Kochani Fani :))

OGŁOSZENIA :D

Prosze czytac,klikac, i komentowac :)) :DDD PS: jesli chodzi o spamy to mi nie przeszkadzaja ... ;))) A jesli beda to blogi ciekawe i godne uwagi to dodam je do moich zajefajnych blogaskòw ;DDD

NIE LUBICIE - NIE KOMENTUJCIE - proste u.u

mòwie juz ze mieszkam we Wloszech i nie jestem niewiadomo jak poprawna z polskiego wiec za bledy przepraszam.

Pytania zadajcie w komentarzach a ja będe wam próbowała wytłumaczyć w postach w których skomentowaliście:)

Kiedy pojawiają się nowi aktorzy, dodaje ich i w rozdziale i na stronie czyli w "bohaterowie" (znajdziecie na stronach) :D

DOBREJ ZABAWYY!!

poniedziałek, 14 stycznia 2013

ROZDZIAŁ 62 CZ 3 "HAPPY HALLOWEEN"

 nooo siema ;D dobra kolejny daje szybko xD a sama mam do nadrobienia troche rzdz xD mam nadzieje że mi się uda xDD aa no i jakby ktoś nie wiedział to jest 3 CZ tego świątecznego horroru xD miałam to napisać 2 rzdz temu ale zapominam ciągle xD dobra zapraszam ;D bo kolejny chyba nie będzie szybko xD jeszcze nie napisałam więc ... XD aa no i na końcu jest niespodzianka ... ale macie ją ogląńąć na końcu!!! :P

