapytał zdziwiony.
-nie wiesz ta lodówka … uu co to za tabela?- podeszła do niej Sylwia- no nie, klub cnoty? Serio?- zaśmiała się- chwila- zmazała 4 i dała 5- Ang też xD-

Violette watching you ...
pociągnełam dziewczyne na dwór po czym trzasnełam drzwiami od wyjścia i popatrzyłam na nią dziwnie.
-co?- spytała patrząc na mnie.
-chodziłaś z nim?- krzyknełam do niej ale szybko się uciszyłam bo zobaczyłam że reszta z willi się na mnie patrzy. Łapnełam Angel po czym pociągnełam ją gdzieś w krzaki.
-i co … teraz mnie zgwałcisz?- zaśmiała się a ja popatrzyłam na nią z poważną miną- no co? Zawsze lubiałaś żatowac-
-kiedy ty nawet z nim chodziłaś?- zaczełam wymachiwać rekami.
-no … kiedyś … dawno … jeszcze nie był w BTR- wydukała Ang- no ale co?-
-no nic ...- szepnełam.
-no to o co chodzi?- zapytała zdziwiona.
-bo mnie brzuch boli!- krzyknełam.
-a ty co? W ciąży jesteś?- zaśmiała się.
-tak!-
-z kim?!?!-
-z Loganem!- wrzasnełam i wyszłam z krzaków.
-co ty …?- wyleciała za mną- jak to z Loganem?!?!- zrobiła wielkie oczy a ja weszłam do środka- ta oto wariatka mówi mi że jest w ciąży z Loganem!- krzykneła a ja tylko wywróciłam oczami i usiadłam na stołku.
-nie nie nie, nie słuchaj jej-zaczął się bronić Henderson- ona nie jest w ciąży tylko ma okres i troche ee … dziwnie się zachowuje-
-zrobiła ci turban z bitej śmietany- odparł James patrząc dziwnie na niego.
-... nie wnikam- odparła Ang i podniosła ręce.
-nie wybłagam was żebyście tak nie krzyczeli- uśmiechnał się Kend schodząc do nas na dół.
-Kędzior!- przytuliłam go- jak się czujesz?-
-coraz lepiej- pogłaskał mnie po głowie.
-słuchaj … to jest Angel, nasza kumpela z Polski- wskazałam na nią a ona pomachała mu- a no i Ang, to Pati, Carlos i Kendall. Ta wiem nie przedstawiłam cię- zaśmiałam się. Mina Kendalla jednak wydawała się już nie wyrażać tego szczęścia co przed tem- eahm Ang too … zamieszkasz u nas ok? Radgool na pewno będzie pełny szczęścia jak cię zobaczy- uśmiechnełam się i oparłam o lade.
-że kto?- zapytała zdziwiona.
-jej pies. Baardzo przyjazna psina- uśmiechnął się Logan.
-eeh ale ja mam alergie na psy ...- wzruszyła rękami.
-to możesz zamieszkać u nas- zaproponował Logan a ja aż wyplułam sok który piłam … na Kendalla.
-mogłabyś przynajmniej nie celować we mnie- mruknął Kend i robił sobie nerwowy kanapke po czym poszedł do góry.
-co za ludzie- mruknął Carlos. Międzyczasie James i Sylwia rozsiedli się na kanapie i zajeli się sobą … i lepiej xDD
-u was? No … nie wiem czy … nie będe ciężarem- szepneła- a co z Kendem?- wskazała na blondyna którego już nie było widać.
-niedawno zostawiła go dziewczyna … więc nie martw się jeśli nie wiem nie będzie zwracać na ciebie uwagi albo będzie niemiły … po prostu cierpi- oznajmił jej Logan.
-nie no spoko … rozumiem- kiwneła głową Ang.
-too … możesz zamieszkać u mnie- dodał Logan a ja wtedy nie wytrzymałam i … zgniotłam szklanke! Fajnie że ze szkła była …
-zostawcie już te szklanki noo!- odparł załamany James patrząc na mnie.
-Vai ręka ci krwawi!- podleciała do mnie Sylwia po czym zaczeła mi przeglądać ręke.
-nic mi nie jest ...- mruknełam po czym syknełam kiedy czerwona zaczeła mi wyciągać kawałki szkła z ręki.
-Vai! Nic ci nie jest?- podbiegł szybko do mnie brunet.
-nie nic- odparłam obojętna- idz oprowadz Ang po domu-zaczełam go wyganiać. On popatrzył na mnie dziwnie po czym powoli podszedł do Ang, wziął jej walizke i zaprowadził do pokoju. Kiedy tylko zniknął z pola widzenia, wszyscy zwrócili oczy w moją strone- co się tak gapicie?- warknełam.
-co to było?- uśmiechneła się cwaniacko Sylwia wyciągając mi ostatni kawałek szkła z ręki.
-nagły wzrost energi- mruknełam patrząc w inną strone- ss … boli!- -.-
-uuu … ktoś tu się robi zazdrosnyyy- oparł się o lade Maslow i zaczął się we mnie wpatrywać.
-Sylwia powiedz swojemu amorowi że jeśli chce jeszcze mieć włosy to niech się ode mnie odczepi- odparłam po czym wstałam i udałam się do wyjścia.
-no ej! Daj zabandażować!- krzykneła za mną Sylwia.
-poradze sobie!- krzyknełam po czym weszłam do mojego auta. No nie prowadziło mi się zbyt dobrze bo to była jeszcze prawa ręka ale … jakoś do domu dojechałam …