Violette watching you …
ból … znów bół … ostre ukłucie … od czasu do czasu ciemność przed oczami … nie miałam już sił … padłam na ziemie i czekałam na śmierć … pewną śmierć … bomba stała przyczepiona do drzewa … długo im nie zajmie zajście do tego domu … będzie po mnie … rozerwie mnie na strzępy … fajny koniec … a chciałam … aa już nieważne … nagle jednak spostrzegłam jakieś 4 dziwne plamki na wzniesieniu przede mną … zaczeły się do mnie zbliżać coraz bardziej … wysyliłam wzrok by ujżeć co to jest …
-wilki ...- szepnełam do siebie widząc zbliżające się gady. Pewnie moja mafia ukradła je od mafii rosyjskiej bo oni mają wilki tropicieli. Teraz to już na serio po mnie … nawet nie mam siły wstać a co dopiero walczyć. Podniosłam się gwałtownie i próbowałam odczepić smycz od drzewa ale nie potrafiłam … kaganiec mi w tym przeszkadzał … bestie przybliżały się coraz bardziej … aż piana zaczeła im lecieć z ust. Zaczeły warczeć na mnie wlepiając we mnie te ich wielkie, potworne ślepia. Oparłam się o drzewo bezsilna a łza popłyneła mi po pyszczku. Za kilka chwil banda wilków rosyjskich mnie rozszarpie … oj będzie bolało … jednak coś nagle drgneło we mnie … nie moge się tak szybko poddać! Podniosłam łeb i warknełam na nie a one zaczeły szczekać. Tak jakby moje warknięcie dało im sygnał do ataku … po czym rzuciły się na mnie … jeśli byłby to jeden wilk to jeszcze bym sobie poradziła … ale 4?! skojarzyło mi się z BTR … próbowałam myśleć o nich i nie myśleć o bólu zadawanym mi przez wilki które kąsały moje ciało. Próbowałam je oślepić ale za dużo ich było … poza tym nie czułam łap … nie umiałam ich podnieść … wiedziałam że to już koniec … obraz stawał się coraz ciemniejszy a warki wilków coraz cichsze … i nagle bum! … poczułam mocną fale i w jednej chwili zdmuchneło całe stado, które znalazło się znów na wzgórzu. Powoli próbowałam ustawić ostrość w oczach gdy na wzniesieniu ujrzałam znowu jakąś plamke … tym razem szarą … usłyszałam ryk i wtedy cała zgraja wilków z piskiem uciekła. Nie wiedziałam co to, po co tu przyszedł i co chce mi zrobić … powoli ta szara kropka zaczeła się do mnie przybliżać lecz nagle przyspieszyła i znalazła się przede mną … to był wilk .. .ale taki jakiś troche inny … taka mieszanka szarego i białego … spojrzałam w jego oczy … od razu dostrzegłam że nie chce mi zrobić nic złego … takie żółte oczy … chwila … żółte oczy u wilka? Westchnełam głęboko po czym syknełam … ten kaganiec mnie zaczął cholernie wkurzać. Wilk to chyba zauważył bo po chwili zaczął mi go odpinać pyskiem po czym chwycił zębami za niego i ściągnał mi go … poczułam ulge … jednak … coś mi tu nie gra … to nie był normalny wilk … z zamyślenia wyrwało mnie dziwne pyknięcie … odwróciłam się do bomby i zauważyłam że została włączona! Miałam 20 sekund …- bomba ...-szepnełam na co wilk wybauszył oczy i szybko podbiegł do drzewa, próbując zębami uwolnić smycz. Przerażona patrzyłam to na bombe to na wilka i liczyłam sekundy do swojej śmierci … patrzyłam kto pierwszy … nie chciałam żeby to był koniec … w ostatniej chwili wilk pociągnął mocniej za smycz tak że się urwała po czym chwycił jej koniec w pysk i popatrzył na mnie … ten wzrok … no przecież ...- … Logan ...- wyszeptałam ale szybko musiałam wiać kiedy bomba wskazywała już 5 sekund szybko pociągnął mnie za jakąś skałe po czym zakrył mnie łapami i wtedy … nastąpiło wielkie bum! Kawałki drzew znalazły się w powietrzu po czym zobaczyliśmy chmare dymu … po kilku chwilach było już po wybuchu. Powoli otwarłam oko i uwolniłam się delikatnie od uścisku „Wilka” po czym spojrzałam na niego a on na mnie- … Logan?- zapytałam cwaniacko ale on nic nie odpowiedział- Logan … wiem że to ty- delikatnie dotknełam łebkiem jego pysku ale on nadal nic- Logaaan- jęknełam ale ten jaki poważny był taki został- kurde! … ide przeczytać twój pamiętnik!- krzyknełam wstając.
-nie!- wykrzyknął ee wilk a ja podnioslam brew- znaczy … wrrr ...-
-Logan … matko! Jesteś … wilkiem!- zaczełam się przyglądać a on wywrócił oczami- kiedy zamierzałeś mi to powiedzieć- odparłam siadając.
-a ty kiedy zamierzałaś mi powiedzieć że jesteś wmieszana w jakąś mafie włoską przez bycie lampartem?- odparł chodzą wkoło mnie.
-nie chodz tak, wiesz że ja nie moge bo jestem poobijana!- warknełam patrząc mu w oczy.
-wiem … widze … - usiadł koło mnie.
- … spotkanie zwierzyny?- uśmiechnełam się.
-Vai … omało nie zginełaś a tobie chce się żartować?-popatrzył na mnie dziwnie.
-to taki odruch po tak męczącym dniu … a przy okazji … pysku nie czuje … mam go jeszcze?-spytałam ruszając nosem.
-masz masz- uśmiechnął się.
-dobra … opowiedziałam ci swoją historie, teraz powiedz swoją, chętnie posłucham- usadowiłam się wygodnie na ziemi.
-eeh … co tu opowiadać … urodziłem się w pełni księżyca … gdy miałem 9 lat po raz pierwszy ujawniła się moja moc … kilka lat później wygasła no i … dzisiaj znowu powróciła- westchnął.
-a ta fala czy co to było?-
-wykupiłem u Harolda. Mocna fala dźwiękowa, działa cały dzień. Musiałem cię jakoś ratować- uśmiechnął się do mnie.
-co ja bym bez ciebie zrobiła- wtuliłam się w niego a on położył łebek na moim łebku- … co by wyszło gdyby skrzyżowało się wilka i lamparda?-
-koto-pies- zaśmiał się po czym westchnął- fajnie że mamy pełnie-
-kurde przez nią cały dzień się źle czułam- mruknełam.
-i ja też. Myślałem że mi głowa odpadnie!- odparł po czym usłyszeliśmy syreny. W mig Logan się zerwał po czym rozglądnął się- … przyjechały gliny-
-powiedz że ich zapuszkują i dadzą mi spokój ...- szepnełam.
-miejmy nadzieje … a ciebie trzeba szybko do Harolda zanieść. Jesteś cała wydrapana- oznajmił podchodząc do mnie- nie wiem … wdrap się na mój grzbiet to może mi się jakoś uda dotrzeć-
-powiedz co by ludzie powiedzieli jakby nas zobaczyli ...-
-w sumie racja … musimy przeczekać aż znów będziemy mogli się przemienić … ale … wytrzymasz tyle?- szepnął przeglądając moje rany.
-może … - mruknełam cicho. Dzisiaj już chyba nic więcej mnie nie zdziwi … Logan jest wilkiem! No ale … nie mieściło się to w mojej głowie … te jego cudne oczy stały się żółte i w ogóle tak słodko wyglądał jako wilk … zaczynam myśleć jak jakaś świruska … to przez te emocje.
-... myślałaś że mi uciekniesz … znowu?- usłyszałam za mną głos i popatrzyłam na przerażonego Logana który wpatrywał się w to coś za mną.
-Ri … Riccardo?- przełknełam śline a Log leciutko przytaknął. Powoli odwróciłam się do niego … stał z 3 metry ode mnie, trzymając spluwe w ręku i celując w moją strone ...pewnie uciekł policji ...- i ty myślałaś że się nie połapie że wcale cię nie wysadziłem? -warknął i przybliżył się gwałtownie do mnie bijąc mnie spluwą w pysk. Logan głośno zawarczał ale Riccardo zaczął mierzyć w jego strone- jeszcze raz tak zrobisz a pożegnasz się z życiem psino!-
-nigdy ...- szepnełam po czym wskoczyłam na tego łotra …

Logan watching you …
w jednym momencie nasza lampardzica wskoczyła na łotra a on oddał strzały … na szczęście w ziemie i w powietrze … w jednej chwili upuścił spluwe po czym upadł na podłoge.
-zostaw mnie w spokoju wreszcie!- krzykneła Vai siadając na nim.
-nigdy! Obiecałem sobie że cię zniszcze i to zrobie!- po czym wziął jakiś ostry kołek, zwalił Vai i próbował ją okiełznąć.
-nie uda ci się to!- próbowała się wyrwać gdy on dżgnął ją w łapie. Warkneła przerażliwie a Riccardo uniósł ostry patyk.
-wbije ci go w serce tak że wreszcie będe miał cię z głowy!- krzyknął. Niee!! nie moge na to pozwolić!! nie w tym życiu! Chwyciłem pyskiem za spluwe po czym … padł strzał … Riccardo został w tej samej pozycji … Vai patrzyła na niego przerażona a ja stałem jak wryty … upadł mu kołek … po czym sam upadł … zabiłem go …
-za … zabiłem go ...- szepnąłem upuszczając spluwe. Vai powoli wstała i obwąchała go.
-żyje- mrukneła po czym doczałapała się do mnie- słysze policje, musimy się schować bo jeszcze nas do zoo wpakują- odparła po czym schowała się w krzakach ze mną. Policja przyszła … szybko zwineli Riccarda po czym porozglądali się jeszcze i poszli … odetchneliśmy z ulgą …- nienawidze Halloween- mrukneła Vai kladąc się na trawie.
-musimy dojśc gdzieś bliżej … chodz dojdziemy do rzeki- zacząłem ją delikatnie trącać łebkiem.
-ale … łapa ...- jękneła a w jej oczach pojawiły się łzy rozpaczy i cierpienia.
-nie mam nic na rany ...- szepnąłem smutny i zły na siębie że nic nie wziąłem. Delikatnie ją podniosłem i usadowiłem na mój grzbiet. Przynajmniej tak moge jej pomóc …
-Logan … dzięki ...-szepneła.
-nie dziękuj … to mój obowiązek chronić cię … obiecałem to pani Goldie- odparłem a ona prychneła ze śmiechem.
-mojej mamie się nic nie obiecuje … bo i tak się nie dotrzymuje słowa-
-ja dotrzymam- kiwnąłem pewnie głową po czym zacząłem iść przed siebie. Było mi troche ciężko ale … co ja mówie, nie moge marudzić! Musimy wyjść z tego lasu i jakimś cudem udać się do Harolda! Po kilku minutach doszliśmy do jeziora … delikatnie położyłem Vai na ziemie i zacząłem oglądać teren.
-gdzie jesteśmy?- wyszeptała Vai podnosząc główke.
-nie przemęczaj się … zajme się wszystkim- delikatnie przejechałem pyszczkiem po jej łebku po czym popatrzyłem przed siebie … wschód słońca … -już jest rano ...- szepnąłem po czym … nie wiem …

Kendall watching you …
obudziłem się nagle, gdyż usłyszałem głośne wycie wiatru. Szybko przetarłem oczy i zobaczyłem że jestem w salonie. Drzwi zabarykadowane były deskami tak żeby jakoś przez chwile zastąpić rozwalone drzwi … popatrzyłem na zegarek … 5:45 … a jeszcze nikogo nie ma … powoli rozejrzałem się po ciemnym salonie gdy poczułem coś lub kogoś wtulonego w siebie. Szybko spostrzegłem że to mój mały aniolek śpi. Uśmiechnąłem się delikatnie po czym pogłaskałem ją po główce. Ona tylko wtuliła się we mnie jeszcze bardziej.
- … śpisz?- szepnąłem nadal ją głaszcząc.
- nie … a ty?- usłyszałem cichy śmiech.
-dajmy na to że tak- uśmiechnąłem się a ona powoli podniosła głowe.
-reszty jeszcze nie ma? - rozejrzała się po chwili.
-nie … jeszcze nie wrócili … - przeciągnąłem się.
-jest wcześnie … nie wiem spać jeszcze czy dać sobie spokój?- popatrzyła na mnie.
-jaa chyba wybieram to drugie- uśmiechnąłem się cwaniacko po czym delikatnie ją pocałowałem.
-hmmm chyba też się dam skusić- musneła moje usta po czym jednak pocałowała mnie namiętnie. Delikatnie ją objąłem tak że usiadła mi na kolanach po czym świat przestał dla nas istnieć … liczyliśmy się tylko my …