Pati watching you …
-no i poszła ...- szepnełam, patrząc jak Vai wyjeżdza swoim autem z willi.
- yy twoja kuzynka zawsze tak ma?- zapytał James, obejmując Sylwie od tyłu.
-to jeszcze nic … i tak jest spokojna- odparła czerwona.
-to tak jak ja- kiwnełam głową ze śmiechem- wole wtedy do was nie przychodzić bo jeszcze ktoś straci głowe-
-oostro ^^- uśmiechnął się latynos i pocałował mnie
-ja lubie swoją głowe, nie dzięki- złapał się za głowe przestraszony James.
-dobra skarbie, może zobacze co z Kendallem … wydawał się taki troche … dziwny ...- oznajmiłam- może ee … pojechałbyś do Vai?-
-serio wysyłasz go na pewną śmierć?- zapytała mnie Sylwia.
-powiedz jej że jeśli ci coś zrobi to jej urwe ten pusty łeb- poklepałam Carlosa po policzku po czym namiętnie pocałowałam go.
-zawsze cię kochałem- odparł przestraszony.
-no iiidz- popchałam go do auta- boże co za człowiek- wywróciłam oczami a ten jeszcze się wrócił
-kochanie … może jeszcze jeden dla odwagi?- uśmiechnął się z błągająca miną.
-eeeh mój mały Carlosik- przybliżyłam się do niego po czym pocałowałam go najnamiętniej jak tylko potrafiłam.
-całuje go jakby szedł na wojne- zaśmiala się Sylwia.
-jak zginie to z honorem- odparł James i zasalutował mu.
-jaką wy paranoje robicie z tego- zaśmiałam się- dobra, ide do niego- kiwnełam głową po czym pocałowałam jeszcze raz Carlosa i poszłam do góry. Międzyczasie jeszcze podsłuchałam pewnej rozmowy …
-no to będziesz spała tutaj. Tylko łóżko rozsune- usłyszalam jak coś szura po podłodze.
-dzięki, na serio nie wiem jak ci dziękować-
-może tak- po czym usłyszałam cisze … -a co z Vai? Czemu ...tak zareagowała?-
-a tam … nie wiem ...-
-eeeh który to raz się na mnie wkurzyła w tym miesiącu?-
-ja ci współczuje z nią- usłyszałam śmiech po czym gwałtownie otworzyły się drzwi i stanełam jak wryta, nie wiedząc co zrobić.
-yyy Pati?- spytał zakłopotany Logan.
-no heeejjj- uśmiechnełam się do nich- właaaśnie miałam iśc do Kendalla-
-to czemu nie idziesz?- podniósł brew brunet.
-booo wiesz … męczące są schody i chciałąm odpocząć ...- widziałam że Log chce coś powiedzieć ale szybko mu przerwała- lece pa!- machnełam im po czym szybko wpadłam do pokoju blondyna.
-Pati?- podniósł głowe- puka się- spuścił ją szybko.
-taa wiem ale to była sytuacja awaryjna- kiwnełam głową i usiadłam przy nim- dobra … o co cho Kendall-
-czego znowu chcesz?- spytał nadal z twarzą w poduszce.
- o to że tak dziwnie popatrzyłeś na Angel … czy … ?-
-słuchaj nie chodzi o to że jej nie lubie tylko że wiem co uknuła Vai- siadł gwałtownie na łóżku.
- … co?- zapytałam z wymalowanym znakiem zapytania na twarzy.
- ty nie rozumiesz? Przyprowadziła tutaj swoją koleżanke że niby nie ma się gdzie schronić bo chce mnie znowu sfatać! O nie! Nie dam się tym razem!- warknął
-Kendall czy ty z tej rozpaczy już wszystkie rozumy pozjadałeś?- popatrzyłam na niego dziwnie.
-właśnie że wręcz przeciwnie! Ta sytuacja mówi sama za siebie! Chce mnie znowu sfatać a ja nie mam ochoty na żadne związki! Koniec!- warknął po czym schował głowe w poduszce.
- … wiesz że jesteś nienormalny?- odparłam ze stoickim spokojem.
-idz sobie- mruknął.
-Kendall ogarnij się człowieku bo jeszcze ją zranisz bez powodu! - krzyknełam do niego- weż się opanuj no! Po prostu to nie była dziewczyna dla ciebie i koniec! A teraz nie wymyślaj sobie jakichś bredni o Angel!-
- jak się nie znasz to się nie wypowiadaj! Ja wiem swoje!- warknął – idz już-
- a pójde! Na razie! Pa!- krzyknełam i trzasnełam drzwiami. Wkurzona zeszłam na dół i zobaczyłam jak wszyscy się na mnie patrzą- no co? … rozmawiałam tylko z Kendallem- usiadłam przy ladzie wkurzona.
-właśnie słyszałem jak „rozmawiałaś”- kiwnął głową Logan- o co znowu chodzi?-
-aa … nic … tylko Ang- wskazałam na nią- uważaj na tego gościa bo jest lekko nie ten tego- oznajmiłam a ona kiwneła głową. Eeh mam nadzieje że Carlos radzi sobie lepiej ode mnie.
Carlos watching you …
powolnym krokiem doszedłem do drzwi Vai i leciutko zapukałem. Wiedziałem jednak że zbyt dobrze może mnie nie przyjąć ...kiedy powoli otworzyły się drzwi, wziąłem głęboki wdech i powoli wszedłem. Zastałem Vai ze spiętymi włosami w kucyk, która stała przy umywalce w kuchni z zabandażowaną prawą ręką i myła ee … naczynia?
-Vai i mycie naczyń … coś podobnego- zamknąłem delikatnie drzwi i powoli zbliżyłem się do niej kiwając głową.
-ooo mości pan Pena zamienił się z mości panem Hendersonem?- zapytała z cwaniacką miną.
-dajmy na to że tak- kiwnąłem głową- … ale nie zjesz mnie?-
-zależy po co tu przyszedłeś-
-porozmawiać- oparłem się o szafe z założonymi rękami.
-o czym- wywróciła oczami.
-o tym co dzisiaj zaszło-
-no co zaszło? Po prostu mam prawo się wkurzać. Wiesz czemu kobieta z okresem gotuje 2 kilo makaronu?-
-no czemu?-
-bo tak!- krzykneła i łapneła szklanke.
-uuu jaka sensowna odpowiedz- kiwnąłem głową- ee tą szklanke już myłaś ...-
-no i? Angel i Logan mogą drugi raz być ze sobą to czemu drugi raz szklanki nie moge umyć?!- krzykneła po czym ogarneła co powiedziała i ucichła, kończąc myć szklanke.
-ahaa … więc tu cię mam-usiadłem przy stoliku.
-nie masz mnie- mrukneła po czym wytarła ręce i usiadła koło mnie- po prostu tak powiedziałam, i?- wzruszyła rękami.
-popatrz mi prosto w oczy i powiedz że Logan ci się nie podoba- oznajmiłem a ona popatrzyła na mnie dziwnie.
-co?- zaśmiała się pasemkowa.
-no to. Jeśli nic do niego nie czujesz to bez problemu to powiesz- uśmiechnąłem się i podniosłem brew.
-ja mam chłopaka gościu- oznajmiła mi, machając ręką przed moimi oczami.
-tchórzysz?- podniosłem brew.
-dobra, przyjmuje wyzwanie Pena. Ehm ehm- charkneła kilka razy i popatrzyła mi w oczy- mi się nie … ja nie … mi się nie ...- patrzyła nadal ale nie mogła się odblokować- kurde!- spuściła wzrok- nie podoba mi się no!- wstała gwałtownie.
-ee … nie patrzyłaś mi w oczy-
-a chcesz jeszcze widzieć?- warkneła
-taa ...- odparłem przestraszony.
-to mnie zostaw!- krzykneła po czym poszłą do pokoju i trzasneła drzwiami … tak że szyba z nich wypadła. Wychyliłem się z kuchni a ta popatrzyła na mnie z wybitej szyby- … odkupujesz- wskazała na mnie po czym wkurzona poszłą do swojego pokoju.