James watching you …
-no co to jest Pati!- krzyknąłem kiedy dziewczyna trzymała nas nadal w niepewności.
-jakiś wilk jej przyjdzie na ratunek!- krzykneła brunetka otwierając oczy.
-wilki są słoodkie ^^- odparł chomik Carlos.
-tiaa słodkie jak ty ^^- pogłaskała go po mordce Pati.
-już robie antidotum Carlos, nie martw się!- usłyszeliśmy Harolda.
-ale on jest słodkii ^^ nie chce żeby się zmieniał- szepneła brunetka.
-to będzie taki do końca życia … będziesz miała chłopaka chomika!-
-uuuu i nie będzie bara bara bara ...- zacząłem nucić a brunetka zrobiła duże oczy.
-to kiedy będzie gotowe antidotum?-
-jak szybko zmieniła zdanie- zaśmiałem się.
-boże Logan!- złapała się za głowe Pat.
-gdzie?!- zaczeliśmy się z Sylwią rozglądać.
-no tam!! to on uratuje Vai!-
-Logan mistrzuu! Woohoo!- krzyknąłem.
- … wiedziałeś że on jest wilkiem?- popatrzyła na mnie Pat.
-cooo?! -krzykneliśmy zdziwieni z Sylwią.
-to zaczyna być gorsze od Narnii- odparła czerwona.
-bombaa!! uciekajciee!! iiii … udalo się- kiwneła głową Pat- brawooo!!- zaczeła klaskać.
-czuje się jak na meczu- szepnałem.
-jee! Brawa dla nich!- zaczął mówić tym swoim chomiczym głosem Carlos a ja prawie nie udusiłem się ze śmiechu xD
-James! Powaga! Moja kuzynka właśnie unikneła śmierci!- klepneła mnie w ramie czerwona.
-no wiem … kochaniee ...- szepnąłem i przytuliłem ją- Logan jej pomoże, będzie dobrze-
-uuu pełnia … taa … da się coś z tym zrobić Harold?!- krzykneła Pat.
-z pełnią? Niee … ale jeśli chodzi o moce to mam wywar żeby ich odczarować!- krzyknął Harold.
-za tobą Logan!!- pisneła znowu brunetka.
- … łąp piłke! Na rogala Adamiakowa!- krzyknałem i nie mogłęm powstrzymać śmiechu xD.
-James debilu!- walneła mnie znowu Sylwia i podeszła do Pat- co z Vai?-
-nieżle wydrapana, Riccardo do niej celuje aaale spoczko oczko. Logan go załatwi- puściła jej oko Pati.
-czy nikt nie bierze na poważnie tego że ona jest w niebespieczeństwie i może zginąć?!- popatrzyła po nas czerwona.
-słoneczko ja wiem jak to się skończy ...- klepneła ją po ramieniu Pat- chodzcie, teraz my wkraczamy. Potrzebne nam będą jakieś taczki albo cuś-
-zostawcie mi Carlosa, odczaruje go- odparł Harold biorą chomika- macie napój niewidzialności żeby nikt was nie widział z lampartem i wilkiem. Powodzenia-
-dzięki- kiwnąłem głową po czym podszedłem do Sylwii- pomóc ci z taczką?-
-idz stąd- warkneła po czym wzieła jedną i zaczeła ją pchać … noo ładnie, teraz jest na mnie zła … i ma racje … nieżle … mam nadzieje że to koniec „komedii” na dziś xD

jako Vai dałam aktorke Erin Sanders. taa wiem że nie jest nawet podobna itp ale ... mam swoje ale dlatego ją wybrałam xDD no i kocham ta piosenke i zawsze jak ją słysze to myśle właśnie o tym rzdz xD yhyhyhy x33 ale wiecie jak się musiałam oszukać gifów o lampartach? bo nie było xDD haha dobra mam nadzieje że się jakoś podobał xD PZDR ;D

6 komentarzy:

  1. He he he he Logan jest wilkiem !! aaa!! Boże jakie to teraz musi być słodkie *__* no bo słodziutki wilczek połączyć z Hendersonkiem aww... takie słodkie że aż nierealne !! i Vai lampardzica ostro mraau xd :PP
    Uratował ją ? Jejciu zaraz się popłaczę :( to przez te wszystkie romansidła które obejrzałam przez weekend ! Bo mi odcieli neta !! grr... no trudno... żyję... jakoś ale żyję :D Logan zabił gościa !! tak !!
    Lukas: nie zabił go
    Co ?! Nieeeeeeeee...
    Mój koszmar znaczy koszmar Vai ale dla Logana nie koszmar bo nie zabił człowieka...i dobrze bo znając życie obwiniał by się od najgorszych morderców i.t.d, i.t.d. No ale czy gdyby załóżmy wampiry istniały a wy byście akurat nimi byli i życie wasze zależało by od pica ludzkiej krwi... to zabilibyście takiego Ricarda ?
    Albo... nie inna kwestia...wyobraźcie sobie...jesteście wampirami macie nadludzkie moce i lecicie do LA...zakradacie się do pokoju któregoś z chłopaków patrzycie jak słodko śpi...*OOOOOOOOO* Aaaa!! boże !! Ja to sobie wyobraziłam !
    Po chwili ten chłopak się budzi... trochę przestraszony pyta co się dzieje..., a ty się do niego uśmiechasz, rozmawiacie całą noc