PROŚBA XD:
tym razem prośba nie pytanie xD poddajcie mi jakiekolwiek pomysły bo na dalszą częśc nie ma pomysłu a na dalszą dalszą mam xDD ale musze luke wypełnić xD too PZDR ;D

12 komentarzy:

  1. Ajjj Vai wkurzona ? Ludzie 21 nadchodzi !! O__o Hahah aż mi się przypomniała moja zacna dyskusja z Pat na temat piątku i rzekomego końca świata
    Pat: Ja nie wierzę w takie bzdury
    Lili: Ale mógł by być już koniec świata...
    Pat: Hahah 22 będę się z Cb śmiała...jak można wierzyć w takie bzdury...już chyba przeżyłam 100 takich końcy świata...
    Lili: Nie powiedziałam że wierzę w koniec świata tylko że fajnie by było gdyby był koniec świata w piątek.
    ( a potem do rozmowy dołączył jeszcze Olek)
    Olek: < przygląda się naszej rozmowie i taka mina wtf ?)
    Lili: no dobra więęc 21 opijamy koniec świata, a 22 opijamy że przeżyliśmy Fuck yea!! ^^
    Olek: i wiecznie na kacu...
    Lili: no i ? weekend będzie ...xddd
    Pat: robimy mieszanki na sylwestra !!
    Lili: Ooo weź Acodin xddd
    Pat: tak!!Będą drinki i do tego po jakieś 2 tabletki ^^
    Olek: przed chwilą mówiłaś że chcesz koniec świata...
    Lili: kobieta zmienną jest
    Olek: http://24.media.tumblr.com/5c0fdc3027e9f73768f9e712b9277c8a/tumblr_mf3ba8kf521ru3obao5_500.gif
    Dobraaa bo odbiegłam od tematu ja tutaj o końcu świata a rozdział sam się nie skomcia ^^
    Vai zazdrosna... aj biedna szklanka :P haah xd
    oczywiście żartuję ...wiesz co ? Jak tak to czytam to może rzeczywiście jestem do niej podobna.... Pat mi mówi że mam serce z kamienia... to są tyyylko pozory ja jestem grzeczne dziecko no... -,- a to że moi rodzice chcą mnie do wojska posłać to nie moja wina ... to pewnie dlatego że nie urodził im sie syn... xdd
    Wszyscy: jaaaaaasne...
    Cicho!!! No to na pewno dlatego ja chciałam starszego brata ! To ich wina że się nie postarali było mieć taką zajebistą babke od biologi to by wiedzieli w jakim okresie jest spora szansa na chłopca ! Ja mam ich wszystkiego uczyć ?! ............< myśli> oczywiście chłopiec musiał by być mega przystojny... no dobrze jest mieć przystojnego brata !! Wtedy można się podwalać do jego przystojnych kolegów ... eeeee.. nic nie mówiłam...tylko...xd no dobra nie jestem święta ale nie bez przesady jeszcze w poprawczaku nie skończyłam co jest trochę dziwne i nie wykluczone, że tam nie skończę, ale to już odbiega od tematu !! jestem grzeczne dziecko !! Ok zaczynam się sama siebie bać i nie wiem czy to dobrze czy to źle ...
    No więc ten tego Vaaai kochana moja nie martw się Angel ci nie odbije Logana..............chyba........no........no raczej nie... xdddd
    Zresztą niech się nią Kendall zajmie no a nie pochłania litry lodów na minutę jak jakiś pasożyt no xdddd hyhyhyhy... idę bo jak to usłyszał to jestem martwa...Świetny rozdział xdd Czekam nn ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze gada ! Polać jej ! Ja do Loga nic a nic już nie czuję.. ! A do Kendalla.. hmm.. powiedzmy, że eee.. noo.. ten.. ehem ehem.. No hahaha xD No dobra czuje xD Coś tam czuje xD

      Usuń
  2. Szczerze to ani trochę nie wierze w koniec świata... ludzie u mnie w szkole biegają krzycząc "spalimy sie! Chodźmy na wagary bo i tak będzie koniec! Kto sie ze mną prześpi?! Nie chce być dziewicą na koniec świata!!!!" A ja tylko stwierdziłam ze 22 grudnia będę z wszystkich sie nabijać bo latali jakby pchły ich w dupę użarły a ja siedziałam spokojnie i piłam gorącą czekoladę śpiewając "jaki tu spokój, na na na naaaa, nic sie nie dzieje.... na na na naaa" xddd
    Czytając to co napisałaś w opisach to wyszłam na jakąś idiotkę... może jestem idiotka i dowiedziałam sie prawdy o sobie... a jeśli świat jest taki okrutny i nie chciał abym się dowiedziała a jedna osoba zwana Sylwią zrobiła dubi dubi duuu i znam prawdę! Cała galaktyka oszukana przez Sylwie... MATKO BOSKA D:
    Pamiętasz co napisałam w ostatnim rozdziale u siebie co byłam u psychologa co tak sie rozpisałam? Na końcu spróbuje coś takiego dać ale tutaj o tym rozdziale! xd
    Zaczynamy opisywanie ale najpierw mały komunikat! Znajduje sie w szpitalu psychiatrycznym... w pokoju z gąbki xd Twierdzą że potrzebuje dodatkowego leczenia xd Fajnie co nie? :D To jedziemy!!!:
    Matko klub cnoty i grzeszników... myślałam że tam pisze "Grześków" xd To by było całkiem dobre xd Pewnie będę przechodzić tam milion razy myśląc że fajnie by było być Grześkiem xd Na końcu sie złamie! I okaże sie ze jako pierwsza -.- Tak sie podniecę że az tchu nie zabierze biedak... sorka Zdzichu ^^
    Logan "jeszcze" sie nie pcha xddd Czyli w przyszłości będzie dużo pchać bo będzie lubieć pchać bo on to mistrzu pchania bo pchanie to przyjemność! O WŁASNIE TAK! Pchanie to czysta przyjemność którą KAŻDY facet powinien uprawiać kilka razy dziennie! Inaczej nie jest mężczyzna tylko... Loganem xd
    Matko jak zwykle wszystko mi upada! Ja zamiast rąk mam dziury... boże mam 3 dziury!!! Potrzebuje 3.... wole nie mówić xddd Jestem w czarnej dupie...
    Lekarz: przyda ci sie to leczenie naprawdę...
    Pati: no wcale nie!!! Jestem zdrowa! tak jakby... (zaczyna się śmiac jak ja xdd)
    Lekarz: ona sie dusi!!! D:
    Pati: śmieje sie baranie -.- dusić to mogę się przez Carlosa... bo sie nie mieści Zdzichu w ustach... i pahahahahahahha xdddd
    No bo jak cieszą mordy i sie całują to znaczy ze wszystko jest ok?... Jezu jakby nie można było sie lizać z ludźmi bez "podejrzeń". A moze dla potwierdzenia że są razem mają zmienić status na fejsie i iśc do łózka?... to cie uszczęśliwi Carlos? xd
    Angel? Logan? Wujek Stasiek? Ciotka Mariolka? Kot Bonifacy? Reksio?... patrz patrz oni sie znają!!! Nie patrz na mój komentarz co ty to czytasz?! Czy ja ci pozwoliłam?! No chyba nie... won mi patrzeć na Angel i Logana a nie czytasz mi komentarz! Co za niewychowani ludzie -.- A ty jeszcze to czytasz?! WON DO GARÓW! xd
    HA chodzili ze sobą?! Co po mleko sie chodziłoooo... czy po bułki do sklepu Pani Hani... Pani Hania ma najlepsze bułki w mieście ^^ Kto sie skusi na bułeczkę :D
    Lekarz: pacjentka gada o bułkach (pisze)
    Pati: Bo Pani Haniaaa najlepsze bułki maaa! Chwytaj nie pytaj! xddd
    Już myślałam że Sylwia zamiast 4 da 3 xd Może ona nie jest cnotką a wy ją uważacie za jakąś dziewice nooo! Patrzeliście tam?... nie! No to sie odwalcie! Chyba że James zrobił wgląd w głąb xDDDD
    Jak nie na dwór to w krzaki... oryginalnie Vai, oryginalnie xddd Jest tyle miejsc na dworze... studnia, lampa, słupy elektroniczne, tory, bagażnik i wiele innych!