    *OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO*
    Boszzzeeeeeeee... chcę być wampirem !!!!!!
    Robię wypad do Elei !!
    hahahahhhaa xd okeej ...niechętnie ale wypełzam z krainy wyobraźni bo muszę dokończyć komcia... też to sobie wyobraziliście ? Słodkie nie ?! Takie kuźwa realne mi się w głowie wydało ! haha xdd
    Mam problem bo ostatnio cały czas o wampirach bablabla nawet mam z nimi sny...za dużo :pamiętniki wampirów" się naoglądałam...ale no to jest ciekawe xd
    Chyba stworzę bloga coś w stylu " Big Time Vampires" *OO* robie tak !! hyhyhy... xd
    Angel + Kendall = słoooooooooooodkości mniam zjem ich ^^
    He he he he Carlos jako chomik ? I ja tego nie widziałam !? pfff FOCH FOREVER :p kofam te głosiki jak u wiewiórek *__* bo taki pewnie miał głosik :D Apropo...załatwicie mi takiego gadającego chomika? ^^ nauczę go śpiewać i zbiję fortunę !! muahahahaah xd
    Paciunia ! Jak zostawią Carlosa w takim stanie to nie będzie jak to mówił James bara bara bara
    Chwila odtworzę ten moment
    :D Bo mogę nie ? hehe tak wiedziałam kochacie mnie
    Pati: niech on już taki zostanie *__* taki puci puci aww ...
    James: ale wiesz...jakiego ona ma teraz małego ? Tak to nie zadziała...
    Pati: hee?
    James: nie będzie bara bara bara...
    Pati: O___o
    James:...
    Pati: odczarujcie go odczerujcie !!! Ja chcę mojego Carlosa !!! Napaliłam się chcę go teraz!! Tutak !! Już!!
    Carlos: wraau kocie xd
    Wszyscy: phahahahahahahaa xd
    Okeee...kończę tego zacnego ...komcia dla c=zacnej Single laideeees this this this !!

    Lukas: no końć to ...chce sprawdzić poczte w necie!!
    Już już... więc szybko żeby gościu nie dostał czasem okresu O__O bo co by to było O__O facet z okresem O__o
    Lukas: -,-
    Świetny rozdział !!!
    ... he he he dobry piesek
    Lukas: -,-
    Paputki !! i czekam nn :*

    OdpowiedzUsuń
  2. awwwww...ten filmik jest zajekurwisty !! ^^
    taaki słodki a jednocześnie smutny
    fajnie to wszystko wymyśliłaś ^^ Boże oni są słodcy i w tej i w tamtych postaciach *_* ^^
    Wszystko świetne :D czekam na kolejne rozdziały i więcej filmików ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Doczekałam sie już 3 części! Starzeje się i to na serio O_O Najwyżej xDDD
    Nie mogłam z twojej miny jak zgadywałam co będzie xD Wiesz ma się to medium w mózgowinie ^^ Kochaaam jak zgaduje bo ty sie wkurzasz xD
    Nie ma to jak świąteczno horrorowa komedia xD Chyba jeszcze raz to przeczytam bo mi smutno xD Będę się śmiała jak debil xDDD
    Szykuje się jeden z nudniejszych komentarzy a ja nie wiedzieć czemu!!! T.T Wena wygasła... była była i wziuuuu wyparowała xD To przez mamę... zabrała ją na obiad xD
    ------------------
    Opis podobny jak do kaca xD Albo okres... ten ból doprowadza mnie do migreny a migrena do okresu... żyjemy w błędnym kole D: Obojętnie co zrobimy będzie cię coś nakurwiać! A to nerki, noga, śledziona, paczałki, mózgowina! D:
    Ja wiem co ty chciałaś... ja wiedziałam wszystko! Ja zgadłam wszystko! Mi sie przyśniło wszytko!!! Jestem zaczepistym medium!!! Mafioza będzie zazdrosna!
    Piotrek: taaaa wmawiaj sobie xD
    Plamki!!! Kolędnicy z księdzem!!! Znaleźli nas nawet w lesie!!! D:
    Kolędnicy: dzisiaj w Betlejem wesoła nowina!
    P/P: NIEEEEE D: !!!!
    A jednak to były wilki... te same co były u Juli i goniły ich ponieważ krew wyczuły? Matko te wilki są już wszędzie!
    Wilki: *Wlatują w pelerynkach* Wiecie gdzie Vai!?
    Pati:...won mi z domu!!!
    Mafia Rosyjska to moje ziomy! Co chcesz od moich Mafiozyjnych ziomków wilków coooo?! Wilki są fajne!!!
    Wilki: baśka miała fajny biust...
    Piotrek: Racja!!!!
    Pati:...twoja mama ma tak na imię
    Piotrek: Nie obrażajcie moją matkę!!!
    Wściekłe wilki chcą ją zgwałcić!!! D: I co sie teraz z nią stanie...?! Przecież nie przyszły tam aby sprzedać odkurzać marki Avast! xDDD
    Ciekawe czemu z BTR... bardziej drapieżny jest słoik po dżemie niż oni ale ok xD BTR bardziej mi pasują do lam! Lama de Lama i jej przyjaciele! :D
    Fala? Od kiedy w lesie jest morze?... czeeee (patrzy przez okno) No kurwa lasu nie ma! I ciekawe gdzie teraz mam na grzyby chodzić?! VAI ODDAWAJ MÓJ LASEK!!!!
    Wilk rasy mieszanej! Wy nie wiecie kto to a jaaaa wieeeem ^^ Spadajcie nioe powiem wam xD Więc wilkuś zrobił wejście smoka i wystraszył Mafiozowe wilki i poleciał do Vai aby ją uratować od drzewa zagłady! :D
    Żółte oczy?... mówię ci że ja od samego początku myślałam że one miały takie oczy!!! Tylko ze jestem głupia i nie wiedziałam -.-
    Golec: Gdy widzę słodycze to kwiczę! A oczy mi się świecą jak znicze!!!
    Piotrek: No pasuje do Logana xD Gdy widzę Vai to mi stajeee! A napalenie wzrasta mi całe! Ty dobrze o tym wiesz, przelecę cie jak zwierz... co tylko tylko tylko tylko chcesz!
    Pati: Wooohooo brawa dla kuzynka mego!!! :D
    Aaaaa she is Wolf !!! Kuźwa Logan to chłopak... jeden but wszystko da się wcisnąć xD Teraz na bombę i jedziemy! Przecinamy kabelki... zawsze chciałam rozbroić bombę ^^