    W ciązy z Loganem? Hahahahah xddd To ja jestem latającą małpą która ratuje świat za pomocą tworzenia fal i strzelaniem laserami xddd Nierealne! Nawet małpą bym nie chciała być...
    Tam tararararaaaaa Kendall!!! Zmartwychwstał Pan nad Panami... przyszedł z pokoju z psamiii!!! Aleeeeluuuujaaaaaa!!! Kendall wrócił!!!! xddd Jeszcze nigdy nie cieszyłam sie z jego powrotu xd To cud :D
    Logan proponuj więcej!!! Zamieszkaj z nami, zabierz naszą kasę, używaj kart kredytowych, zjedz kurczaki, wynieś plazmę, zrób imprezę, przeleć nas, nawet możesz zabić... a rób co chcesz xD Logan co za dużo to nie zdrowo.. wiesz mi xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooooo następni co robią "ehem ehem" wszędzie xd Teraz nie tylko ja cmoku cmoku o każdej porze xd Ale i tak lubie się cmokac ^^
    No i co robisz Vai?! Rozwalanie szklanek, kubków i wszystkiego z czego sie pije to moje zadanie!!! Patrz (jeb kubkiem o ścianę) nie martw sie to nie twój ^^ Ale zostaw szklanki nooo! MOJE!!!! xddd
    Boże krew jej leci!!! Trzeba zabrać tampony! Podpaski!... appap!!! Okres sie zbliżaaaa!!!!... czeee ona ma okres... krwotok!!! ona rodzi!!! riplej riplej!!!! xddd
    Olej szkołę jedz na rowerze samochodem do Panny Violette!!! A co tam że krwawi czy tam rodzi... huj tam wie co ona robi xd Ale ważne że jedzie do domu!!!... nie wiem gdzie mieszka więc nie podam wam trasy... nawet nie wiem gdzie ja mieszkam D: BOŻE!!!
    Lekarz: pomyśl...
    Pati: w bokserkach Carlosa ^^ w szafie Carlosa... u Carlosaaaa :D
    Jeśli on boi sie dziewczyny... to co dopiero mnie wieczorem... boże jestem gorsza od Vai D: ona też drapie po plecach?... nie nie nie nie nie nieeeeeeee! oooo 5 zł ^^
    Jakbym miała go wysłać na wojnę to bym chyba coś innego zrobiła niź pocałunek... może tak zupkę chińską z Radomia? ^^ Lubie zupki... pomidorowaaa *___* przyznaje sie że pomidor to jedyna rzecz którą kocham bardziej od Carlosa xD
    I jak zwykle podsłuchuje rozmowy... to coś co małe Patitki lubią najbardziej ^^ Zwłaszcza takie rozmowy kryzysowe... to jak Trudne Sprawy ^^
    Kendall nie lubi Angel... myśli że jest wynajęta... Kenduś ty sądzisz że Vai jest tak mądra aby wymyślić taki plan?... nie oszukujmy sie ale to ponad siły naszej Violette xddd Ona i genialne pomysły?! phahahahaha xDDDD
    Lubie krzyczeć na ludzi ^^ ale nie cierpię kłótni... zawsze ryczę jak je słyszę... :( To takie... takie... jestem głodna :D Idę po tą zupkę chyba xdd Albo rano sobie zrobię xD
    Mycie naczyń tylko u nas w sklepach smyk!
    Chcecie mieć umyte naczynia przez naszą Vai?... jeśli zamówisz ją teraz będziesz mieć naczynia z krwią! Nie zmarnuj takiej okazji bo nie wiemy ile ona ma krwi w sobie! xd
    Ty ty ty tyyyy... spokojnie z tym patrzeniem w oczy... my wiemy jak to sie kończy... i nie jestem zazdrosna tylko znowu scena z pornola mi przyszła do głowy xD
    Też kiedyś uderzyłam tak drzwiami... ale wtedy drzwi wypadły xd A mama w krzyk że jestem nienormalna xD Okazało sie że mój tata chciał je naprawić i nawet nie były wstawione xd Dlatego wyleciały i szyba poszła xD Kocham takie historie... aaaawwww x3333
    Hihihihhi skończyłam toooo! Podsumowanie następującego tygodnia!:
    1. Logan - ty mi nie kreć za mocno z Angel.. albo kręć ale żeby nie padła jak zakręci jej sie w głowie :P
    2. Vai - oj ty niedobra zazdrośnico xD Zostaw moje szklanki bo uduszę -.-
    3. Carlos - idziemy na wojneeee!!! OHHH YEEE!!! xd

    OdpowiedzUsuń
  4. 4. James i Sylwia - czeka was hardcore o którym wam sie jeszcze nigdy nie śniłoooo... aaaaa xd
    5. Kendall - ogar chłopie bo użyje nieładnych słów!!!!
    6. Pchanie - ...pahahahahahahhahahahahah xDDDDDDD
    7. Klub Cnoty - coś mi sie zdaje że zjedziemy do liczby zerowej niedługo xD Zacznie sie sezon godowy to zobaczymy...

    Teraz jak obiecałam pogadam z moim psychologiem który siedzi koło mnie i macha jak debil xd Ale nie mówcie mu że tu nie ma kamery xdddd
    Psycholog: wiec Pati możesz mówić o swoim problemie.
    Pati: ehem ehemm... Wszystko sie zaczęło kiedy poszłam do Dakoty która mnie zaprosiła do siebie i tam była Vai i tak bla bla bla i się nawet zaprzyjaźniłyśmy i było spoko luz i spotkałam Ericka w którym sie zakochałam i tralalalalalaaaa...
    później przyszła do mnie Vai czy chce poznać BTR bo ich zna i chce sie spotkać ale Noah, czyli jej chłopak co jest taki gamoniowaty ale to pewnie matka źle go spłodziła i powiedział ze ma tam nie łazić... może i lepiej bo zaraziła sie czymś i jej odwala... ale jej zawsze odwala! No i poszłam tam i spotkałam Carlosa taki słodki ze o mamusiu... Na serio mam motylki w brzuchuuu x3333 No i on nauczył mnie jak sie robi Cordogi.
    Tak spotykaliśmy sie często i często i Erci nas przyłapał i stwierdził że zabije Carlosa i go pobił i później z pistoletem przyszedł i chciał nas zabić i mnie prawie zabił ale ja zrobiłam iiihhaaa! i Vai strzeliła mu w coś... i później samochody były i stłuczkaaa... trzeba jeszcze o bezpiecznie zadzwonić ale to później. I Carlos później tak słodko go chciał zajebać ale tamtego jebli do wiezienia i teraz tam siedzi a ja jestem z Carlosem i byłam jego pielęgniarką bo weszłam do szpitala przez okno i sie wyjebałam xddd
    Psycholog: idziemy na kawę?
    Pati: jak pan dziwnie wymawia słowo wódkaaa xdddd
    Czekam na następny rozdziaaaał i ihaaaa!!!!
    Fankaaaa.... mojego psychologa Adamaaa! Żart xD Fanka zazdrosnej Vai i krwawiącej łapki! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niszczysz mnie dziewczyno xD
      -Moonia