    Część 1

    OdpowiedzUsuń
  4. UUUuuuu piosenka Bangarang fajnie mi pasuje do tego momentu xD Wybuch, eksplozje, latające króliki i Vai z Loganem jak przeskakują przez skałę i sie za ną chowają *O* Taki wybuch to ja rozumiem... boom boom pow!
    Wymyśliłam sobie historyje o tym lasku bo jest fajna ^^ Znaczy też chce mieć lasek ale mi go Vai ukradła -.- Więc tak:
    "Leży sobie Vai skulnięta, piszczy, jęczy i umiera. Wten gdzieś na pagórku stoi... kto? To wilk nowy!
    Nagle wilkuś szybko wstaje, ręce krzyżuje jak na powitanie. Zdziwiona Vai patrzy na niego... to nie wilk, to Pan Henderson!
    Logan pewnie patrzy na nią, śpiewa piosenkę również tańcząc "Op op op op to jest wilko-dance... heeeeey to jest Logi! Op op op to jest wilko-dance!"
    Vai: Logan, Logan co ty wyprawiasz?! Ja tu krwawię i umieram! Ty tańczysz jakiś chory taniec a ja mam kaganiec!
    Logan: Weź maleńka przestań gadać, jestem tu by cię uratować. Możesz zamknąć pyszczek mały i patrzeć na taniec wspaniały?
    Vai: tak seksownie ruszasz tyłkiem... proszę pomóż mi kochanie! Nie chce umrzeć jeszcze nie pora. Chce urodzić ci bachora!
    Logan: propozycje mi tu składasz które muszę obgadać, zgłosić sie do przełożonego muszę...
    Tak wiec zrobił Loguś kochany... zadzwonił do swojej mamy. Ta mu za to powiedziała ze Violetka jest za stara. Smutny Loguś patrząc na nią westchną cicho jak makaron.
    Logan: Uciekniemy stąd razem! Zostawię matkę na zawsze! Ty zaś z Noah sie rozstaniesz...
    Vai: tylko jak uciec z tego lasu? To jest koniec mój wilczaczku...
    Logan nie poddając się rozwalił drzewo kopytem. A że konia miał silnego który pojawił sie znikąd, zabrał Vai na barana i pojechali na bara bara!
    Tak kończy sie historia cała opowiedziana przez starego pana... jestem Zygmunt miło mi ^^ Nawet nie podziękowali mi za skomentowanie historii... teraz problem mam znienacka, co ja robię na bagnach?!"
    Jak ci sie nie spodoba to proszę nie bij tymi pudłami za tobą lub nie zamykaj mnie w piwnicy! Nie chce tak młodo umierać!!! D:

    Opowiadamy historie życia!!! Dla mnie trochę dziwne ze jak się urodzisz w pełnię to jesteś wilkiem... Piotrek się urodził i jest człowiekiem...
    Piotrek: znowu te..pchły *drapie sie po tyłku*
    Pati:... jakbym wyjechała teraz do Alp to może jutro jakoś bym dojechała...
    Ja widzę inaczej tą historie z zmianą w wilka... ona leci tak:
    "Kiedy byłem mały mama mnie upuściła ponieważ zapatrzała sie na pełnie księżyca. Ponieważ była na balkonie to spadłem prosto do jakiegoś bagna gdzie jakiś wilk uznał ze jestem jedzeniem i mnie ugryzł, jednak chyba miałem za dużo żelu w włosach bo zaczął sie dławić i zdechł. Zamieniłem sie w małego wilka i mama mnie zabrała z powrotem ponieważ myślała że jestem brudny"
    ...a co jeśli się nie przemienicie?... wtedy już na zawsze będziecie żyć w lesie i założycie stado o nazwie "Wolf Henderson"? Czyżby to nie była najsłodsza rzecz jaką kiedykolwiek słyszałaś? :D
    Mafioza wróciła!! TAAAK!!! :D To po mnie! Jestem medium zabierz mnie na walkę kurczaków ^^ Pojeździmy sobie na rowerkach ^^ Jestem Mafiozą!
    W ptaki i krety strzelał xD I później bierzesz Vai... i jeb na niego! I patykiem w łapę! Nie w serce nieee!!!! A Logan oczywiście stoi jak taki debil... chcesz wiedzieć co myśli?
    Logan: Da sobie rade... ciekawe czy nadal mogę żelu używać... tylko lepiej na ogon nakładać czy na głowę... coś czuje że dzisiaj będzie ładna pogoda ^^
    Coś stwierdzam ze zaraził sie wirusem Jamsowatym z rodziny Maslow. Debil nawet nie chce pomóc Va!!!! Czeeee zabrał pistolet i jeb!!! ZABIŁ GO!!! MOJA SZKOŁAAAA :D

    Część 2

    OdpowiedzUsuń
  5. phahahahhahaha xDDDDDDD Jak ten debil mógł go nie zabić?! Jestem nim zawiedziona! Już polerowałam mu medalik!
    Piotrek: oooo radości iskro bogów!
    Kochany Logan będzie ją niósł... za każdą chwilę oddał bym... to co najdroższe maleńka! Od zawsze jesteś pragnieniem mym! ja będę cię nosić na rękach ♥
    Jak to nie wie?... pewnie się odmienili czy coś ^^ Chyba ze jeb w łeb i po Logusiu :D Z gara w łeb i po szwagrze! :D Nie wiem czemu szkoda mi go... tak sobie niszczyć życie... VAI CIE ZNISZCZY!!! XD
    *______* miłość i namiętność u Angel i Kendalla rośnie w siłę! Oni są przesłodcy x333 W liście słodziakowych osóbek to jest tak... VxL, KxA, JxS, sąsiedzi, jakaś parka miziająca się w kiblu i na szarym końcu ja xD Wooohooo dla mnie :D Ja chce ostatnie miejsce :D
    Kendall rozwal tą skorupę i wylej namiętność prosto w ramiona Angel która rozpływa sie na samo słowo "Kendall" Ponieważ ta miłość jest w nas i nic jej nie rozwali!!! :D
    Hihihihi Carlosik Chomiczek ^^ Wyobrażam sobie wspólne życie z nim... to by było słodkie *O* :
    "Śpi sobie Patitulinka w pokoju Carlosa, jednak słychać jakiś szelest, wstaje, patrzy co się dzieje.
    Wtedy Carlos mały Chomik biega jak debil w kółku swoim.
    Pati: kochanie nie możesz biegać z ranka, tylko w środku nocy mi przeszkadzasz?
    Carlos: to dla ciebie ciągle ćwiczę mój słowiku... łyknę tylko trochę wody i wracam do roboty.
    Pati: NIE!!! (jeb klapkiem w klatkę).
    Widać rymować Pati sie nie chciało... Chomik tak się wystraszył że spadł z kółka waląc w kraty xD"
    ...odmieńcie go jednak!!! Ja chce mojego słodkiego chłopaka który mnie po szyi całował! I wszędzie indziej! x33333333
    Jesteśmy na meczy Mafioza vs. Henderson. Logan zdobył już gola... co dalej co dalej?! Tłumy szaleją, króliki latają, jelenie rodzą! Lama de lama krwawi! Ona ma okres!!! D:
    Piotrek: widać że James wchodzi w piłko-szał xD
    Sylwia wooohohohoho jaka mega wkurzona jest xD Chociaż nie dziwie sie mając takiego dupka za chłopaka który woli mecze od Vai xD A kiedyś sam się do niej podwalał!
    Nie bieście mi chomiczka Carlosa! Ja go będę w staniku trzymać! JA SIE NIE CHCE Z NIM ROZSTAWAĆ!!!! (ryk)
    Piotrek: to tylko na chwilę... nie rycz xD
    Pati: co ty wiesz o życiu! A jak go nigdy nie zobaczę?! (głośniej ryczy)
    Po huj taczki? Dobra może zrobimy wyścigi z górki albo nałowimy ryb!... fuuuu nie lubię ryb... ja jakiegoś jelenia upoluje ^^
    -----------------
    No i komentarz chyba najdłuższy z moich sie udał! Musiałam wszystko obgadać ponieważ to moja pasa i najadłam sie ogórków i dlatego.... xDDD
    Filmik jest taki straszny, słodki i w ogóle wow *OOO* Końcówka z tą muzyczką jest straszna a gify ZAJEBISTE!!!! Masz więcej filmików robić!
    Ta aktorka według mnie pasuje do Vai... mają taką samą logikę... xD No to ze Vai nie ma to inna kwestia ale znużmy że ma xD
    1. James - ty jesteś debilem chwilowo i skrócę cię o ptaka!
    2. Sylwia - nie przejmuj sie i ciesz z pchaniem taczki!
    3. Medium - mój sen rządzi! Wszystko zgadłam.. prawie wszystko!
    4. Pati - ty idziesz jako komentator w meczach xD
    5. Carlos - GDZIE JESTEŚ?! NIE ODBIERAJCIE GO MI!!!!! D:
    6. Wilki - op op op op to jest wilko-dance!!!
    7. Vai - młoda nie umieraj! Założysz z Loganem kolonie!!!! :D
    8. Kendall i Angel - miziu miziu bara bara ^^
    Więc czekam na nn i jak znam życie to zapomniałam o wielu rzeczach wiec przepraszam xDDD
    Pozdrawiaaaa... fanka wilko-dance!
    Piotrek: meczy w lesie!
    Pati: chomiczka Carlosa *O*
    Piotrek: latających królików!
    Pati: i jeszcze WILKI MAJĄ ŻÓŁTE OCZY WEDŁUG MNIE!!!!
    P/P: FANI TEGO ROZDZIAŁU WOOOHOOOO! :D