      Usuń
    2. Hmmm... pomysł na dalszą część??
      Może by tak...
      Carlos wchodzi za Vai do pokoju a ona po pewnym czasie wykrzykuje że Logan jej się podoba ale kocha Noah i nie wie co zrobić.Później Noah dzwoni do pasemkowej i z nią zrywa bo zobaczył fotki w gazecie na których się całują i nie widzi przyszłości tego związku.Dziewczyna się załamuje i zapłakana wpada w ramiona Carlosa.Zasypiają razem i nastepnego ranka Pati sądzi że Carlos ją zdradził ale sobie to wszystko wyjaśniają i jest git majonez?
      Takie coś xD.
      Ściskam i gilgam
      -Moonia

      Usuń
    3. Wow :OO Moonia.. pisz własne opowiadanie ! :DDD Będę czytać ^^
      P.s. ale muszę przyznać, że pomysły masz niezłe xD

      Usuń
    4. takie na poczekaniu od tak wyklepywane na klawiaturze xD
      ale dzięki xD
      -Moonia

      Usuń
  5. Jeeeej *piszczy jak galerianka na wyprzedaży* nowy rozdział!:
    1.Niech żyje klub cnotek!Trzeba zrobić plakaty ulotki i maskotkę.Pana Plemnika.Oooo i będą go podczas hymnu przecinać! Jeju jaka ja jestem inteligentna!
    2.Logan i Angel się znają o.O i chodzili?Dobra jestem w większym szoku niż... małpa która stadła z... kanapki?
    3.Oooo krzaczki jak uroczo <3
    4.Że ciąża z Loganem? Ej można być dziewica i być w ciąży??Jeżeli tak to ja chcę tak! Więcej powalonych ludzi na świecie!
    5.O Kendall nas zaszczycił swoją obecnością!Hura sypiemy kwiaty i jeszcze czerwony dywan dawać Kendall przyszedł!
    6.Powodzenia Carlos.
    -Moonia

    OdpowiedzUsuń
  6. Bohaterowie ^^ Super :) Patrzyłam i ryczałam xD Taka głupia ja xD
    Hahahha koniec świata.. a weźcie się puknijcie w łeb xD Ile ja już końców świata przeżyłam xD Aż mi się liczyć nie chcę xD Dlatego ja w to nie wierzę xD

    Podsumowanie:
    1. Klub cnoty i grzeszków? Fajny pomysł ^^
    2. Ja i Logan? Znamy się? No chyba byłam pijana bo nic nie pamiętam xD
    3. Zaraz.. zaraz.. JAK JA I LOGAN RAZEM!? JA TEGO NIE PAMIĘTAM :S Kiedy to było?! 5 lata temu na sylwestrze?! A to możliwe.. xD No wiesz.. Moja krótka pamięć czasami mnie dobija xD
    4. Były chłopak proponuje mi mieszkanie? eee.. Ja bym odpowiedziała nie. Bo nie wiem co się stało, że się rozstaliśmy, więc nie mogę powiedzieć, że było nam źle xD Tak wiem kręcę, ale chodzi o to, że widzę że Vai jest zakochana w Logasiu.. Kto by tego nie widział?
    5. No chyba cię coś Kendall w tą głupią pałę jebnęło -.- Vai by nawet nie pomyślała, żeby ci panienkę zdobyć.. Tak jasne.. Okropny jesteś ! Tyle ci powiem.. -.-
    6. Właśnie ! Jeszcze mnie zranisz i co będzie !? Wtedy to cię uduszę gołymi rękami ! Grrr.. Jak faceci mogą myśleć tylko o sobie? Egoiści.. No ok. Rozumiem że Kendall został zraniony i boi się nowych związków, ale nie każda dziewczyna jest taka jaka była Sadie.
    7. No może nie to, że ma nie pokolei, a to że się boi. To tylko strach.
    8. Violette zazdrość to norma ;) Przecież jest zakochana :) A miłość człowieka nie wybiera.. Nie nasza wina, że Vai - taka wybuchowa dziewczyna - zakochała się w Loganie :)

    Prośba:
    No co ja ci mogę pomóc.. Moonia miała naprawdę niezły pomysł ;) A ja i tak - jak znam siebie - to ci w najmniej spodziewanym momencie pomogę xD

    Fanka Logasia i Vai <333

    OdpowiedzUsuń

Everyday I'm Shufflin!! :D