    Część 3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie możesz mi tak zabić Vai.. Ona ma żyć długo i szczęśliwie.. Mieć męża Logasia i dzieci.. Bo jak nie to zabije !
    Ja nie lubić wilków.. U mojej cioci koło domu jest las i tam są wilki.. I jeden raz na mnie tak dziwnie patrzył :S Ja sie ich cholernie boję :S
    Nie dość że ją wykończyli prawie to jeszcze wilki ją zaatakowały.. Nie no.. Ta dziewczyna na serio ma pecha..
    Wilk przegonił inne wilki? Albo moje przypuszczenie się sprawdzają, albo jest samolubny i sam chce ją zabić xD
    20 sekund to mało.. Ale na pewno im się uda ;) Hahahhaha jakby miało im się nie udać? xD
    Uratował ją *.* Dobry wilczek ^^ Hehehehhe ^^ Ja i tam mam swoje przypuszczenia że to jest pan Henderson xD
    Hahahaha ! Wiedziałam ! Ha ! Jestem mądra ^^ Wiedziałam, że ją uratuje :D Hehehehhee ^^ Bohater ^^
    Eeee.. ło boże xD Hahhhahah ja tam stawiałam, że on coś wypił i to dlatego xD Hhahhaha a to ci niespodzianka ^^
    Jacy oni są obydwoje słodcy *.* Hahhahahaa xD Boże jaki ja mam zaciesz xD Znów mi się śniła Vai z Loganem.. Nigdy więcej przed snem nie czytam dawnych rozmów D:
    O_O Jaki kryminał xD Hahhahahahah xD łoooo xD Hahhahah xD Ej no weź.. Ona przed chwilą nie miała siły a to już na niego wskakuje xD Phahahhaa xD
    Tak Logan ! Dobrze ! Było go zabić i byłby spokój nareszcie xD A na wilka nie da się zwalić winy, więc nic by Loganowi nie zrobili xD
    Hmm.. Zoo? Fajnie by było ^^ Sylwia by przychodziła i oglądała swoją kuzynke za kratami xD Hahahhaha poczułaby się jak w więzeniu xD
    Oooooooooooooooooooo ^^ Jaki on jest słodki ^^ "to mój obowiązek chronić cię " x33333333333333
    I znów zaczęłam piszczeć xD Hahahahha jestem wariatką.. Mój mały aniołek a ta takie: ihihihiiihihiihihihih ^^ xD Hahahhaha xD Wiesz, że cię kocham? :D
    x3333333333333 Nie napalaj mnie tak xD Ale ihiihihihihih ^^ oni są tacy słodcy ^^ Jak wszystko dla mnie dzisiaj xD Szkoda, że mnie nie widziałaś jak wracałam do lekarza xD Skakałam jak jakaś chora psychicznie xD
    Hahhahaa jak nie będzie bara bara to ona już woli żeby się zmienił xD Nie martw się Pati.. Carlos ma jeszcze fajnych braci xDDD
    Hahahhahah Narnia nie była taka zła xD Mi sie tam podobało ^^ A jakie widoki x3333
    James.. lecz się na nogi, bo na głowę to już za późno, wiesz?

    Filmik:
    *______________* Boże jaki świetny !!! Na samym końcu mnie ciarki przeszły aż xD Ale super jest x3333333333

    Fanka wilków i lampartów <33

    OdpowiedzUsuń

Everyday I'm Shufflin!! :D